Autor Wątek: Umpararura:)  (Przeczytany 437425 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2715 dnia: Lutego 08, 2018, 01:07:33 am »
No jestem. Tak, filmiki podobno ciągle jakieś lecą. Rodzina mi mówi,  że widziała mnie w basenie ( no raz gdzieś do jakiegoś wlazłam). Kurde, co ten Grzesiek wsadza do internetu? ! No control!
No w dalszym ciągu jest super. Pogoda już nie fika. ..przynajmniej u nas, zaczął się nowy turnus, a wraz z nim zmiany, zmiany, zmiany.
 Ponieważ charakter mi złagodniał i stałam się przemiłą laską 😉  ,wczoraj trzech kolegów zaproponowało mi przeprowadzkę do nich, do mega luksusów. Wynajęli całą willę nad samym morzem, na klifie, z wszelkimi wygodami, ogrodem, basenikowym jacuzzi. Mam tu swój duży pokój z łazienką i w pełni wyposażoną kuchnię. No i hm...Filipinkę,  która sprząta,  pierze i ...gotuje!!!! No i to jest punkt programu, przy którym muszę się zatrzymać. Chłopcy se ją najpierw zorganizowali,  bo są po przeszło 30 dniach na wodzie ( walczą z zaawansowaną boleriozą) i wymyślili, że ona będzie im robić te wszystkie ekstra zupy wg przepisów naszego guru. No i robi😊Natomiast ja uwaga, uwaga, postanowiłam powtórzyć cykl. Grzegorz pozwolił😉Bałam się,  że może za szybko, ale ponoć w tym klimacie po kilkunastu dniach regeneracji, 10 dni to luzik.
Bardzo mi się spodobała ta wolność od jedzenia. Wstajesz rano i masz swój dzień, gdzie jest wszystko oprócz garów. Jadę na wycieczkę i nie myślę o wałówce, przekąskach. No i to samopoczucie. Czujesz jak wszystko się w tobie naprawia. Na tzw" bazie" gdzie dotąd mieszkałam robią zakłady, czy Perła wejdzie w głodówkę przy jedzących facetach. Wejdzie 😊Co do wagi...schudłam 9 kilo, ale już nadrobiłam cztery. Wystarczyło zapełnić jelita, tyle za przeproszeniem gówna się w sobie nosi.  Jak się ponownie wyczyszczę, to mam mieć już stałą wagę 64 kg, ani kilograma więcej. 
Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam się w lustrze...Szok. Jestem opalona, jak lokalsi,  włosy mam pokręcone i białe, a płaski brzuch budzi niedowierzanie. Odzyskałam figurę i jakąś taką...fizyczną witalność. Wczoraj,  kiedy  wyszliśmy do portu po "lutowych", byliśmy oszołomieni ich bladością, ucywilizowaniem. Czuło się, że to są ludzie " z wnętrz", ze sztucznego światła. Oni też byli nami oszołomieni...Dziewczyny powiedziały mi, że przy mnie czują się schorowane i niemal...martwe. Że widać,  moje miesięczne siedzenie na powietrzu, łażenie boso,  nasłonecznienie i...masaże. 😊 Ja po prostu wyglądam teraz, jak przed chorobą. I tak się czuję. I chyba o to szło... Strach wracać.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2716 dnia: Lutego 08, 2018, 02:01:11 am »
A może nie strach, tylko szkoda wracać.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2717 dnia: Lutego 08, 2018, 02:10:09 am »
😊 Ja po prostu wyglądam teraz, jak przed chorobą. I tak się czuję. I chyba o to szło... Strach wracać.


Noo o to szło, o to !!  :)
 :oklaski:  :oklaski:  :oklaski: 
Jak strach wracać to organizuj turnus amazoński dla nas  :-*
Jadę, chociaż nigdy w zyciu nie leciałam samolotem  :0ulan:
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2718 dnia: Lutego 08, 2018, 07:24:24 am »
Ja cię nie mogę :)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2719 dnia: Lutego 08, 2018, 07:24:35 am »
😊 Ja po prostu wyglądam teraz, jak przed chorobą. I tak się czuję. I chyba o to szło... Strach wracać.


