Autor Wątek: Róże z jabłek...coś pięknego!  (Przeczytany 3484 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Róże z jabłek...coś pięknego!
« dnia: Grudnia 08, 2015, 07:28:17 pm »
Może to mogłoby być w zdrowych, ale miałam ciasto francuskie z Lidla, więc pewnie nie jest super eko. Natomiast cukier puder, na pewno można zastąpić ksylitolem, stewią.
Robi się prawie tak samo szybko, jak na filmie.
Ze szczególną dedykacją dla "dziewczyn z Bystrej", które odkryły we mnie potencjał kury domowej ;)
https://www.youtube.com/watch?v=_Dirf_QHDCw
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 08, 2015, 07:30:44 pm »
zrobiłaś? i wyszły takie samo ładne, jak na filmie?

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 08, 2015, 07:37:49 pm »
Takie same!!!Ludzie, umiem takie bajery zwijać...ale jak smakują, to jeszcze nie wiem, bo tera wyciągnęłam z piekarnika.
Nie mam mikrofali, wiec ten moment, gdy jabłka są zalane wodą z połową cytryny, no to ja zblanszowałam. Zagotowałam, zestawiłam i odsączyłam. O elastyczność pewnie chodzi.
Ten dżem z wodą, u mnie był z moreli( oryginalnie z brzoskwini), a posypka z cynamonu. No i płat ciasta francuskiego.
Mój Marek jest specem od szybkich deserów z tegoż, ale dzisiaj go pobiłam :D
Trochę ogląda mistrzostwa w rękę, ale lata tu co chwila ;)

Aha! Temperatura jest w"farenchajtach"...to nasze 190 st (ja tak piekłam). No, może 195...
« Ostatnia zmiana: Grudnia 08, 2015, 07:45:04 pm wysłana przez Perła »
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 08, 2015, 07:42:24 pm »
no to się zabiorę i ja za zwijanie  :D

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 09, 2015, 12:06:06 am »
świetny sposób - chyba też poskręcam w najbliższym czasie :), dzięki
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline latek

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 802
    • Arabia Saudyjska oczami Polaka
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 14, 2015, 07:13:21 pm »
Róże Perły :)

Motto
"Najlepszym sposobem korzystania z życia jest żyć w sposób niebezpieczny.
Życie przeżywa się intensywnie dopiero wówczas, kiedy ani na sekundę nie zapomina się, że można je w każdej chwili stracić"
pułkownik Thomas Michael Hoare
("Mad Mike" Hoare)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 14, 2015, 07:34:03 pm »
Dzięki latku! A tak w ogóle, czy w komputerowym mogłaby która łopatologicznie poinstruować, jak wstawić tu fotę z telefonu? No, bo latka w tym temacie musiałam wykorzystać.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 14, 2015, 08:32:28 pm »
mnie by się te róże bardziej podobały, gdyby nie były z ciasta francuskiego  :P
choć na pewno są smaczne!

a z telefonu to i ja nie potrafię fotek wstawiać


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Róże z jabłek...coś pięknego!
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 14, 2015, 08:34:00 pm »
Ale śliczne!
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)