Autor Wątek: Scyntygraficzne badanie kości  (Przeczytany 55491 razy)

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Scyntygraficzne badanie kości
« dnia: Kwietnia 11, 2013, 08:54:54 pm »
Jest to badanie kości, przy użyciu izotopów promieniotwórczych. Wprowadzone do krwiobiegu radioznaczniki gromadzą się w miejscach, w których odbywa się intensywny proces jednoczesnego tworzenia i zanikania tkanki kostnej; w miejscach tych przeważa jednak proces zanikania tkanki kostnej (osteolizy). Radioznaczniki gromadzą się również w zmienionych zapalnie stawach.
W dniu badania podawany jest izotop, musimy jeszcze odczekać 2 do 3 godziny. Następnie musimy ułożyć się na dość wąskim "łóżeczku" i już wtedy aparatura przystępuje do swoich czynności.
Nieduża platforma przybliża się do głowy, dość blisko, i bezszelestnie dokonuje badania przesuwając się wzdłuż naszego ciała.
Na opis czekamy różnie. Ja miałam szczęście, trafiłam na lekarza, czekałam 20 min.

« Ostatnia zmiana: Kwietnia 11, 2013, 09:21:01 pm wysłana przez b_angel »
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 17, 2013, 05:22:27 pm »
Lulu, a ja nigdy nie miałam tego badania i oby tak zostało  ;)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 18, 2013, 01:09:26 pm »
a ja miałam dwa razy
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 18, 2013, 03:47:29 pm »
A ja czy... :0ulan:

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 07, 2013, 05:18:05 pm »
Dziś miałam badanie scyntygraficzne kości w w Zakładzie Radiologii i Medycyny Nuklearnej w Lublinie
Zakład mieści się w nowym budynku i posiada nowy, nowoczesny sprzęt do badań
Byłam mile zaskoczona- badanie trwało krótko, tylko 15 min, bez hałasu, wygodnie :)
Pozostał tylko metaliczny smak w ustach po kontraście
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 07, 2013, 08:04:37 pm »
A wynik kiedy ?

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 07, 2013, 08:52:19 pm »
za 10 dni
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline izka206

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #7 dnia: Maja 07, 2013, 09:33:01 pm »
I ja miałam, ale mi wstrzykiwali w żyłki, wynik od razu był

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #8 dnia: Maja 07, 2013, 10:13:31 pm »
Izka, przy scyntygrafii zawsze w żyłki wstrzykują.
Ale posmak w ustach i tak można mieć.  ;)

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #9 dnia: Maja 07, 2013, 11:34:30 pm »
A ja żadnego smaku nie czułam, a z wynikiem to miałam farta, poczekałam tylko około 0,5 godz.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline izka206

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #10 dnia: Maja 08, 2013, 07:33:51 am »
Dlatego się zdziwiłam z tym posmakiem, bo ja też nie miałam  ;)

Offline Bunia

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 172
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 28, 2013, 02:06:27 pm »
Dzisiaj zaliczyłam badanie. Poza wylewem przy wkłuciu bez sensacji.
Niebo gwiaździste nad głową, prawo moralne we mnie. I. Kant

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 23, 2014, 12:48:37 am »
Tu słyszę "scyntygrafia", tam słyszę "scyntygrafia" ...

Jestem 1 rok 7 miesięcy po operacji i nie robiono mi żadnych badań kontrolnych poza mammografią samotniczki.

Takie są procedury? czy może nie umiem się doprosić (z niewiedzy) o "swoje"?  ;)

P.s. ciekawe, czy ten kontrast wstrzykują też do portu?

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 23, 2014, 08:14:25 am »
Sasky jak nic się nie dzieje, to tylko to mammo dają standardowo, przynajmniej w coi w stolycy; ja mam dodatkowo usg i gina raz w roku z poradni genetycznej, to jest jakis program ministerstwa zdrowia, poza nfztem;

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Scyntygraficzne badanie kości
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 23, 2014, 10:32:13 am »
Sasky ja jeszcze w standardzie mam (teraz co drugi rok) USG brzucha i cycków i raz na rok rezonas cycków (odkąd nie zgodziłam się na mamo, bo inplanty) no i rentgen płuc (kiedyś raz na rok, teraz raz na dwa lata).
Żadnych badań krwi, scyntografii, tomografii nie mam i nie miałam.
Trzymaj się i za dużo nie szukaj, bo każde badanie to zawsze jakiś stres.  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++