Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 678837 razy)

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1620 dnia: Maja 11, 2015, 10:03:32 am »
Fajna historia.
Najfajniejsze, że nie z filmu ani książki, a z ... z życia wzięta.
Echhh ... ŻYCIE bywa zaskakujące, miło - też :)

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1621 dnia: Maja 11, 2015, 12:10:20 pm »
brzmi jak bajka, albo scenariusz do filmu familijnego :).
Niestety ze stwierdzeniem, że psy (zwierzęta) jednoczą ludzi nie do końca się zgadzam :(. w ubiegłym roku domek obok mnie kupiło młode małżeństwo, trochę dziwne małzeństwo....zadbaną, wypielęgnowaną działkę zamienili w smietnisko, pobojowisko. Kupili najpoierw jednego doga argentyńskiego, potem tej samej rasy młodą sukę. Wybywaja na całe dnie, do pracy i chyba na imprezy, a psy samopas. Są agresywne, wściekle dopadaja płotu na każdego przechodnia i .... niemiłosiernie wyją całymi godzinami... sypialnię mam dokładnie obok ich płota. Do zabawy dostaja normalne pluszaki, które rozszarpują na strzępy, więc kawałki wypełnień, szmaty walaja się po ogrodzie. Zwróciłam dwa razy uwagę na wycie psów, pan powiedział mi ; a co mam je zastrzelić? !!!! Interweniowałam w straży miejskiej, dzwoniłam do urzędu. Pozwolenia na psy nie mają, zgłoszone nie są, a ta rasa jest na liście psów agresywnych.
Wszyscy sąsiedzi bliżsi i dalsi narzekaja, ale chyba się boją zgłosić oficjalinie...
tak więc u nas psy nie jednoczą ludzi :(
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline Monia_Lissa

  • Swojaki
  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 440
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1622 dnia: Maja 11, 2015, 12:12:06 pm »
Wzruszająca historia. Ludzie chcą być dobrzy, ale nie zawsze im wychodzi.
Trzeba ich dobrem zarazić i to zrobiłyście z Małą.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1623 dnia: Maja 11, 2015, 01:15:35 pm »
ale chyba się boją zgłosić oficjalinie...


Wiem, co to znaczy bać się sąsiada. I wiem, że nie wszyscy są mili i kulturalni. I że nie wszyscy przestrzegają prawa i porządku. Jeden z naszych sąsiadów wylewa nocami szambo do pobliskiego kanałku. Wszyscy wiemy - który. Wszyscy czujemy nosami konsekwencje. Nikt nie zgłasza. Bo kiedyś, gdy ktoś zwrócił mu uwagę, to następnego dnia miał podrapany samochód. Może i przypadek, ale skutecznie mamy buzie pozamykane  ::)

Bajki się zdarzają. Nie są codziennością. Dlatego sobie je wyłapuję i się nimi cieszę :)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1624 dnia: Maja 13, 2015, 12:53:07 pm »
Czasami słonce, czasami deszcz…



Przy okazji - wiecie, że Berni z poprzedniej opowieści znowu nawiał? Tym razem właściciele mieli miej szczęścia. Musieli odebrać do ze schroniska. Choć dobrze, że dzięki fejsbukowi go namierzyli dość szybko…
[Ewidentnie dziarski golden pokochał przygody ;)/i]

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1625 dnia: Maja 13, 2015, 03:38:48 pm »
 xhc
przygody lub przyjmowanie gości szarlotką  ;)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1626 dnia: Maja 28, 2015, 09:29:29 pm »
Czasami rzeczywistość skrzeczy.
 My do niej mówimy, a ona odpowiada milczeniem, lub co najwyżej wydaje z siebie westchnienie. Myślimy: w czym zawiniłam? co złego zrobiłam? dlaczego nie mogę tego zrozumieć? nie mogę zmienić?… Rzeczywistość milczy, nie odpowiada, wzdycha. My próbujemy dalej. Ostatecznie doświadczenie uczy, że najcenniejszą rzeczą jest być w dialogu, w kontakcie, w rozumieniu i zrozumieniu. Próbujemy dalej i dalej nic.
Przypomina to walenie głową w mur.
Znacie?
Ja znam.
A teraz coś opowiem. Takie zwykłe zdarzenie.
Kilka dni temu, w piękne popołudnie, siedziałam ze swoją przyjaciółką na tarasie. Słońce grzało, glicynia pachniała obłędnie, koło nas biegał mój żywy i niesforny pies. Jadłyśmy świeże truskawki maczające je w ciepłej czekoladzie. Ela wyciągając nogi przed siebie powiedziała: tak jest w raju… No, "dokładnie"; pomyślałam i spojrzałam pod swoje nogi, bo coś mnie smyrnęło. Pode mną leżała wielka, jeszcze ciepła, kupa mojego psa…
Westchnęłam i odpowiedziałam Eli: Nawet w raju psy robią kupy…

