Mag, do głowy by mi nie przyszło, że któraś z nas może mieć złe intencje, choćby dlatego, że połączył nas podobny los,
więc nie rozumiem tego, że to podkreśliłyście, Twój i Amorka wpis odebrałam raczej jak atak, ale spoko, dla mnie najważniejsza jest szczera wypowiedź, jeśli nawet ona nie jest przyjemna.
Betty, nie sądzę innych według siebie (choć spojrzenia przez pryzmat siebie nikt nie uniknie) i nie uważam, by wszyscy lubili to samo, skoro pisząc o sobie jestem tak odbierana, jakbym coś chciała narzucać, to tym bardziej mnie utwierdza, że nie powinnam brać udziału w dyskusjach. Z matematyki jestem lepsza niż ze sposobu wyrażania myśli
Jeśli gdziekolwiek napisałam, że ktoś coś powinien (z wyjątkiem
nie powinien palić) stawiam Ci koniak
Braju na Twoim wyjeździe z Kostaryki tylko mogłabym stracić, a dlaczego tak napisałam, spróbuję wyjaśnić na priv, by tu już nie podnosić Waszego i swojego ciśnienia. Też Cię lubię