badania ginekologiczne

[DanaPar]

dziś odhaczyłam coroczne badanie u cipologa. Poszło sprawnie, cytologia pobrana, skierowanie na USG dopochwowe na grudzień i skierowanie na marker CA-125. A po wyniki do lekarza na styczeń. Mam już terminy i nigdzie nie muszę się dodatkowo rejestrować. Od razu do gabinetu.
Pan doktor nic niepokojącego w badaniu nie stwierdził 
Wg mnie organizacja załatwienia pacjenta na piątkę 

[Natalia]

Ale wszyscy ruszyli solidnie do badań,brawo .
Dana gratulacje 

[DanaPar]

Dzięki  Ja z letkim opóźnieniem. Rok minął w sierpniu.

[Natalia]

Ja chodzę co półroku do mojego gin.Jak nie przyjdę to dzwoni- nie mam wyjścia

[ptaszyna]

ja już idę 2 miesiące 

[Natalia]

Oj to chyba masz baaardzo daleko Ptaszyno?? 

[ptaszyna]

taaa kilometr w linii prostej a normalnie drogą aż 2 

[aquila]

ja już idę 2 miesiące 

przebijam - ja jakieś pół roku

[DanaPar]

Bo masz dlalej 

[amado]

szłam około pół roku i pewnie do tej pory bym nie doszła, gdyby nie zgarnięto mnie znienacka i z zaskoczenia 

[roza3]

to u was ginom tak ciężko, że  biorą z łapanki 

[mag]

wygrałam chyba, idę od marca ubiegłego roku...
ale słowo daję - w tym roku dotrę 

[Natalia]

Mag to został Ci dobry miesiąc 

[agawa]

a ja lubię swoją ginkę  miła kobieta jest, więc sobie do niej chodzę co pół roku, ot tak - pogadać  na przykład o psach  a przy okazji coś mi tam obejrzy, coś pomaca, coś wypisze: jakąś receptę czy skierowanie 

Ostatnio u niej taka sytuacja: siedzę na fotelu, ona ma głowę i ręce pomiędzy moimi nogami i mówi: luźniej złociutka, puść te pośladki, bo jak psy dostają miskę na godzinę, to ciągle czekają, jest, jest, już kończę, na jedzenie i nawet, gdy są syte to zjadają, mówiłam, że szybko pójdzie 

Bo ona 'po godzinach' prowadzi hodowlę beagli  i chyba bardziej ją to fascynuje niż robota

[roza3]

 
ja se tak gadałam z moim starym ginem
ino on bardziej w motoryzację szedł