Autor Wątek: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"  (Przeczytany 7541 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 17, 2015, 04:29:58 pm »
No...tyle tu  wierzących, jakim cudem nie wierzycie w znachorów?  ;)  >:D
Mnie wkurwia z góry deprecjonujące nazwanie Zięby oszustem. I w ogóle...znowu zacznie się bicie piany, a jedna będzie mądrzejsza od drugiej, a wszystkie za przeproszeniem g... wiemy :P
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 17, 2015, 04:37:34 pm »
Moja siostra jeździła na spotkania z Harisem.Nic nie pomógł ,zmarła na raka
Natalia

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 17, 2015, 05:01:52 pm »
Jeżeli o mnie mówisz Perło, to nie nazwałam Pana Zieby oszustem. Nie znam go ani nie czytałam jego książek. Czytałam jednka Louse Hay. Książka mi sie podobała- a pani jak się okazuje nigdy nie miala żadnego raka. Podobnie z Huldą Clark. Być może ich metody działaja na niektorych, byc może na nikogo. Ale podając nieprawdziwe informacje na temat własnego stanu zdrowia podważają to co proponują. Bo nagle koronny arguemnt, ze wypróbowały to na sobie odpada. Więc ich ksiązki to albo plagiat, albo bzdura

Oszustami nazywam i będę nazywać ludzi, którzy twierdza, że maja jakies panaceum na raka czy inne dolegliwosci i ze ono w dodatku nie ma skutków ubocznych, a wszystkie inne metody (zwłaszcza oficjalne) sa be. I straszą ludzi straszliwymi skutkami medycyny. To jest głeboko nieetyczne.

Nie ma  naturalnych, czy nie, leków bez żadnych skutków ubocznych! Nawet niewinny czosnek moze spowodować ból wątroby (że o zabójczym zapachu z gęby nie wspomnę  >:D ). Wiele naturalnych lekarstw to silne trucizny. I uważam, że jest to kompletnie nieuczciwe gdy ktoś proponujac dajmy na to pestki moreli, bo "naturalne" deprecjonuje równie naturalnego pochodzenia taxany. Albo zalecając olej z papryczek grzmi na szkodliwośc radioterapii Jedne i drugie sa toksyczne w dawkach leczniczych. Leczenie głodówka tez wykorzystuje ten sam mechanizm co chemioterapia- ma za zadanie zabic najpierw chore komórki, zanim się zabierze za zdrowe. Ale te zdrowe też na tym co nieco ucierpią, a jeśli nowotwór jest bardzo zaawansowany to ucierpią bardzo. Ludzie powinni dostać rzetelne informacje, zeby podjąć swiadoma decyzję co do swojej metody leczenia i czy wogóle chca sie leczyć.

Na chorych żeruja hordy wampirów. Zarzuceni papierami i ograniczeni NFZtem lekarze często nie chcą się za bardzo angazować. Ale mozna znaleźc takich, którzy potrafia obiektywnie wypowiedzieć się o róznych metodach lub nawet sami je stosują. Trzeba ich tylko poszukać.

W Szczecinie na przyklad byl onkolog z Indii leczący dodatkowo Ayurwedą. Jakos nie miałam energii, żeby złapać z nim kontakt, koleżanka, która go zna mnie namawiała, uznałam jednak ze to za daleko. I jakos to wykształcenie indyjskie nie przeszkadza mu w korzystaniu jednoczesnie z zachodniego.

A kolega, który pod okiem znachora leczył sie "ayurwedyjsko" mlekiem z guza przełyku, nie będąc przekonanym do chemii i radio, po roku koszmarnego umierania zostawił malutkie dziecko i niepełnosprawną żonę. A pan znachor nadal sie reklamuje  :'(

rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 17, 2015, 05:09:44 pm »
brajo, chodzi o to ,że medycyna "zachodu" mogłaby czasami ściagnąc coś z medycyny 'wschodu". chociażby przykład moej kolezanki, po chemii ( ziarnica złośliwa) miala powiekszoną watrobę. Zaczęła pić (jeść) ostropest i chlorelle, po miesiącu miała badania i sam lekarz się zdziwł ,tak szybką regenracją. Powiedziała co brała, na to on jej powiedział,że on sam wiele razy sięga do naturalnych metos ale mało kto chce o nich słyszeć, chociażby stawianie baniek.
Ja sama tego doświadczyłam i powiem ,ze na zapelenie oskrzeli pierwsze co to ściagam ciotke na stawianie baniek
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 17, 2015, 05:19:36 pm »
Ja się z tym całkowicie zgadzam! Medycyna współczesna korzysta z tysiecy lat doświadczen medyków ze Wschodu i zielarzy przy produkcji leków. Gorzej z poszczególnymi lekarzami, którym czesto brakuje wiedzy lub ochoty by się dokształacać w tej dziedzinie. Przepisuja to co aktualnie popularne, choć w aptekach dostac można niemal wszystko ze Wschodu, Zachodu, Południa itp

