Autor Wątek: Umpararura:)  (Przeczytany 440537 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #45 dnia: Maja 06, 2013, 08:23:25 pm »
Chyba zdrobnienie przez gardło by mi nie przeszło  C:-)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #46 dnia: Maja 08, 2013, 11:37:49 pm »
Perła, jak tam matura Twojego dziecka?
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #47 dnia: Maja 08, 2013, 11:55:04 pm »
Jest spokojna...poszli dziś sobie po szkole poszwendać się po Łodzi. Powiedziała, że ma ambicję nabić 80 punktów (czy jak to się tam nazywa). Już się nie trzęsę po takich tekstach. Ale Marcy zawsze uczyła się dobrze i...no szok...lubiła wszystkie swoje szkoły. Tojka, ale że Ty nie przyszalałaś na dansie...słabo.  To był regularny wieczorek zapoznawczy? O0
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #48 dnia: Maja 09, 2013, 12:02:54 am »
trzymam kciukasy za córcie
hm... moje starsze  dziecko też dziwne było - lubiła szkołę, lubiła i lubi się uczyć, i maturę tez miała ambicje napisać na ponad 80% - no i napisała  :D

a na dansie poszalałam :D się wybawiłam za wsie czasy, z młodymi chłopaczkami
ino muza do rabatu była
poszalałabym bardziej gdyby muza po tojkowemu była ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #49 dnia: Maja 09, 2013, 10:39:34 pm »
Matura leci...już się uspokoiłam. Widzę,że cały czas byłam zalogowana, ale w międzyczasie napawałam się ogrodem, a już całkiem po ciemku siałam koper i pietruszkę :)) Nie wiem, czy to dobrze przyklepane, ale  za to podlane. :D
Niestety gardło mnie boli i w ogóle jakoś ch... się fizycznie czuję. Może coś se possać...
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #50 dnia: Maja 09, 2013, 10:44:38 pm »
Mogę Ci w sumie Neoangin albo Sebidin polecić ale ja wiem ....  >:D
czy o takie recepte chodzi  :P
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #51 dnia: Maja 09, 2013, 10:45:31 pm »
Może smoczka? ;)

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #52 dnia: Maja 09, 2013, 10:47:19 pm »
głodnemu chleb na myśli
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #53 dnia: Maja 09, 2013, 10:47:35 pm »
No ta...uderz w stół :D Wiedziałam, że można na Was liczyć >:D
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #54 dnia: Maja 09, 2013, 10:48:37 pm »
No masz.Zawsze do usług  >:D
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #55 dnia: Maja 10, 2013, 10:36:53 am »
Perła idz ty lepiej do laryngologa jak dłużej juz gardło boli! No chyba,że jeszcze pędzlowania  ;) nie próbowałaś !!! :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #56 dnia: Maja 10, 2013, 04:04:40 pm »
Pędzlowanie gardła? Nie miałam. Mam nadzieję,że przeziębienie przejdzie samo. Dziewczyny,..ja po tej całej historii onko, to myślę, że inne choroby nie istnieją...Że inni lekarze, niż onko nie istnieją. Że nie ma przypadłości, które warte byłyby mojej szanownej uwagi...No tak mię się trochę porobiło....
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #57 dnia: Maja 10, 2013, 10:18:26 pm »
Pędzlowanie gardła? Nie miałam. Mam nadzieję,że przeziębienie przejdzie samo. Dziewczyny,..ja po tej całej historii onko, to myślę, że inne choroby nie istnieją...Że inni lekarze, niż onko nie istnieją. Że nie ma przypadłości, które warte byłyby mojej szanownej uwagi...No tak mię się trochę porobiło....

yhm, mam podobie

nie rak? to nie ma problemu !

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #58 dnia: Maja 10, 2013, 10:55:58 pm »
Perła...przysięgam, że jest jeszcze:

ginekolog, ortopeda, neurolog .....i psychiatra ....znam ich wszystkich....na razie tylu

i mnie się nijak nie kojarzą z rakiem

....głównie ze starością   

do onka to się teraz chodzę odstresować......już po samej wizycie się czuje lepiej ....nasz doktorek już tak działa.....uzdrawiająco  ;)

a Ty se babo przypomnij ,że jest jeszcze rodzinny...albo laryngolog
......albo nie pij zimnych napojów  ;D
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Umpararura:)
« Odpowiedź #59 dnia: Maja 11, 2013, 12:34:59 am »
Perło, wiesz, miałam na mysli dog łębne pędzlowanie!  :)Nie przez laryngologa....no chyba ,ze przystojny! Rety co ja piszę!!! :o
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat