Autor Wątek: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)  (Przeczytany 9239 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 29, 2016, 10:40:48 am »
A w sprawie jajek - takie cuda znacie - http://wawalove.pl/Zlote-jaja-przy-Hali-Mirowskiej-Kosztuja-nawet-20-zl-za-sztuke-a23465  ;D

jak rozpuszczona kawa komu smakuje, niech pije (tylko niech mnie nie czestuje ;P)

o to to  C:-)

Offline Devilishka85

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 29, 2016, 10:55:46 am »
I jeszcze jedne prozdrowotne właściwości kawy :) chyba naprawdę , zacznę ją pić ;) http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1665094,1,who-kawa-moze-chronic-przed-rakiem-chyba-ze-jest-goraca.read
".. Always look on the bright side of life ... "

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 29, 2016, 02:08:46 pm »
tak kupiłam te niby z wolnego chowu a jedząc jajecznice miałam wrażenie ,że jem rybę:) ostatnio mówili ,żeby nie jeśc jajek z Malopolski tylko z pólnocy Polski:)
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #33 dnia: Lipca 29, 2016, 02:30:44 pm »
Nie dajmy się zwariować  ;)
Tracimy czas na rozpatrywanie, lepiej przeznaczyć go na satysfakcjonujące nas chwile, choćby z przyjaciółmi, książką, czy na rekreację
A reklamiarze tylko zacierają ręce, jak choćby z tą lewoskrętną wit. C
A człek głupi i wsio chwyta, by zrobić, co w jego mocy, by być zdrowszym
Jakoś nie widzę różnicy, by Ci lepiej ekologicznie odżywiający się ludzie, byli zdrowsi od tych którzy jedzeniu nie poświęcają wiele uwag, jak choćby pani Czubaszek
A kawę rozpuszczalną uwielbiam w tiramizu. Oj dawno nie robiłam. Wszystko przez to, ze tak straszycie cukrem >:D
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 29, 2016, 02:45:19 pm »
Dana , no nie daj się zwariować- używaj cukru jeśli tylko tego pragniesz!  ;D zły przykład -( pani Czubaszek nie żyje , świec Panie ...)
 niech tam sobie każdy jada co mu zoładek podpowiada - nawet mi się rymnęło  :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 29, 2016, 03:29:00 pm »
Naturalnie Amorku  :-*
Panią Czubaszek dałam za przykład, bo przy jej parówkowej diecie, jedzenia byle jak (jak pisze zupełnie nie przywiązywała do tego wagi) i do tego alkohol i ćmiki, to nie jeden by nie dożył pięćdziesiątki, gdyby te wszystkie prozdrowotne nawoływania do odpowiedniego odżywiania się były wyznacznikiem długości życia.
Ona do ostatniego dnia pracowała i sobie dobrze po siedemdziesiątce odeszła.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 29, 2016, 03:39:51 pm »
Na pewno nie  ma złotych środków i pewników. Pani ta tez chyba raka nie miała- a papierosow paliła tony. ( może poczucie humoru ja chroniło ? :))
  Nie wiemy komu pisane końskie zdrowie , a komu zaszkodzi byle co. Sa ludzie nie do zdarcia, są tez delikatesy , którym złe geny potrafią nieżle powyrabiac w organizmie.  Mając za sobą śmiertelna chorobę  i cięzkie leczenie   JA wolę troszkę pouważac i patrzeć na to co jem .( wczoraj zjadłam tłuste  niezdrowe lody :))  Co nie oznacza, ze wcale nie jadam słodyczy , szukam jednak tego co wg lekarskich i naukowych zaleceń zdrowsze i nam sprzyjające. Najważniejsze to jednak odżywianie bez przymusu i unieszczęśliwiania się .  i tak wszyscy umrzemy- to jedyny pewnik.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Hormonozależne, pijmy kawkę! ;)
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 29, 2016, 04:31:29 pm »
Amen
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++