Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 676604 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #195 dnia: Maja 18, 2013, 10:54:01 pm »
Zaraz, zaraz... spać w szafie?????? A po jakie licho? W szafie mieszkają przecież potworki, co zmiejszają nam nocami ubrania ;)
Jutro muszę przejrzeć garderobę; jakaś czystka chyba potrzebna. Może gdzieś mam zakamuflowane jakieś większe ciuchy ;)
Bo z całą pewnością sobie nic nie kupię. Przez gardło mi nie przejdzie proszenie o większy rozmar  :-\
No, chyba, że będzie to kapelusz. Z większym rondem  O0

A poza wszystkim  miałam dziś długi dzień. I w zasadzie wcale niezły.
Rano musiałam 4 godzinki popracować, bo tydzień staje się za krótki, niestety... Późnej obiadek w sushi_arni z moimi facetami. Kieliszek wina białego zadziałał zbawiennie.
Następnie odwiedziny na Targach Książki u Pani Romy Ligockiej. To takie moje hobby ostanich kilku lat: raz w roku poprosić o autograf i zamienić kilka zdań ;) Dedykację od Pana Wajraka zdobyłam prawie przypadkiem i bardzo nietypowo ;) Odrobina szczęścia połączonego z tupetem ;)

Dzień zakończyłam w kinie. Z szanownym ucztowaliśmy przy stołach Gatsbiego podziwiając DiCaprio.

No i dlaczego w duszy ciągle chłodno i szarawo?

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #196 dnia: Maja 19, 2013, 04:22:26 pm »
Nie wiem Aguś
nie wiem
o to samo pytam...
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #197 dnia: Maja 19, 2013, 10:33:55 pm »
Miałaś miły dzień Agula, ciekawych ludzi spotkałaś.  Dlaczego wciąż smutno i szaro? A zadbałas o ciało, jakies domowe spa , relaks i dopieszczanie siebie? Ostatnio mi dobrze podpowiedziałaś jak mam wyjść z dołeczka. Wiesz ,co powinnaś zrobić... a może jutro już będzie dobrze...A nie przejmuj się tak bardzo tym ,ze ubrania ciaśniejsze, to tak naprawdę nie jest ważne. I tak jesteś piękna , młoda i mądra! :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #198 dnia: Maja 19, 2013, 11:21:30 pm »
Gdy dopada dołek, czasami niby bez powodu, dobrze jest się zatrzymać i pomyśleć. Stanąć i się rozejrzeć dokładnie. A nawet okulary założyć, coby ostrzej wiedzieć.

Dziś 'okularami' dla mnie był ogląd mojej przyjaciółki.
Cały dzień byłam w pracy. A robota szła mi jak krew z nosa, co było widać, słychać i czuć. Po jakimś czasie podeszła do mnie przyjaciółka i zapytała:
- co się dzieje?
- ano nic... a w zasadzie prawda jest taka, że nie wiem...- odpowiedziałam
- no to po kolei: co u mamy, co u M, co u P, co u szanownego?
Zaczęłam opowiadać, że jednego nie ma, drugiego nie ma, trzeciego też nie... a mama znowu zakochana...
- no to jesteś bardzo sama...
- nooo.... - i się poryczałam.
Napięcie z kilku dni wylało się łzami.

I dopiero gdy coś nazwane, przestaje (u mnie) być otorbione i można się tym zająć. I zająć się sobą...

Już wieczorem w domu najpierw poszłam na spacer, później zrobiłam sobie kąpiel, jeszcze później musiałam opisać dzień pracy dla sprawdzaczy_moich. I nareszcie jest jakiś spokój.
Każda z nas zna pojęcie 'puste gniazdo'. Zazwyczaj doświadczamy, a nie bardzo wiemy jak puste zapełnić na powrót, skoro piskaki odleciały. I pustka zostaje nie_do_utulenia. Przecież nie będę podcinać skrzydeł silnym, wspaniałym, mądrym i samodzielnym pisklakom, prawda? jedynie po to, aby nie czuć się samotna i opuszczona...

U mnie ta pustka jakiś czas trwa. Próbowałam wypełnić pracą. Nie działa, a tylko frustracji przysparza. Tym bardziej, ze ciągle mam potrzebę, hehe, bycia potrzebną ;)
Puszczenie piskląt w świat jest konieczne. I rozumowo to wiem. Emocje we mnie, te, które były zaspokajane nieświadomie, czy spontanicznie i bezrefleksyjnie, nagle swoim niezaspokojeniem nie dają spokoju.

Myślę... nad swoim pustym domem, nad swoim opustoszałym wnętrzem, nad potrzebą przemeblowania całości... Nie jest to łatwe, gdy podchodzimy do zadania świadomie bez uciekania się w przymusy lub w żale...

Na moje szczęście już można zająć się dokładnym planowaniem wakacji; przewodniki leżą  na stole. Może na razie problemu to nie rozwiąże, ale ulgę przyniesie na pewno :)

A poza wszystkim - ogród kwitnie :) To co zasiałam, wypielęgnowałam - przynosi rozkwit pełni. Siedzę na nocnym tarasie i czuję dumę... To coś namacalnego. Bardziej niż emocje nieuchwytne i nienazwane...



Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #199 dnia: Maja 19, 2013, 11:28:51 pm »
jesteś piękna , młoda i mądra! :-*


I mam piękne oczy ;)  xhc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #200 dnia: Maja 19, 2013, 11:40:41 pm »
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #201 dnia: Maja 20, 2013, 08:21:46 am »
Aguś..  :-*
tylko mogę przytulić Cię wirtualnie..
i żałuję, że bliżej nie mieszkasz..
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #202 dnia: Maja 20, 2013, 09:51:01 am »
jesteś piękna , młoda i mądra! :-*


I mam piękne oczy ;)  xhc

CHolewcia, o oczach zapomniałam!!! ;)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #203 dnia: Maja 20, 2013, 10:47:36 am »
W oczach widać duszę i patrząc w nie można się zatracić, nie patrząc dalej (mam na myśli rozmiar).
Co do tego, że jesteś mądra, nie mam najmniejszych wątpliwości, w przeciwnym razie nie miałabyś dołów. A one są po to by z nich wychodzić i być silniejszą.
Co do bycia potrzebną: bądź pewna to się nigdy nie skończy, choć gdy dzieci mieszkają oddzielnie, wygląda inaczej.
Co do starości: piękny wiek, każdy by chciał go dożyć w możliwie dobrej kondycji i Ty jeszcze jesteś młodziutka i o tym nic nie wiesz (przepraszam). Ja wierzę, że też może być piękna. Mniej można, ale więcej cieszy. Może dlatego, że lekcje z pokory mamy zaliczoną.
Mój wpis trochę po czasie, bo dwa dni byłam wyjechana. Mam nadzieję, że dziś z dołem już się uporałaś. Życzę udanego tygodnia i może taka mała rada: nie wymagaj od siebie zbyt wiele.  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #204 dnia: Maja 20, 2013, 11:23:50 am »
Aga wiem o czym piszesz , pomału wszystko poukładasz sobie ,czas potrzebny, przytulam  ,pewnie dziś nowe wyzwania na  Ciebie czekają  :-* :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #205 dnia: Maja 20, 2013, 03:50:43 pm »
To kim ja jestem ... kocham swoje dzieciaki, kocham wnuki ... ale wcale mi nie przeszkadza, że są ... w pewnej odległości ... czyżby życie mnie odrobinę zmęczyło i więcej wypoczynku trzeba, a nie bycia potrzebną. Ale jak syn zadzwoni aby im pomóc to czemu nie, chętnie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #206 dnia: Maja 20, 2013, 03:56:46 pm »
hmmm
ja to nic mondrego tu nie wymyśle, bo na razie mam swoic pisklaków po kokardę ...
cisza, spokój i pusta chaupa mi sie marzy .....
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #207 dnia: Maja 20, 2013, 04:10:53 pm »
Jak widzisz marzenia się spełniają ... mam siebie na myśli
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #208 dnia: Maja 20, 2013, 04:26:20 pm »
Ja Cie też przytulam wirtualne. Czytałam co napisałaś jeszcze w pracy i aż mi serducho ścisnęło. Nie odpisywałam, bo nie chcę się tam logować za często. A ten jeden portal, jako społecznościowy, jest nie znany nikomu i nie jeszcze jeszcze zablokowany. Wiem, że się nie znamy i nie potrzeba Ci słuchać obcej baby, ale wyglądasz mi na silną osobę. Na pewno Ci to szybko przejdzie. Trzymam kciuki.
Sama mam jedynaka, 21 lat, jeszcze w domu. Nie raz się na niego złoszczę, ale chyba wiem co to wyfrunięcie z domu.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #209 dnia: Maja 20, 2013, 04:29:20 pm »

Dziękuję Kobiety :)
Hm... każda z nas doświadcza swoich dzieciaczków; ich braku lub nadmiaru ;)

Generalnie to jest tak, że ja na codzień za dzieciaczkami nie tęsknię. To nie jest tak, że siedzę i rozpaczam, że sobie poszły. Bo tak generalnie to mi dobrze - i czasu więcej, i obowiązków mniej, nie wspominając o stresach różnych.
To co mnie dopada, to tylko czasami uczucie pustki niesamowitej.
Pewnie tak to bywa, gdy zapominamy, aby definiować się przez coś więcej niż dzieci i rodzina. Ja, jak się okazuje, zapomniałam :(

Dziś kupiłam całą paletę ziół różnych. Miałam po południu je rozsadzać. Część chciałam starszemu zawieść, żeby swój ogródek ziołowy na balkonie sobie zapuścił. On z tych rozkochanych w dopieszczaniu kolorami i smakami posiłków :) Kupiłam też cudo unikatowe: sadzonki czosnku niedźwiedziego. Mam nadzieję, że się przyjmie :)
Niestety robota musi poczekać - mieliśmy taką burzę z gradem wielkości paznokcia, że do ogrodu wyjść się nie da. Zresztą cały czas pada.
I dobrze. Podlewanie na dziś mam załatwione :)

Wyciągnę nogi na kanapie, przykryję się kocykiem, będę sączyć herbatkę i książkę czytać :) Tak więc dzisiejszy wieczór spędzę z panem Markiem Bieńczykiem i jego Książką Twarzy :)