240 mln na obchody. Nie wiem, czy jest gdzieś informacja, jak to wydano, jak podzielono na samorządy. Tak czy siak, mnie wkurza takie marnotrawstwo. Może lepiej dać po 100 zł Polakom (pracującym + emerytom) na 100 lecie niepodległości.
Te ogromne ilości kwiatów i wieńców pod wszelakimi pomnikami, do tego pomnik L. Kacz. (zakładam, że z dobrowolnych datków) na palcu Piłsudskiego, na który nie ma zgody większości Polaków (Warszawiaków) i dyskusje od miesiąca o marszu (kto z kim...) tak zniesmaczyły fakt rocznicy powstania po 123 latach państwa polskiego, że o radowaniu się nie ma mowy. Dla mnie to smutne, bo obchodzimy rocznicę, za którą nasi pradziadkowie oddawali życie, a dzień po dniu tracimy wolność
Wspaniała okazja, by przypomnieć Polską historię, a co dzieje się w szkołach, apele, szycie flag, pompa, by się pokazać. A gdzie refleksja, gdzie nauka, która powinna płynąć z historii
Idę do lasu podziwiać piękną puszczę Wkrzańską i tam pomedytuje