Różności > Mój jest ten kawałek forum
Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
madziak:
No i jestem tu gdzie jestem... :welcome:
Historia moja zaczyna się jak każda inna... guzek w piersi prawej, diagnoza: nowotwór złośliwy, który miał być zwykłą torbielą po karmieniu córki. Jestem w 19 tygodniu ciąży i nie długo zaczynam przygodę z chemioterapią (mam nadzieję, że przetrwam :)) ...dojazdy będą uciążliwe, ale dam radę, muszę! Mam dla kogo... mąż, córka, drugie DZiecię w brzuszku, rodzina i przyjaciele :) ...w miarę możliwości będę pisać co u mnie, póki co witam się i proszę o kciuki na dalsze leczenie :)
TOJKA:
witaj madziak w naszym grajdole :)
mogę powiedzieć tylko: raaaany_julek, ale Cie w kiepskim momencie dopadło ::((
będę Ci kibicować ze wszystkich sił :)
skrobnij kiedy jedziesz na chemię - zacisnę mocno kciuki, coby poszło jak z płatka
trzymaj się :-*
oooAncia!:
Madziak, jesteś bardzo dzielna. Dbaj o siebie i Maleństwo. A nasze kciuki mocno zaciśnięte. Zawsze pytaj, gdy Cię coś zaniepokoi.
braja:
Popsuł Wam skorupiak pierwsze miesiące wspólnego życia z Drugą Dzidzią :-\ Ale po to jest leczenie, żeby później było już tylko lepiej. Kciuki będą nieustannie zaciśniete! :-* :0ulan: :0ulan: :0ulan:
Natalia:
Będzie dobrze ,dasz radę :0ulan: :0ulan:Przytulam mocno!!!
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej