Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 672201 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1290 dnia: Grudnia 13, 2014, 04:02:17 pm »
Nasze jakoś niechcący dziurką w wannie sobie na wolność wypływały ;) Te, co dla samego pływania dla dzieciaków właściwie pływały, bo karpia nie lubimy.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1291 dnia: Grudnia 13, 2014, 04:03:39 pm »
Nasze jakoś niechcący dziurką w wannie sobie na wolność wypływały ;)
C:-) xhc

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1292 dnia: Grudnia 13, 2014, 04:23:20 pm »
Hamaczku i gdzie popłynęły  ???

U nas też zawsze żywe karpie i pływające w wannie. Na szczęście mam kolegę, który od lat przychodzi nam je zabije i oprawi. Gdy mamusia jeszcze żyła, to robiła sama, a wcześniej tatuś, a następców w mojej rodzinie w tej kwestii ni ma. Ja w ogóle nie lubię dotykać ani ryb, ani mięsa. Ale cóż muszę się czasem przemóc dla dobra ogółu.

Natomiast dziwi mnie takie gadanie, by tylko kupować nieżywe. Jeśli ktoś umie ogłuszyć, to co za różnica, czy zrobią to w sklepie, czy wprawną ręką (jak np. mojego kolegi). A do domu w wiaderku z wodą. Mam 5 minut ze sklepu do domu.
To tyle na temat karpi.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1293 dnia: Grudnia 13, 2014, 04:34:13 pm »
Dla mnie największym przedświątecznym horrorem, dopóki obostrzeń nie wprowadzono (przynajmiej w dużych sklepach, bo nie wiem, jak jest w małych, ale pewnie wcale nie było lepiej  :(), był widok ledwo pyszczkami łypiących karpi, które dusiły się w nienatlenianej wodzie w niemiłosiernym tłoku, kalecząc się wzajemnie. I gdy były pakowane w torebki foliowe jeszcze żywe i tak się dusiły na żywca  :(
Teraz za takie traktowanie żywych stworzeń są wysokie kary; na szczęście, bo zdarzało mi się mieć łzy w oczach, gdy przechodziłam obok stoika z rybami w okresie przedświątecznym.
I nie mogę zrozumieć, dlaczego możemy kupować inne ryby już zabite, a te biedne karpie świąteczne muszą być żywe? Co to za dziwny proceder, który przetrwał chyba jak relikt przeszłości a epoki poprzedniej, gdy nic nie było w sklepach i karpia kupowało się długo przed świętami i nie było jak go inaczej przetrzymać, bo zamrażalniki w lodówkach były maleńkie i zostawała tylko ta wanna...

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1294 dnia: Grudnia 13, 2014, 04:51:19 pm »
Agawo, też mi żal karpi ściśniętych, a le nie zawsze tak jest, może w marketach, w rybnych sklepach chyba rzadziej  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1295 dnia: Grudnia 13, 2014, 05:02:32 pm »
A ja karpi nie kupuję w sklepie.
Chłop mój bierze wędki i jedzie na stawy hodowlane
Płaci jakieś pieniądze (wychodzi pi razy drzwi za kg karpia jak w sklepie)
i se łowi sam te karpie.
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1296 dnia: Grudnia 13, 2014, 06:07:59 pm »
Fajnie mieć takiego faceta  :D
Mój tylko gada….  8) że 'coś trzeba zrobić'  C:-)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1297 dnia: Grudnia 13, 2014, 06:44:54 pm »
Agawo nie można mieć wszystkiego w jednym  O0
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1298 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:09:39 pm »
Ja mam traume z dzieciństwa - jak zastałam mojego ojca z uniesionym  młotkiem w jednej ręce  a karpiem w drugiej!!!!!  :o Na nic zdały się tłumaczenia ,ze rybka tak sobie tutaj tańczy na desce!!
 U tesciow krążyła opowieść o indyku który 15 min latał po kuchni bez głowy!!!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1299 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:32:27 pm »
   ::((          xhc     ::((           :D           ::((          ;D          xhc      ::((        >:D         ::((         

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1300 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:36:38 pm »
Dlaczego nikt się nie rozczula na rybą, której haczyk utknął w pysku i do tego została oszukana na przynętę :-\
Odpowiednie uderzenie w ułamku sekundy zabija rybę, a haczyk, no nie wiem. Potem ryba ląduje w wiadrze, lub siatce  :-\
Dodam, że ja nie zabiłabym ryby w żaden sposób, wolałabym nie jeść, ale nie gorszę się, gdy to inni robią  :(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1301 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:40:21 pm »
wg mnie jak ktoś może/chce zjeść, to powinien i móc/chcieć zabić

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1302 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:40:48 pm »
ja się jak jem czy przyrządzam  zbytnio nie wczuwam , ale nie zabiłabym   ani ryby ,ani żadnego ptaszka ,zwierzaczka ,ani ludzia  ::((
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1303 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:48:47 pm »
Potwierdzam - jak kto chce jeść, niech zabije  >:D Tylko jeszcze to wytłumaczyć mojemu facetowi i rzeszy ciotek przy stole na święta  ;D
Dlatego uskuteczniam podwójną moralność - zamykam oczy sumienia i kupuję mięsko tak podane w ladach, że równie dobrze można nie wiedzieć, że kiedyś biegało…

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1304 dnia: Grudnia 14, 2014, 10:56:33 pm »

Dlatego uskuteczniam podwójną moralność - zamykam oczy sumienia i kupuję mięsko tak podane w ladach, że równie dobrze można nie wiedzieć, że kiedyś biegało…


nie no wiadomo, że przy obecnym stylu życia raczej kupuje się gotowce niż idzie na polowanie, ja jak chcę się napić mleka to też idę do sklepu a nie wydoić krowę
tylko jak ktoś je mięso, to niech się nie oburza, że to kiedyś żyło i oczy miało a ktoś to zatłukł ;)
ja jak wiadomo - wege, ale jakby jakiś kryzys_głód (taki prawdziwy) przycisnął to pewnie byłabym w stanie zabić i rybę i ptactwo, co do ssaków pewna nie jestem (jakaś taka solidarność) :D