Autor Wątek: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"  (Przeczytany 21117 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
"Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« dnia: Kwietnia 08, 2013, 11:13:42 pm »
Dziś wklejam, bo mnie zaciekawiło bardzo. Ale przeczytam jurto :) I jutro może pogadam ;)

http://wyborcza.pl/1,75478,13651648,Przyjazn_lepsza_niz_milosc_.html?as=1

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 09, 2013, 09:43:43 am »
Wyłapałam ten artykuł w sieci, bo od dawna mnie fascynuje przyjaźń jako rodzaj relacji łączącej ludzi, która okazuje się trwalsza niż miłość. Pewnie długo byłam w idealizowanym wyobrażeniu romantycznego pokłosia młodości ;) i dlatego nie nazywałam tego tak wprost, jak pani profesor Marody.

W różnych okresach mojego życia miałam różnych przyjaciół, z którymi byłam bardzo blisko. I najdziwniejsze jest to, że z każdym z nich jestem ciągle w kontakcie. Oczywiście nie w tak intensywnym, ale jednak. I mam też taką wewnętrzną wiedzę, że ciągle (gdyby taka okoliczność zaszła) to ziarno przyjaźni można podlać i wyrośnie na nowo.
Oczywiście z biegiem lat moje nowe_kolejne przyjaźnie stają się głębsze, jakby obszerniejsze, jakby więcej mogło się w nich pomieścić. To normalne przecież. To związane zapewne z moim rozwojem; gdy się zmieniam to i się zmieniają ludzi wokół mnie...

I- to co mnie zastanowiło: choć każda z moich 'miłości' ma w moim serce swoje miejsce, absolutnie nie chciałabym wejść znowu do tamtych wód  :P I to jest takie inne od przyjaźni  O0

*
Sobie też zerknęłam na wpisy pod artykułem, oj... Lepiej nie czytać. Się coś przypomina (jak nie strawiony obiad, który ciągle na wątrobie leży...)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 09, 2013, 02:53:03 pm »
ha, akurat mam te WO  :))

bardzo celne spostrzeżenia, dla mnie najważniejsze w tej rozmowie, bo dokładnie zgodne z moim postrzeganiem przyjaźni, są słowa:

Przyjaźń oparta na "Lubię to!" nie ma tej intensywności jak przyjaźń oparta na bezpośredniej wymianie myśli, rozmowie. To, co charakterystyczne dla przyjaźni, to właśnie owa wymiana myśli. Przyjaciele pomagają uspójnić nasze narracje o życiu. Jest taki film Woody'ego Allena "Melinda i Melinda". Są w nim dwaj narratorzy, którzy pokazują, że te same wydarzenia mogą tworzyć narrację tragiczną albo relatywnie optymistyczną. Od tego właśnie są przyjaciele, żeby nam powiedzieli: "Słuchaj, to, co się wydarzyło, nie ma znaczenia". Albo: "Słuchaj, ty tego nie bagatelizuj, to jest ważne".


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 12, 2013, 07:19:53 pm »
Dla mnie przyjażń to relacja oparta na całkowitym zaufaniu. Wiem ,ze przyjaciel powie mi prawdę( swoją oczywiscie) i jeśli jest ona nawet gorzka i niewygodna, przyjmuję ją i nie obrazam się. Raczej rozmyslam nad cała sprawą i probuję  zmienic to co jest niedobre. Przyjażń to cos co łączy na zawsze  i nawet jesli tego kogos nie ma przy mnie to wiem ,ze po prostu nie może. Prawdziwa przyjażń..
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 12, 2013, 07:32:45 pm »
Zjawiłam się kiedyś, po baaardzo wielu latach, na progu domu kogoś dawno niewidzianego. Gadaliśmy przy szklance herbaty, czas mijał i mijał ... aż usłyszałam słowa ... "gadamy tak jakbyśmy od wczoraj się nie widzieli" i to dla mnie jest właśnie przyjaźń. Nie ważny upływ czasu, nie ważne gdzie, kiedy i jak często się widzimy, ważne, że jest to porozumienie, ta magia ... i to, że jeśli znów kiedyś zawitam, to będzie na mnie czekała szklanka gorącej herbaty.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 12, 2013, 07:43:24 pm »
A wiesz, Lulu, że tak dokładnie też mam?
Niedawno na FB trafiła do mnie moja wczesno-szkolna przyjaciółka. Taka od jednej ławki i wspólnej kanapki na przerwie. Była świadkiem mojej pierwszej miłości, a ja  jej. Później razem trafiłyśmy do klubu sportowego, razem wyjeżdżałyśmy na zawody; nawet żeśmy sobie 'śluby siostrzane zrobiły' ;)
A później nastały czasy studenckie, inne środowiska porwały nas swoją intensywnością. Później ja się wyprowadziłam, ona wyszła za mąż, wyjechała... Nawet żeśmy gadały przez telefon, ale odległość i codzienność nas odsuwały.
A teraz sie okazało, że znowu mieszka tam, gdzie w dzieciństwie. Pojechałam, usiadłam, herbatkę dostalam. Później kanapeczkę.
I sie zrobił środek nocy.
Bo byłyśmy znowu w emocjach młodzienczych. Przyjaźń wróciła z całą intensywnością.
Ale chyba najważniejsze to to, że zawsze miałam uczucie, że w każdej chwili mogę stanąć w jej drzwiach i powiedzieć: potrzebuję cię. Czasami taka świadomość zupełnie wystarcza, aby przyjaźń trwała.