Bardzo niepokojace jest, że wogóle sie nie dba o diete pacjentów onkologicznych, że sie nie informuje, zeby nie jeść cytrusów w okolicach chemii, że łatwiej przepisac nystatyne zamiast powiedzieć o probiotykach i unikaniu slodyczy i słodkich owoców póki krwinki biale nie wróca do normy. To z pewnością mozna nazwać grzechem zaniedbania.
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 17, 2015, 05:42:53 pm »
dokładnie Brajo. ja  np za nim mam wziąć antybiotyk szukam alternatywy, chociazby dlatego,ze panicylina prawie mnie zabiła, jej pochodnych tez nie moge zażywać. najlepiej by było zapobigać niż leczyć, może do tego mozna by było wykorzystać medycyne wschodu. Lubię czytać blog Agnieszki Maciąg, która ma wiele ciekawych przepisów
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 17, 2015, 05:50:46 pm »
aquila, czy mogłabyś mi przybliżyć coś na temat, leczenia tych obrzęków, też mam problem po usunięciu węzłów

mi pomógł ruszczyk, najpierw łykałam swansona 450mg, teraz z małymi przerwami łykam varixinal (końska dawka ruszczyka plus gotu kola i jeszcze coś), po drenażach manualnych nie było żadnej poprawy;
trochę mi się porawiło też po aquavibronie i wirówce, ale potem jak już nie miałam żadnych zabiegów, tylko łykałam ruszczyk obrzęk se schodził powoli, ale systematycznie, aż zlazł prawie całkiem, a przynajmniej do poziomu niewidoczności

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 17, 2015, 06:18:04 pm »
Aquilo, pisałaś coś o tym w wątku o obrzęku? Skoro coś pomogło, warto przekazać dalej. Zapodam mężowi, może da się namówić na wypróbowanie specyfiku. Gdzie go zakupić  ??? :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 17, 2015, 07:09:09 pm »
Brajo...nie piłam do Ciebie, a jeno do tytułu artykułu...
A wiecie ilu wampirów "nie znachorów" zapierdala po szpitalach w imię oficjalnych zasad? Ile firm farmaceutycznych, żeby wciskać leki, o których skuteczności pieprzą, a ona jest na poziomie np. dwóch procent?
Wiem to! Bo znam szychę na "szczeblu" z  warszawskiej firmy handlującej min. onkologicznymi lekami. I "szycha", moja znajoma, tylko na imprezie, po alkoholu odważyła mi się puścić farbę. To jest zgroza, ale po co o tym mówić, skoro ludzie tak wierzą lekarzom i mają dobre samopoczucie.
Wiec, jeżeli chodzi o znachorów, to ta druga strona w pełni zasługuje na to samo określenie :P Albo nie plujmy tak na nich. Zresztą, chyba nie do końca o znachorach tu gadamy?. Uważacie, że Zięba to ktoś taki? Chyba rąk nie przykłada?
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 17, 2015, 07:18:37 pm »
ja na razie zgadzam się w tej dyskusji ze wszystkim, co pisze braja  :)

a na temat pana Zięby jeszcze napiszę, tylko nie teraz, bo nie mam głowy - ale na pewno nie można wierzyć we wszystko, co głosi





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 17, 2015, 07:36:48 pm »
Popieram Braję o Ziębie nie słyszałam ale to pewnie podobny cudotwórca jakich już było wiele.
Natalia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 17, 2015, 07:56:15 pm »
Zięba ma bardzo dużo mądrych obserwacji ale niestety odrzuca medycynę konwencjonalną, a to już może wielu osobom zaszkodzić


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 17, 2015, 07:59:01 pm »
Aquilo, pisałaś coś o tym w wątku o obrzęku? Skoro coś pomogło, warto przekazać dalej. Zapodam mężowi, może da się namówić na wypróbowanie specyfiku. Gdzie go zakupić  ??? :-*

pisałam wielokrotnie
czysty ruszczyk kupisz u zielarza, a varixinal i podobne w aptece


Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 17, 2015, 08:00:50 pm »
a ja zawsze wierzyłam w chemię
i bardzo chciałam ją dostać...nie mogłam doczekać się pierwszego wlewu
i do dziś mam przekonanie, że dobrze, że ją dostałam i że spełniła swoje zadanie i z tym przekonaniem umrę...amen.

uważam, że te wszystkie cudowności_preparaty_kuracje_ziela są skuteczne aby nie zachorować...wzmocnić organizm kiedy jeszcze rak się nie rozwinął....ale kiedy on już JEST, to ziółkiem się go nie załatwi
ziółko pomoże się zregenerować po leczeniu
znałam panią która raka piersi leczyła preparatem krzemowym  ::) ...do Poznania po to jeździła przez 5 lat
teraz mój kolega jest po kulkumiesiecznej kuracji cieciorką  ::((...nie ma raka....ale się obczytuje w różnych wspaniałych kuracjach i stosuje je na sobie.....wygląda jak trup i nie może przytyć choć chce  ::)
ta brzytwa, której chwyta się chory czasem jeszcze bardziej może zaszkodzić niż sama choroba
 
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: "Dlaczego oszust wygrywa z lekarzem?"
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 17, 2015, 08:02:35 pm »
Był lekarz niemiecki nazywał sie Krebs ,też odradzał leczenie konwencjonalne właśnie na raka.Wielu pacjentów przez niego zmarło .Stracił licencje wykonywania zawodu w niemczech.Przeniósł sie do Holandii i tam uprawia dalej swoją sztukę .Niestety ludzie mu wierzą
Natalia