Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 678328 razy)

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1170 dnia: Września 23, 2014, 05:06:34 pm »
Agawo
Z Ciebie trzeba brać przykład.
Wymyślone/postanowione/zrealizowane  ztx
Suuuuper!


P.s. w Alhambrze byłam ... jakieś 16 lat temu, ale to już dawne dzieje. A na lotnisku w Maladze ... rzuciłam palenie (ze strachu przed lotem) na ładnych parę lat.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1171 dnia: Września 24, 2014, 12:01:35 am »
haha, lotnisko w Maladze jest jedynym znanym mi lotniskiem, gdzie można palić  >:D Jeszcze chyba w Zurychu jest klatka szklana  ;D I jeszcze gdzieś, ale nie pamiętam gdzie, jest pokoik znośny z krzesełkami, ale zadymiony okrutnie  ;D A najokropniejsze lotnisko pod każdym względem jest w Miami  >:( Tam nawet przed wyjściem nie można  >:(
Jestem palacz_nerwowy, szczególnie w podróżach mnie bierze  >:D Nie wiem, jak można nie_palić ze strachu; ze strachu palę jednego za drugim  :o … albo żrem…  :P >:D C:-)

Ale jestem padnięta… Już chyba za stara jestem na takie eskapady  ??? Będę przez tydzień dochodzić do siebie. Ale nie żałuję ani chwili. Zdjęcia szalonych chwil zrzucę jutro; mam nadzieję, że znośne wyszły, choć tylko telefonem robione  ;D

Alhambra rzuciła mnie na kolana przepychem, wielkością, rozmachem. Najbardziej chyba ogrody…. Gdy zwiedzaliśmy, w pewnej chwili sił mi zbrakło i na ławeczce, właśnie w ogrodach, zostałam. Dwie godziny przesiedziałam w zachwycie :)
I w towarzystwie cudnej małej dziewczynki w dodatku ;) Chyba około dwu-latka sobie mnie upatrzyła i kontakt chciała nawiązać. Przynosiła mi kamyczki, listki; odpięła też swoją spinkę z włosów i pokazywała, żebym sobie przypięła. Gdy moi towarzysze wrócili zobaczyli mnie z dzieckiem na kolanach, które mi włosy upinało  ;D Szanowny powiedział: spuścić mnie z oczu i od razu sobie wnusię zaadoptowałam  8)
Z jej rodzicami spędziliśmy później czas do wieczora. Przecudnej urody młodzi ludzie :) Są w podróży od kilku miesięcy; zaczęli od Seattle, byli w Ameryce Południowej, przeszli/przejechali Andy, teraz przemieszczają się z zachodnio-południowej Europy w kierunku Azji; chcą dotrzeć do Japonii  :o
Niesamowite… Chyba bym się nie zdecydowała na taką eskapadę; nawet wtedy gdybym miała znowu 20-ścia kilka lat… Odwaga czy nierozwaga?….
Zostawili swoje prace, sprzedali co_tam_mieli, i po prostu ruszyli. Nie planują kolejnych kroków, po prostu sobie jadą starym wanem kupionym na miejscu. Jesteśmy umówieni, że jeśli dotrą do Wa-wy to się do nas odezwą.
No to będę czekać :) Szczególnie na malutką Olivię :)

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1172 dnia: Września 24, 2014, 01:01:22 am »
Alhambrę zwiedzałam dawno, ale pamietam, że zrobiła na mnie wrażenie, wrażenie też zrobił na mnie podobny architektonicznie pałac
w Sewilli ALCAZAR , nie wspominam katedry... Piękna jest Hiszpania, mało byłam, ale coś udało się zobaczyć, z Barcelony muszę zrobić powtórkę, Madera też mnie zauroczyłą i też chętnie zobaczyłaby, ją jeszcze raz....A w ogole to teraz jesienią  chciałabym jeszcze raz zobaczyć bieszczadzkie połoniny i szlaki ...i tak sobie mogę marzyć i choć parę procent zrealizować mimo wszystko
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1173 dnia: Września 24, 2014, 02:32:07 pm »
Rok temu poznałam rodziców ... wtedy 5-letniej Tosi ... z Warszawy, która w wieku 4 lat zostawiła na rok przedszkole (i nie tylko) i pojechała z rodzicami w roczną podróż dookoła świata.

Jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy się na taki krok decydują.
I pozytywnie im zazdraszczam ... podjęcia decyzji.
Czyli tego "wstania z fotela" i zrobienia czegoś, o czym marzy wielu, ale tylko nielicznym się to udaje zrealizować ...  :)

P.s. teraz jest TEN czas, bo ... pomyśl sobie: za 20 lat ... wtedy może się już naprawdę nie chcieć  ztx

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1174 dnia: Listopada 02, 2014, 11:10:36 pm »
nareszcie Cię widzę, gdzie się podziewałaś?
pisz coś może, alboco
8)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1175 dnia: Listopada 03, 2014, 12:13:00 am »
humoru nie mam to i nie piszę  :P
rozchorowałam się  :(
i się leczę…. leżeniem i nudą  >:(
Od jutra wracam do świata bardziej żywych; może i co napiszę z tej okazji  :P

I chciałam dodać, że nie piszę tylko u siebie, bo gdzie indziej chyba coś tam piszę, nie?… ale przyznaję, że nie za dużo… weny brak ogólne i we wszystkim. Pewnie tak jest, bo znowu nie palę, a bez smoczka myśli glowy sie nie utrzymują zbyt długo  :P

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1176 dnia: Listopada 03, 2014, 08:06:27 am »
mam nadzieje że już ze zdrowiem w porządku :-* ,Aga mam podobnie ale u mnie jak jestem przemęczona wtedy sił na nic nie mam ,a kurzyć to ja łod Bystrej nieustannie  ale kończę z tym procederem/szkoda zdrowia i pieniędzy /  :) pozdrófka
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1177 dnia: Listopada 03, 2014, 09:36:30 am »
Ja też tak mam, że jak ciało cierpi to i w głowie smutek i bałagan.
Pewnie u Ciebie cierpi też od niekurzenia... ale to chwilowe - potem będzie zdrowsze niż kiedykolwiek  :)

Jak me ciało cierpi, to próbowałam coś w tym zmienić - sposobem.
Czyli np. czytałam dowcipy, żeby smutek wygnać, a bałagan w głowie - starałam się porządkować, ale było to trudne, a na dodatek cielesnego zdrowia nie dodało.
Może za słabo się starałam :P


Szybko nam zdrowiej, czekamy :-* :-* :-*
Contra spem spero 

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1178 dnia: Listopada 07, 2014, 07:34:55 pm »
Miałam popisać, ale czasu brak. Bo…
drożdżowe piekę  :D
gdy jestem chora - drożdżowe
gdy mi smutno - drożdżowe
gdy wesoło - drożdżowe
gdy goście w dom - drożdżowe
… zez malinami…  mnx
… i migdałową kruszonką  mnx

Właśnie dochodzi w piekarniku  ztx

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1179 dnia: Listopada 07, 2014, 07:45:09 pm »
A może by tak drożdżówkę ......
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1180 dnia: Listopada 07, 2014, 08:28:42 pm »
A może by tak drożdżówkę ......
Drożdżówka to jedyne ciasto jakie potrafié zrobić ::((
Natalia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1181 dnia: Listopada 13, 2014, 01:56:08 am »
Właśnie wróciłam z pięknego zajścia - Jezioro Łabędzie w wykonaniu baletu rosyjskiego; mniamusne :) A zaraz później bankiet  >:D na którym publicznie wznisłam toast (tradycyjnie  C:-)) za zdrowie  :0ulan: Bo właśnie dwie godziny temu zaczęłam siódmy rok bez raka  :0ulan:
6 lat minęło jak jedne dzień  :)
14 listopada, 6 lat temu, zamknęłam raka w słoiku  >:D I tam siedzi  C:-)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1182 dnia: Listopada 13, 2014, 09:44:20 am »
tam jego miejsce!!!

gratulacje agawo, pamiętam jak byłaś jeszcze przed operacją - ja to mam pamięć  :D

kolejnych szósteczek w zdrowiu Ci życzę  :-*


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1183 dnia: Listopada 13, 2014, 11:43:54 am »
no brawo, brawo!!!!!!  :oklaski:
popatrz ile już czasu za Tobą... tylko 6 lat (tylko -> w porównaniu do całego życia), a ile się zmieniło... ile nadziei, wzruszeń, decyzji i zwycięstw... pomnożenia tego wsiego życzę. z okazji Okazji  :-*
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1184 dnia: Listopada 13, 2014, 11:45:20 am »
Gratulacje dla zdrowiutkiej klempy!  :oklaski: :oklaski: :oklaski: :-* :-* :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat