http://www.amazonka.org.pl/profilaktyczna-mastektomia-za-i-przeciw/
ps.:pozwoliłam sobie skopiować, to co dr Maliszewski napisał na grupie, po lekturze tego "artykułu" Po pierwsze bardzo proszę żeby starać się nie opierac na takich "wiarygodnych" źródłach jak zdrowie.radiozet.pl bo szkoda się denerwować. Po drugie artykul wyssany z palca i nierzetelny a wnioski z kosmosu. 3) Artykul orygnialny (który przeczytalem) mówi we wniosakch jedynie: "pacjentki z wczesnie wykrytym rakiem piersi i mutacją BRCA mają takie same rokowanie jak pacjentki bez, przy dopowiednio zastosowanym adekwatnym leczeniu. Jednakże pacjentki trójujmne BRCA mogą mieć w pierwszych latach po rozpoznaniu rokowanie lepsze niż te które obciążenia BRCA nie mają. Decyzja odnośnie czasu, kiedy wykonamy zabiegi z zakresu chirurgii redukującej ryzyko powinna wziąć pod uwagę rokowanie i preferencje pacjentki". To jest wszystko i jedyne wniosi z tego "odkrywczego?
" artykulu. Nikt nie podważa znaczenia genu BRCA, powiązania z ryzykiem oraz celowości wykonania zabiegów profilaktycznych. W dyskusji jest akapit o ważnosci właściwego okresu przeprowadzena tych zabiegów, żeby uwzględnić sytuację życiową (ciąza itd) pacjentki. Wniosek ostatni - autor(ka) nie rozumie po angielsku lub celowo wprowadza w błąd pod katem sensacji lub ma IQ na poziome świnki morskiej ( bez urazy do świnek morskich) pozdrawiam.