Autor Wątek: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym  (Przeczytany 6788 razy)

Offline psmiechowska

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 10, 2018, 10:28:19 pm »
Ja nie mogę wypełnić, ponieważ nie przewidziano podwójnej mastektomii, ale nie jednoczesnej, tylko w odstępie kilku lat (a to u mnie i czas zabiegu inny, i metoda, i sposób leczenia, i wszelkie odczucia).
Trochę mi żal, że choć jest nas, "dubeltówek", coraz więcej, to się takich przypadków w ankietach nie uwzględnia (tym bardziej żal, że to wina głównie wykształconych przecież promotorów, nie studentów).

Witam!
Jest mi bardzo przykro, że nie miała Pani możliwości wypełnienia ankiety z powodu niezawarcia w niej takiego przypadku. Jednocześnie muszę przyznać, że nie miałam świadomości, iż grupa kobiet które są w podobnej sytuacji jest coraz więcej. Dziękuję, że mi Pani to uświadomiła, teraz na pewno zgłębię temat.
Bardzo dziękuję za wyrażenie opinii. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru,
Paula Śmiechowska

Offline psmiechowska

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 10, 2018, 10:44:29 pm »
Wypełniłam ankietę. Nie mam wrażenie powierzchowności. Raczej widzę próbę zbadania związku satysfakcji seksualnej z mastektomią. Mam również wrażenie, że ankieta stricte dotyczy kobiet nie po raku piersi a właśnie po mastektomii - czyli związku z okaleczeniem radykalnym ciała.
Psmiechowska - życzę napisania dobrej pracy :)


Bardzo dziękuję za wypełnienie oraz wyrozumiałość! :)

Offline psmiechowska

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 10, 2018, 11:01:03 pm »
wypełniłam i o dziwo poszło mi to bardzo szybko, w pytaniu o obawy w związku z operacją brakowało mi podstawowego problemu- obawa o przeżycie z powodu samego raka. Ja kompletnie nie rozumiem jak można bać się zeszpecenia, popsucia sobie życia seksualnego  itp. gdy tak naprawdę zagraża nam śmierć?
a prawdę mówiąc mam już dość ankiet dotyczących tematu co kobieta ma na myśli w łózku i przed lustrem,  gdy obetną jej cycka z powodu śmiertelnej choroby. To chyba ostatnia ankieta jaką wypełniłam .

Dobry wieczór!
W pytaniu o obawy pominęłam tę o utratę życia i zdrowia, ponieważ założyłam, że jest to obawa oczywista. Wszak nie ma kobiety, dla której po usłyszeniu diagnozy będzie to podstawowy problem. Być może to założenie z góry było niesłuszne i krzywdzące, jeśli tak, to serdecznie przepraszam.
Dla Pani problem spadku poczucia atrakcyjności czy też pogorszenia relacji z partnerem (głównie pożycia seksualnego) może być niezrozumiały, jednakże dla wielu z Pań jest to bardzo ważny aspekt życia, w związku z czym właśnie na tym postanowiłam się skupić. Co nie zmienia faktu, że moim celem nie było spłycenie raka piersi tylko do wyglądu. Uważam jednak, że opieka nad kobietą zmagającą się z rakiem piersi nie powinna się ograniczać jedynie do aspektu klinicznego, ale także obejmować opiekę i wparcie psychologiczne tak, aby "to co mają na myśli w łóżku i przed lustrem" nigdy nie było powodem obniżenia jakości życia. Jak napisałam jesteście Panie bohaterkami, godnymi największego podziwu!

Mam nadzieję, że udało mi się przybliżyć mój punkt widzenia, a także motywację jaką się kierowałam tworząc ankietę w ten sposób.
Pozdrawiam serdecznie.

Offline psmiechowska

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 10, 2018, 11:08:15 pm »
mam już dość ankiet dotyczących tematu co kobieta ma na myśli w łózku i przed lustrem,  gdy obetną jej cycka z powodu śmiertelnej choroby. To chyba ostatnia ankieta jaką wypełniłam .

Rozumiem.
Nie zmienia to faktu, że będą się tu i tam pojawiać magistrantki oczekujące naszej pomocy i zadające takie pytania. Bo to nośny temat. I wdzięczny do opisywania w pracy badawczej. I warto oddzielić swoje własne znużenie tematem od samej ankiety.
Nie występuję w obronie pani magistrantki. Wręcz jestem zawiedziona, że tu dyskutujemy, a jej nie ma. Nie lubię, gdy magistrantki zarzucają nam ankietę, a same znikają. Wtedy mam ochotę nie wypełniać, bo czuję się wykorzystywana - bez względu na rodzaj pytań...



Niemożliwe zatem, żeby jednym z celów ankiety było...

