polityka, patriotyzm i ojczyzna

[DanaPar]

Miałam raczej na myśli, tych którzy nie chodzą, znaczy olewają nasz kraj.
A ci co wybierają PIS, cóż szanuję ich wybór, choć nie popieram. Oglądają propagandową TV, propisowcy są święcie przekonani do "dobrej zmiany" Ich prawo, mamy demokrację. "Jednomyślność" jest zła.
Ptaszyno, znam wielu ludzi wykształconych, świetnie radzących sobie w życiu zawodowym i rodzinnym, którzy ich też popierają i niekoniecznie za jakieś +
A wojenka pisowska - peowska jest już nudna. Pazerność, walka o stołki, jest w obu. Wiosna Biedronia jest alternatywą dla niewielu.

A zmieniając nieco temat. Wg prezesa "dobrej zmiany" mamy mieć zarobki zachodu, a ceny nasze. Fajnie by było, ale tp utopia, jak plany pięcioletnie w komunie. Dziś tankowałam disla za 1,329 €/l (przy kursie 4,3 zł daje to ca 5,7 zł) a wyjeżdżając z Polski za 5,19 zł/l (były stacje z droższą 5,24). Żadna to różnica, przy założeniu, że na niemieckim paliwie zrobię więcej kilometrów.

[ptaszyna]

 xhcb Dana pamietasz przeca, ze wielki kurdupel na jakim spotkaniu obiecywal swojej gawiedzi ze dogonimy niemca, toz to juz nie wiele trzeba

[DanaPar]

kolejne porównanie cen.
Super park linowy za 3,5 h - 12 € (dzieci do 12 lat) starsze 17 €
A u nas w Szczecinie 1 h 30 zł
Ptaszyno, pamiętam. U nas raczej będzie to szło w przeciwną stronę, znaczy będzie się jeszcze bardziej rozjeżdżać.

Robiłam dziś zakupy. Filet z indyka, jajka, warzywa i owoce, w podobnej cenie.
Jedynie pieczywo droższe np bułka z ziarnami: 0,70 - 0,8 €, a u nas około 1,00 - 1,2
Zwykłe bułki 0,15 (aldi) piekarnia 0,33

O ciuchach i przemysłowych rzeczach nie wspomnę, bo tu też podobne ceny z naszymi.
Alkohol, piwo: podobne lub tańsze.
Dużo droższe fajki. Najtańsze ca 5-6 €.
No i opłaty mieszkaniowe są droższe.
Ale suma summarum, przy ich pensjach, emeryturach, to i tak przeciętny Niemiec żyje na luzie.
U nas przy inflacji, za 2-3 lata 500+ będzie już 300+

A co do wzrostu emerytur. Gdy szłam prawie 11 lat temu, otrzymywałam niewiele mniej od średniej krajowej. Dzisiaj mam mniej niż połowę. Cóż emeryt niewiele potrzebuje 

[lulu]

Dana ja mam teraz 1800 emerytury.

[Natalia]

Min socjalne w Austrii na 1 osobę jest ok 900 Euro.Myślę że w Niemczech jest podobnie.Przy tym z tak małym dochodem pezysługuje dopłata socjalna do mieszkania,leki chyba są wtedy darmowe i i nie wiem co tam jeszcze.

[DanaPar]

Natalia, u nas dopłaty (ale nie wiem, czy obligatoryjne, czy trzeba jeszcze spełniać jakieś warunki) jak masz mniej niż chyba 600 zł na osobę. Nie można tych krajów porównywać. Do naszej ca 50-cio letniej gospodarki komunistycznej, dochodzi aktualne populistyczne rządzenie, więc raczej trzeba się spodziewać gorszego. Syn (ekonomista) uważa, że jego pokolenie nie będzie miało w ogóle emerytur, bo po prostu państwo (ZUS) zbankrutuje. Ile można dopłacać 

[Natalia]

Dana ja tylko pokazałam dalszą różnicę w sytuacji osób najniżej zarabiających.Jak sama napisałaś ceny artykułów są porównywalne z naszymi a kwota minimalna jest wręcz żenująca w Polsce.Bo powiedz mi co za 1500 zł emerytury ( a tak ma wiele osób) można kupić .To jest straszne co w dalszym ciągu się dzieje i Polska dużymi krokami zmierza do standartu Wenezueli.

[DanaPar]

Natalio, wiele osób ma poniżej 1000 zł
Teraz minimum netto jest chyba ca 800 zł. Dotyczy to osób, które albo mało lat pracy mają, albo b. mało zarabiały. Doszły do tego matki, które nie pracowały, a urodziły czworo dzieci.
1500-2000 ma znaczna część emerytów, rencistów.
Jeśli podniosą minimalną dla wszystkich na 1500 zł, to co zrobią z tymi, co wypracowali 1500 - 2000 zł. Mimo wielu lat pracy będą mieć tyle ile ci, co nie pracowali. Fajnie by było, gdyby minimum na jakimś poziomie dla wszystkich od któregoś roku życia, a wypracowane z odłożonych składek dodatkowo.

[suchal]

Dziewczyny, o czym Wy mówicie
Ja po 32 latach pracy w służbie zdrowia mam 1364 zł na rękę. Jest to kwota po wszystkich dodatkach do emerytur przez 10 lat, tyle już nie pracuję.
Uważam jednak, że rozmowa o tym ile kto ma, porównywanie tegoż z zarobkami w innych krajach, kosztem życia, do niczego nie prowadzi i niczego nie zmieni.
Jest to dla mnie bardzo drażliwy temat.
Najważniejsze aby za swoje emerytury nauczyć się żyć godnie i bez złości. Szkoda na to zdrowia i życia.
Pozdrawiam Was ciepło 

[lulu]

Ale to nic o złości nie ma. Ot, rozprawiamy sobie i porównujemy tylko.

[Pilot_613]

Jednak licytacja 
Ojczyzna-Matka mnie wycenia na dziś na 1170.
Do własnej mamy se popyskuję więc w myślach - rodzona wybaczy

DOPIS:
...i pół swojej i tak "na juniora" odda. Ona przeżywa za 700PLN [+100 na ZBYTKI ma...], ech...

[suchal]

Tylko się pochlastać .........i do końca życia jeśli zdrowie pozwoli dorabiać 
 

[braja]

Moja emerytura będzie tą najniższą. I powiem wprost- za to nie można się nauczyć godnie żyć. Bo to mniej niż wynoszą miesięczne opłaty, a metraż mieszkania... za duży, żeby mi przysługiwała dopłata. Czyli wybór jest- albo żyć na ulicy i mieć co jeść, albo mieć dach nad głową i zdechnąć z głodu. Albo być super zdrowym i mieć do końca życia siłę na bieganie po kostarykańskich pagórkach, gdzie banany na drzewach za darmo rosną i ta opcja podoba mi się najbardziej.

[Natalia]

Brak słów !!!!

[Pilot_613]

Brak słów !!!!

słów? 

DOPIS:
Ogonek nad o dodałem - zapomniałem, że odinstalowałem testowany na tym złomie program nabyty drogą zakupu żonie coby TiVi DVB-T miała w szpitalu przy juniorze, a on diakrytyczne polskie killim...