Autor Wątek: "Szklany zamek" - Jeannette Walls  (Przeczytany 2243 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
"Szklany zamek" - Jeannette Walls
« dnia: Marca 06, 2016, 11:04:49 pm »
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,13611552,Jeannette_Walls__dobrze_miec_paskudne_dziecinstwo_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_wysokieobcasy

Zastanawiałam się, czy link dać tu, czy w 'książkach'. Pasuje w obu miejscach. Książki jeszcze nie przeczytałam; dopiero ją zamówiłam; już się oblizuję :)
Natomiast wywiad z autorką mnie zachwycił.
Dla mnie - opowieść o miłości, o próbie zrozumienia, o sztuce życia. I wszystko to normalnie, ciepło, z mądrością i ogromną wyrozumiałością. Chyba mam nową ukochaną autorkę :)


(…)Wstydziłam się tego, kim byłam w dzieciństwie. Już w Welch nie przyznawałam się koleżankom, gdzie mieszkamy, bo gdy tylko dzieci dowiadywały się, że mieszkam w ruderze, przychodziły rzucać kamieniami w dom i wyzywały nas od śmieci.

Pewien mój przyjaciel powiedział mi kiedyś: ''Tajemnice są jak wampiry. Wysysają z ciebie życie, ale mogą żyć tylko w ciemności. Kiedy wystawisz je na światło dzienne, przez moment to horror, ale potem tracą swoją moc''. Święta prawda! Nie głód. I nie zimno. Największym problemem biednych jest wstyd. I ja za naszą rodzinę się wstydziłam. (…)

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: "Szklany zamek" - Jeannette Walls
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 15, 2016, 04:26:01 pm »
przeczytałam...a raczej łyknęłam już....obie cudne.....ale każda na swój sposób

"Nieokiełznane" czyta się trochę jak westernową opowieść o  dzikim zachodzie
o silnej kobiecie-amazonce ujeżdzającej konie.....
na str 140 (zaznaczyłam  ;) ) jest cudny opis " preferencji"  kulinarnych bohaterki
odczytałam chłopu....dwukrotnie by dobrze zrozumiał  >:D
to jest to co w gotowaniu króliczki lubią najbardziej  ;)

"Szklany zamek"   :o :o :o ::(( :o ::((  ::(( ::((
dopiero skończyłam....jeszcze nie ochłonęłam....tyle emocji
i śmieszno....i straszno....i żal....i niesmak....i łzy.....i współczucie....i podziw, że można wszystko o ile się jest wystarczająco zdeterminowanym

tak kole 3 nad ranem doznałam olśnienia, że znam kogoś o podobnej mentalności co matka głównej bohaterki....(oczywiście nie w tak drastycznej formie)
i uświadomiłam sobie przeżycia jej dzieci i ich  wpływ na ich  dorosłe życie
nie mogę tu o tym pisać..........muszę to w sobie przetrawić




« Ostatnia zmiana: Marca 15, 2016, 04:27:34 pm wysłana przez roza3 »
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: "Szklany zamek" - Jeannette Walls
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 15, 2016, 08:23:02 pm »
Oj ciekawie koleżanki piszecie  ;)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: "Szklany zamek" - Jeannette Walls
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 15, 2016, 08:30:45 pm »
Zamek czytam. Powolutku czytam. Bo emocji tyle, że musze przerwy robić.
Wspomnienia z dzieciństwa opisane prostym językiem, takim niemalże jakby dziecko opowiadało; trafia w serce; budzi ogromne współczucie.
Ale zaskakuje mnie jedno - zaniedbania opisane z pozycji dziecka, dla nas niemalże na granicy przeżycia, a czasami i grożące śmiercią, w których brak jest absolutnie złości ze strony dziecka na rodziców. Ale też, pomiędzy literkami, widać miłość tych rodziców, szczególnie ojca, do dzieci. Tyle dobra potrafił mi przekazać, że wręcz budzi to tęsknotę. Choć nie jest to miłość wprost, nie jest oczywista.
Jestem nawet nie w połowie, więc smakuję dalej.

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: "Szklany zamek" - Jeannette Walls
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 15, 2016, 11:22:07 pm »
mnie się wydaje, że ta złość na rodziców jednak była
na pewno nie we wczesnym dzieciństwie, bo wtedy nie rozumiały....ale póżniej już tak
a po latach, kiedy pisząc wspomnienia autorka żyła już swoim szczęśliwym życiem, to wszystko wyblakło....a część mogło być wyparte....i w książce na pewno nie ma wszystkiego
jak dokończysz, to będziesz wiedziała  ;)

smakuj se aguś ;)
ja miałam to "szczęście", że 4 dni w łóżku przeleżałam chora z antybiotykiem, to miałam dużo czasu na smakowanie
a teraz mam kaca
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: "Szklany zamek" - Jeannette Walls
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 20, 2016, 10:44:39 pm »

jak dokończysz, to będziesz wiedziała  ;)


Skończyłam i wiem.
Wiem przede wszystkim, że jest to jedna z najpiękniejszych książek o miłości dzieci wobec rodziców, jakie miałam przyjemność czytać. Nie jest to książka łatwa. A wręcz przeciwnie.
I zostanie we mnie na długo.