Bo tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak wszechogarniająca szczęśliwość. Możemy jedynie jej dotknąć na chwilę, pod warunkiem, że zatracimy z pola widzenia jakąś jej część, tą gorszą, gorzej pachnącą. Ale na długo to nie działa. Wcześniej czy później widzimy całość. I wtedy nagle - tragedia. Bo rzeczywistość jest jaka jest. Niedoskonała.
I nie musi odpowiadać na nasze potrzeby. Wcale. Wcale nie. Wcale a wcale. Ona rządzi się swoimi prawami. Miewa humory i gazy, nie wspominając już o robieniu kupy.
Dlatego jedyne co możemy - to łapać chwile szczęśliwego zadowolenia i nie zastanawiać się, czy to nasza wina, że czuć gdzie_nie_gdzie smrodek.
Bo to nie nasza wina. Niczyja wina.
Po prostu pies zrobił kupę ;) Po prostu rzeczywistość innego stworzenia jest od naszych chęci niezależna :)

Miłego  :-* :-* :-*

(a jeśli ktoś się zastanawia, czy ze mną wszystko ok, to odpowiadam, że jak najbardziej - tak :)  - ale chyba odpłynęłam trochę w kierunku emigracji wewnętrznej; obiecuję wrócić cała i zdrowa :) )

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1627 dnia: Maja 28, 2015, 09:44:35 pm »

.....najcenniejszą rzeczą jest być w dialogu, w kontakcie, w rozumieniu i zrozumieniu.....


nic dodać....nic ująć  :)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1628 dnia: Maja 28, 2015, 09:46:51 pm »
czasami tez dobrze jest przeczekać , nie gonić drugiego , nie naciskać...wszystko się ułoży..czekac na dobre chwile , dbać o nie ,jak już są ...
Agawa- pięknie piszesz... :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1629 dnia: Maja 28, 2015, 10:06:08 pm »
No dobra, a co z tą kupą, wszak to ona sprowadziła Cię z raju ...
Może to pozwoli Ci dłużej unosić się w rajskiej krainie. http://waruj.pl/pastuch-dla-psa-tz-kd660-obroza-akumulatorowa.html
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1630 dnia: Maja 28, 2015, 10:19:19 pm »
heh, dopiero tera przeczytałam o psie dziewczynce i szarlotce
jestę w cienszkim szoku  :o
pozytywnym, ale ciężkim ;)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1631 dnia: Maja 28, 2015, 10:21:18 pm »
No dobra, a co z tą kupą, [/url]

kupę sprzątnęłam  :P w torebeczkę :) Smrodek pozostał  ;D
Nie mam sumienia do tego urządzenia, co Lulu zapodała. Wolę łagodne przemawianie z nadzieją, że zostanę zrozumiana  O0

Aquilo, a powiesz więcej o szoku? bom ciekawa…

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1632 dnia: Maja 28, 2015, 10:22:46 pm »
no bo ja myślałam, że takie rzeczy to tylko w filmach ;)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1633 dnia: Maja 28, 2015, 10:29:49 pm »
aaaa  ;D
Na przykład w tym filmie o psie co jeździł….?

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1634 dnia: Czerwca 08, 2015, 07:42:36 pm »
Spędziłam kilka dni w pięknym miejscu, u przyjaciół, w górach. Wyspacerowałam się, wypływałam, najadłam, wygadałam. Jest i dobrze. Odpoczęłam. Znowu mam chęć żyć, pracować, działać. Jeszcze miesiąc i zacznę tak wyczekiwany urlop.
A tymczasem, idąc za ciosem robienia sobie dobrze ;) kupiłam dziś na targu skrzynkę karczochów  mnx
Lubicie? jadacie?
Jak najbardziej lubicie?

Dziś na kolację gotuję całe 3 sztuki, po jednej na łeb ;) Będziemy listek po listku wyjadać maczając w sosie musztardowo-cytrynowo-oliwnym  mnx i w sosie majonezowym (to młody) ;)
Uwielbiam. Szczególnie w anturażu tarasowo letnim  8)
Wyobraźcie sobie ten obrazek dodając do niego zimne białe wino w zanurzoną w kieliszku truskawką  mnx

Kto wpada?