Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 676373 razy)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #795 dnia: Listopada 03, 2013, 12:11:41 pm »
aaaaa bo Ty młokos jezdeś  :P
(tysz nie lubiłam czasów licealnych)
w onym roku ToJa już zdecydowane poglądy miałam  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #796 dnia: Listopada 03, 2013, 12:17:44 pm »
Mirusiu  :-*

Dani, Toja ma rację  :P jesteś małolata  :P Ogólniaka tez nie lubiłam bardzo, ale w 85-tym już było dawno po  bólu >:D

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #797 dnia: Listopada 03, 2013, 12:30:31 pm »
Kurde to ja chiba najstarsza  >:(
Nauczanie wtedy już prawie kończyłam i w głowie mi już co inszego było.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #798 dnia: Listopada 03, 2013, 12:48:09 pm »
Ja poroniłam w 85 ,  nie chcę wracać. Niech już c.d trwa..
Własnie obejrzałam  wspomnieniową "Szansę na sukces", gdzie śpiewano piosenki  zmarłych twórcow. I tak mi smutno i taki bol emocjonalny we mnie ,że aż na siebie zła jestem za tą wrażliwosc...nie chce wracac, po co? fajnie oczywiście było ,ale i wiele bólu po drodze...a ja z tych odczuwających nadmiernie...
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #799 dnia: Listopada 03, 2013, 12:55:04 pm »
Ja cztery lata później.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #800 dnia: Listopada 03, 2013, 07:59:40 pm »
20 lat? 30? ale jesteście zachłanne  ;D

ja z całą odpowiedzialnością za słowa poproszę o moją 40 - dziecko odchowane, choroba za mną,
ja sama już nie taka głupia jak przy 20 i jeszcze nie taka pomarszczona ani zaokrąglona jak teraz,
tak - 40 to jest to!


agawo, w sprawie plecków: żadnych ruchów schylających, chodzisz, siadasz i kładziesz się jakbyś kij połknęła,
skarpetki, buty, majtki - zakłada Ci pomocna dłoń,
nie możesz wykonywać żadnych ruchów powodujących ból, więc i p/bólowe prochy nie są wskazane, bo zagłuszają ostrożność,
no i przeprosty co dwie godziny, po kilku dniach mija  ;)
jak nie - szukasz magika od terapii McKenziego (ale z certyfikatem un musi być)
do neurologa się na razie nie zbliżaj - moja Basia_od_kręgowego_słupa to wogle mi zabrania tych doktorów!



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #801 dnia: Listopada 03, 2013, 08:03:50 pm »
ja bym mogła mieć kakieś 36, no 40 owątualnie  O0
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #802 dnia: Listopada 03, 2013, 08:11:56 pm »
eeeee ale ja to bym kciała coby cały czas był ten 1985
po co sie starzeć  ;)
a jak juz by mi sie ów rok znudził, to bym se zechciała jakowys inszy  ;)
np 1989 tez był niezły  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #803 dnia: Listopada 03, 2013, 08:13:44 pm »
mieć 20 czy 30 lat z dzisiejszym rozumem, to chyba kiepski fan  ;D
tyle fajnych rzeczy można było robić, bo rozumu nie było  xhc


a ja dopiero teraz se mogę fajne rzeczy robic......bo mam na tyle rozumu  ;D...żeby wiedzieć , że już mię wszystko wypada.....i mię lata co ludzie powiedzom...i mam w doopce co se inne pomyślom
kcem mieć 30-ke tytlko na ciele.......bom mniej ważyła...i jakośtak lepiej wyglądałam..... xhc

a tak konkretrniej z roków  ;)....to bym chyba koniec 1983 wolała  bxu

o q...ka..........to już 30 lat  ::((
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #804 dnia: Listopada 03, 2013, 08:15:32 pm »
a ja was zaskoczę
lubiłam mieć 3 - 4 lata
mieszkaliśmy wtedy na wsi (rodzice za nauczycieli robili)
wieś zabita dechami była
samochód był jeden na całej wiosce
wolność i swoboda absolutne...
potem przeprowadziliśmy się do miasta - bloki, szarość, liiiipa...
a w 1985 to w podstawówce byłam, nie chcę więcej  :P

2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #805 dnia: Listopada 03, 2013, 08:35:21 pm »
a ja podstawówkę lubiłam, miałam super ludzi w klasie
szczególnie 7 i 8 klasa
raaaaaany
pierwsze imprezy, pierwsze randki, pierwsze trzymania się za rączkę  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #806 dnia: Listopada 03, 2013, 10:47:29 pm »

do neurologa się na razie nie zbliżaj -


Po zwolnienie poszłam, bo się obawiałam, że w robocie nie wysiedzę ;) Jest dużo lepiej, przeprosty działają cuda  :D Leżę też na podłodze z nogami od kolan na krześle; nawet w tej pozie czytam i do Was piszę  :P Odciążenie w tej pozycji kręgosłupa jest niesamowite.
Mam skierowanie na rezonans i mam zrobić badania w kierunku osteoporozy… eh… Starość w oczy zagląda.
Więc tym bardziej bym poprosiła o odjęci mi lat; może być i jedna dziesiątka, choć zdecydowanie wolę 3 dziesiątki  >:D

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #807 dnia: Listopada 05, 2013, 11:39:41 am »
czytam i wiem że podobne dolegliwości mam/szyjny odcinek i poniżej  / ,ale jakoś z ćwiczeniami mi nie po drodze ,zazdroszczę lekarskiego  zwolnienia ,Agawko łączę się bólu,pytulaski :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #808 dnia: Listopada 05, 2013, 11:41:48 am »
Zwolnienia nie wykorzystuję, do roboty chodzę, ale ze wszystkiego innego się sama zwolniłam. Dziś spałam do 10-tej  ztx Szanowny do sklepu pojechał, chyba po raz pierwszy od miesięcy  ;D
Zaraz do pracy się wyszykuję i tam sobie przeprosty w spokoju będę robić  :0ulan:
I myślę z czego się zwolnić jeszcze mogę  ztx

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #809 dnia: Listopada 05, 2013, 10:54:10 pm »
Kurde to ja chiba najstarsza  >:(
Nauczanie wtedy już prawie kończyłam i w głowie mi już co inszego było.

Mirusiu, stety nie. Ja w tym roku byłam już z dwójką dzieci i wkraczałam w drugie otwarcie w moim życiu. :-\
Nie było lekko, ale nie narzekam, pod wieloma względami podobały mnie się te czasy  xhc
Jednak wrócić do nich za żadne skarby bym nie chciała :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++