Autor Wątek: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"  (Przeczytany 407645 razy)

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #105 dnia: Maja 23, 2013, 09:19:56 pm »
smutno, straszno, źle ........


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #106 dnia: Maja 23, 2013, 09:49:09 pm »
o matko ,pisałam prawie od początku  z Sylwia na forum ,mój pierwszy wyjazd z forum do Poznania ,ona była na radio ,minęłyśmy się w holu ,a później dużo na gg pisałyśmy i kilka razy przez telefon ,pamiętam jak przeżywała sesje zdjęciową ,a później ze coś dla siebie zrobiła /wbrew niektórym osoba w rodzinie /,nie poznałam osobiście Sylwii ale ja znałam,mądra ,ciepła osoba ,nie wierze.....
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #107 dnia: Maja 23, 2013, 10:00:34 pm »
Mag

Widziałam Twój wpis na różowym.
(a tam ... zgaszona belka, echhhh ...)


Nie znałam sylwii, nie znałam akabere i niepogody ... .
(chociaż ... z niepogodą zamieniłyśmy kilka słów na moim pierwszym i jak dotąd ostatnim czacie)

Ale ja nie o tym ...
Ja o tym, że ... smutno.
Bo ... echhhh .

Offline magdap

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 171
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #108 dnia: Maja 23, 2013, 10:06:44 pm »
piękna kobieta ......była .............smutno mi  :(
co mnie nie zabije -to mnie wzmocni

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #109 dnia: Maja 23, 2013, 11:34:11 pm »
o boże.....smutne....bardzo smutne  :(
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #110 dnia: Maja 24, 2013, 12:04:56 am »
przytulam Cię, Słonko. tyle tylko mogę...
takie wiadomości są niestety wpisane w nasze amazonkowe życie, ale ile by ich już za nami nie było, to zawsze nieodmiennie bolą. bardzo mi przykro  :(
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #111 dnia: Maja 24, 2013, 12:34:03 am »
Madziu, przytulam, przykro żegnać się z kimś, kto był nam bliski.  :(
Metko w ogóle w życie, nie tylko amazonkowe. Sylwia zmarła na białaczkę, a ona zdarza się w każdym wieku i nie zawsze uda się ja pokonać.  :'(
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #112 dnia: Maja 24, 2013, 01:30:22 am »
no tak. ale przed życiem amazonkowym jakoś tak mniej śmiertelności było wokół mnie. tyle co rodzina, najbliżsi... a teraz krąg bliskich mi osób się rozszerzył i, niestety, często towarzyszy temu 'czarna wstążka'...
nie chodzi mi o to, że dawniej nie dostrzegałam śmierci - nie. ale ona była naturalną koleją rzeczy. jasne, że wypadki czy choroby - różne, rak też - się zdarzały. ale jednak było tego bez porównania mniej. teraz weszłam w takie specyficzne środowisko, które jest bardziej jakby 'zagrożone' umarciem. to i tych doświadczeń więcej...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #113 dnia: Maja 24, 2013, 09:33:49 am »
Metko zdecydowanie nie. Są wstążki, ale ile nas tu takich, które już nie pamiętają choroby. To taka dobroczynność naturalna na starość, gdy pamięć zdeka słabnie.
Metko wystarczy włączyć telewizor, śmierć, chyba jest medialna, bo wszelkie wiadomości zaczynają się od informacji o niej.
A cmentarz, ilu tam młodych i w średnim wieku ludzi.
Wystarczy zaakceptować fakt, że jak się urodziłeś, to umrzesz i dalej już o tym nie myśleć, bo niewielki mamy wpływ, na to, kiedy nasze życie się skończy. Modne ostatnio w mediach słowo "oswoić śmierć".
Wiem, że to strasznie trudne, jeśli idzie o bliskich i mówię nie tylko teoretycznie, bo sama przeżyłam utratę bliskich, najbliższych.
 xhc 
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #114 dnia: Maja 24, 2013, 11:06:50 am »
ja mam podobne do metki odczucia...
od kiedy (przez przypadek) znalazłam forum amazonek (jeszcze bordowe) i poznałam "siostry od piersi", niektóre nie tylko wirtualnie, gdy któraś z nas odchodzi jest żal i smutek  :(...

pamiętam to zdjęcie Sylwii z kalendarza...

Mag, przytulam
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #115 dnia: Maja 24, 2013, 11:24:11 am »
Ja od zawsze przezywałam wszelkie odejścia... Bardzo trudno mi pożegnać bliskich mi ludzi, mocno odchorowuję śmierci ludzi ,których nawet znałam tylko z gazet , kina czy TV... Nie uciekam kostuchy ,ale nie jestem z nią zaprzyjazniona  i jeśli mogę nie pozwalam emocjom z nią związanych przygniatać mnie. Nie zawsze się to udaje. Dzis  zegnam  ze łzami Sylwię , o której dużo wiedziałam od Mag ..A życie toczy się dalej...
Mag przytulam mocno
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #116 dnia: Maja 24, 2013, 11:33:25 am »
smutno.. :(
pamiętam, jak dr Mentrak tłumaczył mi jak działa chemia
i że jej skutkiem ubocznym może być białaczka
nie brałam tego pod uwagę.. a jednak się to zdarza..
Mag, przytulam..
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #117 dnia: Maja 24, 2013, 11:59:43 am »
Nie myślcie, mnie też jest smutno, gdy ktoś odchodzi. Wczoraj w nocy weszłam na różowe i przeczytałam Mag wpis. Byłam roztrzęsiona, wróciłam z sali pozytywnie naładowana, ale już nic mi nie przyszło do głowy; ani dowcipów, z którymi chciałam się z Wami na gorąco podzielić.
Pisałam, że ja na forum widzę te pozytywy (wielu wyleczonych), i tego mi przesłania fakt, że ktoś odchodzi.
 xhc
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #118 dnia: Maja 24, 2013, 12:22:02 pm »
Dokładnie wiem, o co biega Dana. Dobrze piszesz,tak trzeba myslec. Chociaż to bardzo trudne. Ja tez wciąż próbuję oswajać smierc!
A ja niestety dokładnie pamietam jak zapytałam się lekarza jakie mogą być konsekwencje chemii( brałam chyba wtedy trzecią) . Prawdopodobnie liczyłam na słowa otuchy i ,ze nie mam się tym przejmować a tu usłyszałam  np. białaczka w przyszłości!!!!! Bardzo mi to utkwiło w głowie! TYlko po co ,jak za parę miesięcy miałam wznowę  i dalsze leczenie. Czyli nie ma co się martwic na zapas , jak jutro możemy dostać  cegłą w łeb !
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: "Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"
« Odpowiedź #119 dnia: Maja 24, 2013, 12:33:27 pm »
A ja o tym nie słyszałam. Za to straciłam kuzyna (białaczką). Nie dożył swoich 20 lat i nie miała wcześniej żadnej chemii. Od diagnozy do końca było tylko 6 tygodni. I co? List do Pana Boga z pytaniem dlaczego? Nie ma na takie pytania odpowiedzi.
A dlaczego mój synek na kilka dni przed terminem porodu zmarł nagle. Powód: węzeł prosty na pępowinie. Do dziś zadaję sobie pytanie dlaczego ??? i do dziś pamiętam każdą chwilę, gdy to się zdarzyło. Tyle rzeczy zapominam, ale tego ni w ząb. Dziś miałby 21 lat. Napisałam to, choć wcześniej nie chciałam się z tym dzielić. Ale wiem też, że nasze wypowiedzi mogą być choć po części zrozumiałe, jeśli będziemy się lepiej znać, a chcę tu z Wami być długo  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++