Ale jak nie lubi
nie wszyscy musimy lubić. Na targu też można kupić
Ja wychowana w lesie. Wszelkie zabawy to tam. Od małego mogłam sama iść do lasu i tak mi zostało.
Po lesie mogę łazić, aż nie padnę ze zmęczenia, czy z głodu. I nie tylko na grzyby. Jeżdżę po lesie rowerem, spaceruję z kijami i bez. Największą atrakcją mojej wsi jest to, że ze wszystkich stron otoczona jest lasem
I w okresie niegrzybowym, mało w nim luda. Czasem trafią się zwierzęta (dziki, sarny) i ptaszki śpiewają. Cudo