Autor Wątek: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie  (Przeczytany 25095 razy)

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #60 dnia: Kwietnia 24, 2016, 10:43:24 am »
rękawy podobno niezdrowe...
mama będzie na dzisiejszy obiad robiła właśnie pierś indyka w żaroodpornym
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #61 dnia: Kwietnia 24, 2016, 10:44:03 am »
Dana to chyba jeszcze chwila, aż wróci i wszystko opowie  :)

Amorku, a piekłaś tego indyka pod przykryciem czy bez, czy tez na końcu go odkryłaś do przypieczenia  ???
Zauważyłam, że moja pierś indycza ;) nie jest sucha, gdy pod przykryciem pieczona, za to w miarę wolno, czyli na 180 st, a przede wszystkim wcześniej wkropiona octem winnym.
W rękawie wychodzi lepsze, bo jednak mniej pary się ulatnia, ale powiadają, że foliowych rękawów używać nie należy  ::)

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #62 dnia: Kwietnia 24, 2016, 10:48:06 am »
Dana to chyba jeszcze chwila, aż wróci i wszystko opowie  :)

tak, wiem  :)
tylko chciałam przypomieć, żeby nam napisała
  :)
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #63 dnia: Kwietnia 24, 2016, 10:52:26 am »
Trochę mnie agawa zmartwiła "zdrowotnością" rękawa, bo ja sobie bez niego nie wyobrażam pieczenia. Nic mi nie wychodzi suche, żadnego pitolenia ze zmywaniem. Zlewam sobie tylko sosik, który jest super bazą do np. śliwkowego. Wystarczy wrzucić garść owoców, zmiksować naszą kultową pytką i gotowe. Plaster pieczeni, sos...i obiad (obiady) gotowy. Oprócz zastosowania "wędliniarskiego", rzecz jasna.
Jak czytam gdzieś w przepisie "podlać w trakcie pieczenia', "otworzyć naczynie i dopiec na 15 min.przed końcem",to natychmiast przerzucam się na inny  ;)
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #64 dnia: Kwietnia 24, 2016, 10:56:36 am »
Perło, też zawsze piekłam w rękawie; teraz już mi tak nie smakuje ;) Choć z brytfannami zdecydowanie więcej roboty, to jakoś po tych zdrowotnościowych informacjach się przełamuję ;)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #65 dnia: Kwietnia 24, 2016, 11:16:23 am »
piekłam w zaroodpornym pod prykryciem ,potem triochę otworzyłam by się dopiekło z zew. ( indyk)
A teraz męczę się z tą szynką , dopiekam i dopiekam, ale zaraz przykryje i zostawię do wystudzenia w piekarniku. Wciąż boję się ze, nie upieczona! :) a chyba ze dwie godziny siedzi :) tylko 125 min to piekłam  na nowootkrytym programie konkretnie tu do pieczeni wieprzowej i nastawiłam tylko wagę. pOtem już dopiekałam na zwykłym programach. A nic , eksperymentuję , smakosz już wraca do domu to powie co i jak. :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #66 dnia: Kwietnia 24, 2016, 11:20:55 am »
Twój mięsożerca wyda miarodajną opinię  8)
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #67 dnia: Kwietnia 24, 2016, 11:34:25 am »
piekę mięska foli do pieczenia,dzień wcześniej mięso nacieram ziółkami /co się nawinie /pozostawiam na na jakiś z czas albo w lodówce albo w zimnym miejscu , z soczystością ,miękkością wszystko zależy od rodzaju mięsa indyk -udziec wycinam kosteczki ,zwijam w rulon obwiązuje specjalnym sznurkiem lub siatką do pieczenia mięs ,pyszne mięciutkie wychodzi ,szynka jest trudna do pieczenia raczej z tych mało soczystych trzeba marantę zrobić ,chyba że się chemią podrasuje ,karczek soczysty pyszny  mnx,schab najpierw parze i do worka z przyprawami rożnie wychodzi od gatunku  mięska zależne  :)
   ściągawka przypraw co i jak i do jakiego mięska  http://www.niam.pl/pl/artykul/35-jak_trafnie_dobrac_przyprawy_do_mies
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #68 dnia: Kwietnia 24, 2016, 11:46:52 am »
Szynka najlepiej mi wychodzi ta "na szybko" gotowana i ze dwie doby wcześniej macerowana (zalewa wodno-solno-octowa,plus przyprawy)
Jadłyśmy w grudniu w Bystrej...debiutowałam wtedy z nią i wyszła mi twardawa, ale pokrojona na "carpaccio",  z moim żytnim chlebem była całkiem galanta  ;)
Teraz, po długim marynowaniu ( uważam, że to podstawa, bo ocet "spala" mięso) i po dwukrotnym gotowaniu po 10 min, jest taka, jak trzeba. Jakość wyrobu zależy też oczywiście od mięsa. Ja za bardzo nie umiem tego ocenić w sklepie :(
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #69 dnia: Kwietnia 24, 2016, 01:38:00 pm »
solanka była jak trzeba , ocet balsamiczny  także zawierała  3 dni szynka się moczyła , dalej stygnie , wygląda  teraz całkiem ładnie, a i zamierzam sos zrobić z tego się samo podczas pieczenia wytrzyło  ( była  wraz z mięsem  też cebulka pomidory i czosnek i woda ,trochę rosołu) tylko zmiksuję, zobaczymy jak bedzei smakować
 a ja zrobiłam sobie smothie mniama mniam :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #70 dnia: Kwietnia 24, 2016, 03:01:39 pm »
Uprasza się uprzyjemnie o podanie składów wspomnianych wyżej solanek/marynat/maceratów :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #72 dnia: Kwietnia 24, 2016, 04:33:07 pm »
a ja jestem zainteresowana Perłowymi śliwkami do "zlanego" sosu z pod mięska
ile tych śliwek coby nie przedobrzyć? moczyć wcześniej?
nie robiłam nigdy sosu śliwkowego
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Barbara

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 313
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #73 dnia: Kwietnia 24, 2016, 05:18:39 pm »
Ja też się przełamałam i rękawa już nie używam. Ten sosik Perłowy ze śliwek bardzo mnie intryguje. A te śliwki to ze sklepu czy może "własnoręcznie" suszone? Wszystkie śliwki w sklepach są z olejem słonecznikowym... Czasem kupuję, jak mnie najdzie.
Mastektomia -09.2011
Rak piersi przewodowy inwazyjny, G2, Er i PGR dodatnie, HER2 (-), p T1b
Tamoxifen
Egistrozol

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Pieczone mięsa lub insze smakołyki na przyjęcie
« Odpowiedź #74 dnia: Kwietnia 24, 2016, 06:25:25 pm »
Twój mięsożerca wyda miarodajną opinię  8)
donoszę , że padlinożerca docenił i wyjątkowo ( to dotyczy mięs) ocenił jako bardzo smaczne!!! ztx
Aniele dzięki za podpowiedź dotyczącą solanki!!  :)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat