Autor Wątek: Soczewica  (Przeczytany 6957 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Soczewica
« dnia: Marca 02, 2016, 09:25:21 pm »
Będę pierwszy raz w życiu zajmować się ;) soczewicą - czerwoną, chcę jej trochę wsypać do czegoś w rodzaju leczo/ratatuj (cukinia, papryka, pieczarki, cebulka, marchewka, brokuł, groszek, kukurydza).

Pytania:
- czy w ogóle soczewica będzie tu pasować? ???
- jeśli tak, to ile będzie potrzebować czasu, żeby się ugotować (ponoć krótko) i czy moczyć/nie moczyć wcześniej?
- czy wsypać ją do gara przed czy po wlaniu pomidorowej pulpy z kartonika, bo w internecie różnie piszą - a może to nie ma znaczenia?

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedzi :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 02, 2016, 09:33:07 pm »
kucharka ze mnie taka_sobie, więc odpowiem tylko na część pytań,
bo soczewicę gotuję jedynie w zupie - zajmuje jej to jakieś 30 minut,
nie moczę przed wrzuceniem, jedynie płuczę,

pomidory wrzuca się zawsze na końcu - że niby zakwaszają i po wrzuceniu ich już nic nie mięknie w tym garnku?
w każdym razie wrzucam pomidory do zupy po tych 30 minutach
  8)





rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 02, 2016, 09:39:45 pm »
pomidory wrzuca się zawsze na końcu - że niby zakwaszają i po wrzuceniu ich już nic nie mięknie w tym garnku?  8)

No właśnie tak gadają, ale gołąbki moja mama przecie w sosie pomidorowym zawsze gotowała i były mięciutkie i  mnx

Pojęcia nie mam, jak smakuje soczewica ::) - nie schrzanię nią całej potrawy?
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 02, 2016, 09:42:47 pm »
Gotuję zupę pomidorową z soczewicą. Czasami pastę z suszonymi pomidorami (po warsztatach). Przepis na potrawkę leży i czeka ;-)
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 02, 2016, 09:42:58 pm »
na mojej soczewicy piszom, ze gotuje się 12-15 minut
wrzucałam dzisiaj do chińszczyzny......razem z mrożonką chińską...czyli góra 15 minut się gotowało
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 02, 2016, 09:47:44 pm »
A, i tak se jeszcze myślę, jak o zupach piszecie:
wrzucę te wszystkie warzywa, będą się podduszać - ale jak nie będzie płynu (czyli tych pomidorów), to w czym niby ta soczewica mi się ugotuje ???

Edit: roza, doszła ona tak prawie_na_sucho?
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 02, 2016, 09:48:36 pm »
a Wy tak jadacie tę soczęwicę, bo co? zdrowa? czy cus?

operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 02, 2016, 09:49:14 pm »
Ja: bo kupiłam ongiś i stoi ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 02, 2016, 09:51:12 pm »
ja po prostu lubię  :P

białka ma dużo, jak się zazbyt mięsa nie je, to wtedy soczewica - czyli Tojka odpada  ;)


tu klikać i czytać:


http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/soczewica-wlasciwosci-zdrowotne-i-wartosci-odyzwcze-soczewicy_41091.html


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 02, 2016, 09:54:33 pm »
eeeeee pytam, bo dziecko starsze od czasu do czasu kupuje w malutkiej puszeczce
jak poczytam co Wy z ta soczewicą robicie (bo jadłam ino pasztet od Perły), o może tez zrobię (jak łatwe będzie) i przed dzieckiem zabłysnę  :D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 02, 2016, 10:30:20 pm »
A ja soczewicę uwielbiam, robiłam z nią nawet spaghetti (mięso mielone zastępowała). Czerwona gotuje się krótko, 10 minut, moczyć jej nie trzeba. Hamaczku, takie leczo z soczewicą robiłam nie raz, my lubimy, ale to rzecz gustu. Mój brat na ten przykład nie chce na to patrzeć, bratowa się zajada, a teściowa była podejrzliwa, ale zjadła. Jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz :)
Podam potem przepis na pyszny krem (zupę znaczy) z soczewicy z pomarańczą. Tyle że ze mnie jest kucharka_na_oko, więc będzie on niedokładny cokolwiek :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 02, 2016, 10:38:36 pm »
Hamaczku, takie leczo z soczewicą robiłam nie raz,

O, jest fachowiec :D To proszę mi tu natentychmiast pisać, co z temi pomidorami, bo wsio już w garze, oprócz nieszczęsnych pomidorów i soczewicy ::((

Bo zrobię po swojemu - i mi nie wyjdzie - i się zrażę, a po co?  ;)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 02, 2016, 10:50:02 pm »
Hamaczku, ja zawsze dodaję trochę wody i tak wszystko podduszam, a potem walę pomidory.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 02, 2016, 10:54:21 pm »
Oki :) To idę sypnąć  :pot:
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Soczewica
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 02, 2016, 11:08:13 pm »
Przepis na krem z soczewicy (bardzo niedokładny):
szklanka (ok. 200 ml) czerwonej soczewicy (ogólnie to sypię na to oko nieszczęsne, ale chyba mniej więcej tyle)
2 większe marchewki, pietruszka, mały kawałek selera
mała cebula
ząbek czosnku
szklanka soku z pomarańczy (najlepiej świeżo wyciśniętego, ale z kartona też się nada)
trochę, ok. pół łyżeczki kolendry w ziarnkach i tyleż samo kuminu
szczypta chili
łyżka koncentratu
ew. trochę miodu
ew. szczypta garam masali
a, sól i pieprz oczywiście

Jeśli mamy moździerz, kolendrę i kumin podprażamy na patelni i jak już zacznie pachnieć w całym domu, ucieramy w moździerzu. Jeśli nie, możemy dać mielone, ale wtedy już nie ma tego efektu :(
cebulkę kroimy, podsmażamy na oleju, o którym wcześniej zapomniałam :), dodajemy przyprawy, czosnek, warzywka starte na tarce lub pokrojone, chwilę podsmażamy, dodajemy sok pomarańczowy. Dolewamy wody (na oko oczywiście) i dodajemy soczewicę. Idziemy se na kawę, krem to krem, może się to wszystko rozgotować, mamy to w nosie. Doprawiamy resztą przypraw, dajemy koncentrat, ewentualnie trochę miodu. Chwilkę gotujemy, następnie blendujemy na gładką masę. Posypać to można czymś zielonym, uprażonymi pestkami dyni, wrzucić jakieś grzanki - wedle fantazji. Jemy  mnx
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)