Noo o to szło, o to !!  :)
 :oklaski:  :oklaski:  :oklaski: 
Jak strach wracać to organizuj turnus amazoński dla nas  :-*
Jadę, chociaż nigdy w zyciu nie leciałam samolotem  :0ulan:
:oklaski: :oklaski: :oklaski: :oklaski:
Natalia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2720 dnia: Lutego 08, 2018, 08:11:37 am »
Brawo Perła za odwagę i zrealizowanie planów! :oklaski: 
niech ci dalej się wiedzie, korzystaj z chwili, doświadczeń i superklimatu :) może rzeczywiście osiadłabyś na wyspach ;) a własciwie czemu nie? jakbys mogła tam się utrzymać  to i rodzinka doleciec albo odwiedzić zawsze będzie mogła! a nawet turnusy takie robić tam dla amazonek ! :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2721 dnia: Lutego 08, 2018, 08:17:04 am »
I tak podpatrując filmiki, pogadując z Tobą, coraz bardziej dojrzewam, a może nawet małżeńsko do stycznia 2019 na F.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2722 dnia: Lutego 08, 2018, 05:47:38 pm »
😊 Ja po prostu wyglądam teraz, jak przed chorobą. I tak się czuję. I chyba o to szło...

Noo o to szło, o to !!  :)
 :oklaski:  :oklaski:  :oklaski: 
(...) organizuj turnus amazoński dla nas  :-*
Jadę, chociaż nigdy w zyciu nie leciałam samolotem  :0ulan:
jestem za turnusem na Filipinach  O0, choć nie wiem, czy tam wilgotność powietrza dla mnie nie za duża  :-\ :P
może z tamtymi ludzmi łatwiej się dogadam niż z rodakami  ;)
i też nigdy nie leciałam samolotem ::((
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2723 dnia: Lutego 08, 2018, 07:14:15 pm »
Latanie samolotem jest świetne i te widoki  ztx
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2724 dnia: Lutego 08, 2018, 07:43:47 pm »
Rany, Perła, czytam Ciebie... i tak mi się robi w brzuchu.... miękko? ciepło? miłośnie?
Jak ja bym chciała tak sobie zrobić, aby móc sobie na to pozwolić...

A jakiś filmik ktoś tu zapoda? na zachętę?

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2725 dnia: Lutego 08, 2018, 08:48:31 pm »
Paczajcie, są filmiki z tegorocznego pobytu na Filipinach. Zupę jedzą. Ale grupa wcześniejsza, bo Cię Perło nigdzie nie widziałam. Ależ ładnie tam macie. I jacy wszyscy "strzaskani na mahoń".  https://web.facebook.com/Bia%C5%82y-Saibaba-Leczy-Siebie-1573932772870868/

No przecie już linkowałam :-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2726 dnia: Lutego 08, 2018, 09:40:23 pm »
 :-*

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2727 dnia: Lutego 09, 2018, 08:35:36 am »
cudnie tam...zajebiste wczasy  :o

w tym basenie tez Perłe widziałam....i na pace busa jak se na wycieczce jakowegos ziela nazbierała
;D
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2728 dnia: Marca 10, 2018, 04:59:44 pm »
Perła, jak tam aklimatyzacja na ojczyzny łonie :P
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #2729 dnia: Marca 11, 2018, 03:45:26 am »
No powiem Wam...słabo. Zobacz, która godzina, a właśnie kręcę chleb jaglano-gorczycowy. Rodzina i przyjaciele wzięli mnie w obroty i codziennie mam spotkania.
Przytłumiona jestem. Dwa miesiące w niezbyt rozwiniętej cywilizacji bardzo mi pasowały, brakuje mi teraz powietrza, morza i słońca. Tak prostych"rzeczy" potrzebuję do szczęścia. Gdyby nie rodzina, nie wróciłabym tu.
Ale wróciłam, zajrzałam tu... są sprawy, które mnie przybiły.
W tym kontekście nie mam siły pisać o cudownej, uzdrawiającej mocy głodówki, o tym jak się ekstra czuję i  wyglądam. Najchętniej wszystkich chorych odesłałabym do naturoterapeutów, bo tam widzę światło. Dużo światła w porównaniu z...
Ale o tym nie będę tu pisać. Wiec chyba chwilowo w ogóle. Ściskam Was.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat