Autor Wątek: wspominamy Joannę od motyli  (Przeczytany 4946 razy)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 12, 2018, 07:18:05 pm »
 :'(
Też mam/noszę kolczyki od Joasi...
Aleśmy przegadały we Wro :)

Dlaczego skur*&^ musiał dopaść ją wtedy, gdy była taka szczęśliwa :(
Szczęśliwa od nowa, bo kiedyś, z K., też przecież była...
Bo angażowała się całym sercem, myślę, że we wszystko.

Zawsze, jak o Joasi myślałam, to mi się przypominało, że była wyższa w realu niż mi się wyobrażało w wirtualu. Bo motyle to taka kruchość - Asia aż tak krucha, zdaje mi się, nie była - była mocna i zdecydowana.

Straszny żal... :( :( :(

Meciu, oczywiście, że chcę się przyczynić do pożegnania naszego barwnego Motyla...
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2018, 07:20:22 pm wysłana przez hamak »
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline słonecznik

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 485
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 12, 2018, 08:11:04 pm »
Raz przyjechała po szkło do S. spędziłyśmy prawie cały dzień :) bardzo ją wtedy polubiłam :) była fantastyczną osobą :) zaraziła mnie wege na tyle, że sama przez jakiś czas nie jadłam mięska....
uwielbiam zdjęcie jej pięknego amazonkowego aniołka, którego zrobiła dla mojej pani doktor.
Asiu dziękuję Ci za wszystko :)



Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 12, 2018, 08:43:11 pm »
Nie poznałam Joasi. jedynie to na forum. I na fejsie zachwycałam się Jej pracami.
Nie lubię ciszy w naszych wątkach. Zdecydowanie nie lubię...

Metko, i do mnie podeślij namiary odnośnie kwiatów.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 12, 2018, 08:59:13 pm »
 :( :( :(
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Monia_Lissa

  • Swojaki
  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 440
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 12, 2018, 09:12:52 pm »
Przykro mi bardzo.

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 12, 2018, 09:13:16 pm »
Asię pamiętam jeszcze z jej wpisów z "różu" dot. rekonstrukcji, miała swoje zdanie i go broniła. Bardzo mi się to podobało.

Potem spotkanie we Wrocławiu. Fantastyczne było dla mnie spotkanie w pociągu, gdzie czekała (z trzema laseczkami) na kogoś kogo nie znała. Ja jej buzię znałam już ze zdjęć.

Bardzo dobrze rozmawiało mi się z Tobą.
Uśmiechnięta, zdecydowana, mająca swoje zdanie.
Kolorowa w sercu i na zewnątrz. Bo miałaś swój niepowtarzalny styl. Styl motyla. Troszkę rastafariański.
No i te piękne dredy.
Pamiętam, że idąc na dwórcu przyciągałaś wzrok facetów.

Wypalone ćmiki na wrocławskiej ulicy, pod hostelem,

boszszs................., Asik, nie da się nijak przygotować na takie wieści, smutek, łzy same lecą ........

Metuś, też czekam na cynk od Ciebie i dziękuję bardzo, że pojedziesz :-*
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2018, 09:15:46 pm wysłana przez Mirusia »

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 12, 2018, 09:25:43 pm »
 >:( :(  Meciu dokładam się
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 12, 2018, 10:55:07 pm »
Młoda, kolorowo-piękna...
Motyle od Joasi wiszą w moje kuchni. Kilka dni temu je zdejmowałam i delikatnie obmywałam. Zawiesiłam znowu w oknie, aby łapały słonce...
Tak bardzo żal...

Pomimo tylu zdarzeń, ciągle nie wierzę w śmierć. Wierzę w przejście na drugą stronę. Tam, gdzie się wszyscy spotkamy. Wcześniej lub później.


Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 13, 2018, 01:01:01 pm »
Strasznie mi przykro.....
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: wspominamy Joannę od motyli
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 13, 2018, 01:22:33 pm »
Dziś założyłam kolczyki od Niej, dziwnie się czuję. Chyba nie umiem tego opisać...tak , jakby trzymała mnie za głowę.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat