Zaczęłam, wypełniłam nawet sporo... I straciłam cierpliwość. Ewo, w wielu pytaniach brakuje mi opcji "nie dotyczy". Ja nie walczę teraz z chorobą, tym samym nie mam żadnych odczuć z tym związanych, dylematów itp. Nie do końca mam też przekonanie do jednego punktu, związanego z zakończeniem leczenia. Jak kwalifikować hormonoterapię, która jest długotrwała, ale mało uciążliwa? Dla mnie to już nie jest część leczenia.