Masz Hamaczku rację. Nadinterpretowałam. Chciałam lepiej niż jest w rzeczywistości...


Bardzo przepraszam za opóźnioną odpowiedź, wynikła ona z mojego zagubienia w przestrzeni forum. Nie zniknęłam, postarałam się odpowiedzieć na wszystkie uwagi, teraz już moje odpowiedzi będą pojawiały się na bieżąco.
Dziękuję za wypełnienie ankiety oraz zrozumienie mojego punktu widzenia.
Oczywiście nie było moim zamierzeniem Panie wykorzystać, mam świadomość jak wielką przysługą jest dla mnie poświecenie swojego czasu na wypełnienie ankiet, a co więcej wyrażenie swoich uwag/opinii na jej temat. Mam nadzieję, że będę mogła się odwdzięczyć w przyszłości pracując jako położna.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wieczoru.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 12, 2018, 10:58:23 pm »
będę mogła się odwdzięczyć w przyszłości pracując jako położna.
:-* :-* :-*

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 13, 2018, 12:11:09 am »
Agawa może się zdarzyć, że właśnie ta położna będzie odbierać Twojego wnuka.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 13, 2018, 11:36:29 am »
 :)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Ocena jakości życia kobiet po mastektomii w aspekcie psychoseksualnym
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 13, 2018, 05:09:21 pm »
wypełniłam i o dziwo poszło mi to bardzo szybko, w pytaniu o obawy w związku z operacją brakowało mi podstawowego problemu- obawa o przeżycie z powodu samego raka. Ja kompletnie nie rozumiem jak można bać się zeszpecenia, popsucia sobie życia seksualnego  itp. gdy tak naprawdę zagraża nam śmierć?
a prawdę mówiąc mam już dość ankiet dotyczących tematu co kobieta ma na myśli w łózku i przed lustrem,  gdy obetną jej cycka z powodu śmiertelnej choroby. To chyba ostatnia ankieta jaką wypełniłam .

 
Dla Pani problem spadku poczucia atrakcyjności czy też pogorszenia relacji z partnerem (głównie pożycia seksualnego) może być niezrozumiały, jednakże dla wielu z Pań jest to bardzo ważny aspekt życia, w związku z czym właśnie na tym postanowiłam się skupić. Co nie zmienia faktu, że moim celem nie było spłycenie raka piersi tylko do wyglądu. Uważam jednak, że opieka nad kobietą zmagającą się z rakiem piersi nie powinna się ograniczać jedynie do aspektu klinicznego, ale także obejmować opiekę i wparcie psychologiczne tak, aby "to co mają na myśli w łóżku i przed lustrem" nigdy nie było powodem obniżenia jakości życia.

Jeżeli ankiety, które wypełniamy od lat powodują , że opieka i wsparcie psychologiczne  kobiet po raku  rośnie  i sprawia , że  "to co widzimy w lustrze i co przypomina nam się w łóżku" nie obniża nam jakości życia to pięknie. TYlko ...nie wiem, czy cokolwiek zmieniło się w tym temacie przez 12 lat mojego zycia bez piersi.
I ( do Agi) - to co odczuwam przy wypełnianiu ankiet, nie nazwałabym znużeniem, ani ( do pśmiechowskiej ) nie jest mi obce uczucie jakiejś straty w sensie kobiecości takiej cielesnej, więc nie powiedziałabym, ze temat jest dla mnie niezrozumiały. Temat jest bolesny bo chociaż   świadomie zdecydowałam się na mastektomię, kierowałam się walką o przeżycie, na pierwszym miejscu było przetrwanie.  Jestem osobą która nie znosi płakać nad rozlanym mlekiem, jak cos postanawiam to z pełnymi konsekwencjami czyli nie pozwalam sobie na lament nad stratą kawałka ciała i ładuję się pozytywnie. Jeśli nie ma wyjścia z  sytuacji to próbuję zaakceptować stan aktualny i cieszyć się tym co zostało. Niestety co jakiś czas ktoś uświadamia mi, ze to jest strata, ze jestem mniej atrakcyjna, że to nawet chyba dziwne, że nie mam problemów łóżkowych, nawet kiedyś usłyszałam ,ze powinnam się cieszyć bo inny ( mąż) może by mnie  zostawił ? chyba to wytrąca mnie  z równowagi. Bo tak ogólnie to staram się mieć to w nosie i łapać chwile.
Tak, tylko starałam się wyjaśnić o co mi chodziło ( być może i dzień był gorszy), ale jeśli te wszystkie ankiety  ( nie wiem w jakiś sposób) spowodują, że kobiety bez piersi poczują się lepiej, to niech się sypią , będziemy wypełniać!
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 13, 2018, 05:12:30 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat