Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 672255 razy)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3585 dnia: Lutego 12, 2018, 08:12:24 pm »
Aga, poczytaj o DMSO http://rytmynatury.pl/zapalenie-kosci-stawow/

Co prawda to nie zapalenie, ale preparat ładnie wzmacnia. Wiem, bo kciuka smaruję. I ostrogi syna.

jaki preparat? gdzie go kupić?


Kelu. DMSO,  tak nazywa się w skrócie (i takiej nazwy używają). Kupić można w sklepach z ziołami, etc. (tam gdzie kwa askorbinowy, kolagen, etc.). Moja przyjaciółka z ostrym RZS stosuje go, wraz z mocną dawką kurkumy. Od roku. Nie łyka już sterydów.

https://www.odkrywamyzakryte.com/dmso/

https://arena.pl/dmso-dimetylosulfotlenek-pojemnosc-250-ml,p38800806.html?gclid=EAIaIQobChMIyeKipoqh2QIVw6sYCh1hawEsEAQYAiABEgJDm_D_BwE
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3586 dnia: Lutego 12, 2018, 08:22:16 pm »
Anciu, wypytaj o szczegóły. Może i mnie te specyfiki pomogą.
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3587 dnia: Lutego 12, 2018, 08:44:05 pm »
Mówisz, i masz :-)

"Ja biorę pokrewny msm. Różnie piszą, co lepsze. Ogarnę. Dzięki. Na mnie świetnie działaa kurkumina z peperyną w dawce terapeutycznej 1430 mg dwa razy na dobę, firmy Oxford Vitality."

i dalej

"Od 1. stycznia nie wzięłam ani raz sterydów. Kurkumina, msm, vit.C, magnez, K2, D3, probiotyki. Czasem przy złej pogodzie objawowo niesteroidalne przeciwzapalne.". A z Basią pisałyśmy sobie w sierpniu, gdy znajomy polecił DMSO (weterynarz zresztą leczący DMSO kontuzje koni).


Maja, może by na Twoje biodro pomogło?  Smaruję woda: DMSO (1:1). Robi się ciepłe podczas wymieszania cieczy!!!
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3588 dnia: Lutego 12, 2018, 09:03:06 pm »
Dziękuję  :-*
Msm to tabletki do łykania, a DMSO stosuje się zewnętrznie
tak zrozumiałam
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3589 dnia: Lutego 14, 2018, 09:37:39 pm »
Dzięki kochane. Muszę rozejrzeć się w świecie kolanowych preparatów, ale na razie czekam na wizytę u lekarza. Co do ostrzykiwania... boję się... Wolę łykać, jeśli tylko będzie skutecznie.

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3590 dnia: Marca 10, 2018, 01:50:05 pm »
Agawa gdzie Ty się podziewsz ??  :)
Robota Cię zawaliła czy cuś  ;D
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3591 dnia: Marca 11, 2018, 10:54:19 pm »
Robota też. Ale bardziej czy_cóś...
Odliczam tygodnie do wakacji z nadzieją, że coś_czy_cóś się zmieni... Jeszcze jakieś 15 tygodni...

Jedno jest niezmienne i ciągłe: myślę o Was  :-* :-* :-*

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3592 dnia: Marca 23, 2018, 12:49:46 am »
U mnie b/z.
Tyram. I nic nie rozumiem. To znaczy - im więcej wiem, tym mniej rozumiem. Mówią, że to normalne. Nie wiem... Egzaminy zdaję pod koniec czerwca. Liczę, że jakoweś rozumienie jednak wróci.
Albo i nie wróci.

Z rzeczy ciekawszych - upolowałam sobie bilet. Nawet, w ramach ćwiczenia się w dobroci, kupiłam tez dla szanownego. Arabskie linie przelecą nas do Wietnamu. Jest po co żyć.
Jeszcze tylko muszę zarobić ciut_ciut na hotele, ale Google powiadają, że nie dużo muszę zarobić, co mnie cieszy niepomiernie. Bo sił nie mam. Ani czasu... na to zarabianie...

Acha... bo w zeszłym tygodniu chałupę sobie nadpaliłam. Piec gazowy mi się zapalił. Więc teraz malowanie mam. Koszmar... eh...

A wiecie, że wiosnę ktoś wziął i zabił? I że nie przyjdzie wcale?

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2923
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3593 dnia: Marca 23, 2018, 03:24:23 am »
 ::((  Dobrze, że nic Wam sie nie stało. 
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3594 dnia: Marca 23, 2018, 08:32:35 am »
agawa, sory, to co Ty masz za piec  :o
przeciez gazówki same sie wyłączają przy najmniejszej awarii.
Noooooo chyba, że była awaria tego wyłącznika  xhc
Przed każdym sezonem grzewczym wołam majstra coby mi przegląd pieca robił (bo sie boje, że mi kiedyś "wybuchnie")
i zawsze słysze "pani sie nie boi, on sie wyłączy jak mu cis będzie dolegało"
noooo i ufam majstrowi i nie zyję w strachu :)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3595 dnia: Marca 23, 2018, 08:56:04 am »
jak to się piec zapalił  :o...i chałupy kawałek  :o
napisz cos dokładniej, bo my...znaczy _sie chłop zamyśliwa gaz na starość podciągnąć i ogrzewanie gazowe....ale to ja musze wiedzieć czym to grozi w razie_cuś
.....ja w ogóle to chce chyba apiać do bloków  ::)...starzeje się
  :(
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3596 dnia: Marca 23, 2018, 09:29:27 am »
roza ciagnijcie gaz - super wygoda :)
jak w bloku  xhc

operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3597 dnia: Marca 23, 2018, 09:42:53 am »
Dla mnie blok to super wyjście na stare lata.Nie ma trawników do koszenia,napraw,remontów itd.Nie każdy jednak czuje się dobrze w takim blokowisku.
Natalia

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3598 dnia: Marca 23, 2018, 12:06:18 pm »
Jak już na stare lata ktoś musi kosić trawę, to w takim wypadku trzeba dostosować wielkość trawnika do możliwości. Skrzynki balkonowe z trawą to jest właśnie odpowiednia powierzchnia i pochylać się bardzo nie trzeba, i można nawet nożyczkami bardzo dokładnie ciąć. Super sprawa. Ja właśnie będę część skrzynek likwidować, coby się nie urobić po pachy.  xhc xhc xhc
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #3599 dnia: Marca 23, 2018, 01:16:26 pm »

Przed każdym sezonem grzewczym wołam majstra coby mi przegląd pieca robił



No właśnie. Mój majster, gdy przyjechał nas ratować, zaraz po straży pożarnej, eh..., to powiedział, że ostatni raz był u nas ok 8 lat temu... Jak ten czas zapiernicza...  ::((
Przepaliła się nagrzewnica i ogień poszedł po ścianie. A że w tym samym pomieszczeniu mam pralkę i sznurki na których własnie się suszyło pranie, to poszło migiem. Dobrze, że w chałupie byliśmy...
Dodam, coby oddać raport prawdzie - i aby świat dowiedział się, że idiotką wraz z idiotą jestem/śmy, to powiem, że piec od ogrzewania wody zrobił nam ten sam numer ze 2 lata temu; wtedy wymieniliśmy staruszka i już go nie mamy. Teraz numer powtórzył piec od ogrzewania centralnego. Dziś przyjechał nowy; tamten miał ponad 30 lat...
A przy okazji malowania chałupy tyram jak głupia; chyba nigdy na święta nie miałam tak wysprzątane  ;D To znaczy - w tej chwili jest burdel. Ale czyszczę wszystko co w ręce wpadnie...