Swoją drogą, czy to możliwe z miłością? Odsunąć na tak długo... i powrócić?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2013, 07:57:41 pm wysłana przez b_angel »

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 12, 2013, 07:50:41 pm »
Moim zdanie z miłością tak się nie da ... może tylko się nam wydawać przez krótki moment, ale to se ne wrati ... z przyjaźnią tak. Wiem co piszę ... może kiedyś ....
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Przyjaźń lepsza niż miłość!
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 12, 2013, 07:56:31 pm »
a pro po przyjaźni kiedyś moja koleżanka a zona mojego przyjaciela powiedziała mi tak ze my się lepiej dogadujemy jako para przyjaciół  /czyli ja i jej mąż /niż oni jako małżeństwo i się kochają ,po iluś tam latach oni są jeszcze na papierze w związku a nasza przyjaźń bardzo długo trwa i tak jak Lulu napisała ,możemy nie widzieć się długo i nawet nie gadać przez telefon ale jak się spotkamy i telefonujemy do siebie  to nie możemy się nagadać i jeszcze jedno szczerość ,nawet jak ich związek upadał to mu powiedziałam ze to jego wina lub źle robił opierniczałam go  a on się za to  na mnie nie gniewał ale z koleżanką muszę Wam powiedzieć mam wcale niezłe relacje . Denerwuje mnie jak ktoś szasta słowem przyjaciel ,beczkę soli trzeba zjeść żeby kogoś nazwać przyjacielem.
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 19, 2013, 04:44:05 pm »
o tak Aga..."ziarno przyjażni można podlać i wyrośnie na nowo"
mam taką koleżankę_przyjaciółkę z podstawówki....potem liceum....wprawdzie do innych klas chodziłyśmy....ale jedno osiedle.....klub...potem byłam świadkiem na jej ślubie
...potem się długo nie widziałyśmy......ale jak juz sie spotkałyśmy....to tak jak lulu pisze.....jakbyśmy sie od wczoraj nie widziały
z żadnym facetem "z przeszłości" ;D chyba by sie tak nie dało
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 19, 2013, 04:58:33 pm »
A ja mam takiego kolegę.
Mogę się z nim parę lat nie widzieć, ale jeśli coś mi się przytrafi, to wiem, że na niego zawsze mogę liczyć.
Choć wkurzyć też mnie potrafi i to tak, że z chałupy potrafię go wygonić.

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 21, 2013, 05:59:07 pm »
dani , ja właśnie też mam takiego kolegę, z którym potrafię nie widzieć się bardzo długo a zawsze jak się spotkamy buzie nam się nie zamykają. Czasami mieliśmy takie dni ,że siedząc w jednym pokoju nie rozmawialiśmy, była błoga cisza i to też nas nie krepowało. Bywało ,że spaliśmy w jednym łóżku i nigdy do niczego nie doszło. to jest dowód na to czym jest przyjaźń i ,że istnieje pomiędzy kobietą a facetem
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 28, 2013, 12:14:50 am »
Agawo, ja bym nie porównywała tych uczuć w kategorii lepsze, gorsze. Każde jest inne i w naszym życiu inną rolę odgrywa i potrzebujemy doświadczyć obu. Tylko miłość może nas wznieść na niewyobrażalne szczyty emocji, które zdolne są góry przenosić. Miłość to namiętność, poryw. A przyjaźń to coś stabilnego, poczucie bezpieczeństwa, wspólnota na różnych płaszczyznach. W miłości są elementy rywalizacji, zazdrość; tego w przyjaźni nie ma. Tu jest wsparcie i zrozumienie.
Dobrze by było, gdyby miejsce po minionej miłości, zajmowała przyjaźń. Ale jest to mało prawdopodobne.
Raczej gdy minie miłość, pozostaje żal, czasem rozpacz.  :0ulan:


Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 28, 2013, 06:00:26 pm »
Raczej gdy minie miłość, pozostaje żal, czasem rozpacz.  :0ulan:




Dana moim zdaniem taki rezultat jest wtedy, kiedy ulegnie się pierwszemu porywowi serca i uwierzy się, że to jest właśnie to, lub zbyt wielkie nadzieje pokłada się w tej drugiej osobie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 28, 2013, 09:37:44 pm »
Lulu wg mnie miłość to szaleństwo i na dodatek w różowych okularach, nie śpisz, prawie nie jesz, żyjesz tylko nią, wypełnia całą ciebie. Naturalnie mam na myśli miłość do partnera (partnerki) nie do dzieci wnuków, bo tu to by trzeba było inaczej definiować.
W miłości tej szalonej nie ma kalkulacji, nie zastanawiasz się, czy nie za bardzo ufasz....
A z pewnością wielka loterią jest, czy nie kalkulując, trafisz na odpowiedniego człowieka.
Ale to temat raczej na pogaduszki, a nie na pisanie.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: "Przyjaźń lepsza niż miłość!"
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 28, 2013, 10:01:52 pm »
Dana, ja myślę, że Ty o "zakochaniu" piszesz. To jest szaleństwo. Miłość jest już "spokojniejsza" i mądrzejsza. Według mnie. I według mnie miłość musi  (w pewnym przynajmniej stopniu ) równać się z przyjaźnią.

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.