"Mówię to, co myślę, a myślę, co mi się podoba"

[mag]

no dobra, dotarłam do swojego wątku z komunikatem:

"za tydzień" nie wyszło, bo zaś doktor doradził, żeby nie przychodzić, bo po jego nieobecności będzie tłum,
to przełożyłam na kolejny "za tydzień",
i niby dziś to miało być, ale udało się wczoraj 

doktor poczytał, co napisał doktor od "zaburzonej architektoniki" i "BIRADS 4a", przyłożył głowicę usg do opisanego miejsca, pojeździł i mówi: "widzę, co widział tamten, ale to jest NIC"
w opisie mam: "struktur podejrzanych o nieprawidłowy rozrost nie stwierdza się, BIRADS 1"

czyli właściwie to, czego się spodziewałam 
teraz tylko muszę ustalić taktykę na wizytę kontrolną u onki, no bo będzie miała opis "swojego" lekarza z zaleceniem biopsji gruboigłowej  i opis "mojego" 
jeszcze kawałek dialogu z "moim" doktorem:

- jak będą się tam upierać przy biopsji może się pani na nią nie zgodzić,
- jeśli bym się nawet zdecydowała na biopsję, to na pewno nie tam, tylko u pana,
- ja pani z tego biopsji nie zrobię, bo to nie ma sensu,

żeby nie było tak za bardzo do przodu, to muszę jeszcze załatwić jedną sprawę,
tydzień przed warsztatami byłam u gina na corocznym przeglądzie i mi wynalazł polipa na szyjce i zdecydował, że jest do usunięcia, nawet mi go pokazał = brrr + fuj!
już ustaliłam termin - 13 października,

a z ciekawostek: w niedzielę na Centralnym idę sobie z dziewczynami na pociąg a tam mój ulubiony doktor R od usg, wracał właśnie z zabiegów, które robi w Wawie (i dzięki temu spotkaniu wizytowałam się w szpitalu a nie w gabinecie, bo taki mu pomysł do głowy wpadł jak chwilkę rozmawialiśmy)

i koniec historii 


 

[Mirusia]

Wiedziałam, że tak będzie   

[agawa]

same dobre wieści
te ciut gorsze też dobre
I do przodu 

[danuta]

no to dobrze jest , a spotkanie na dworcu w tym momencie - 

[madzia_61]

to na centralnym nazywa się opatrzność ,tak miało  być   ,
no wdeche że biusta w porządeczku ,
polipek no narkoza,łyżeczkowanie  i stresik ,2 razy mialam /u mnie był endomerialny/,
Mag potrzymamy kciukaski ,będzie git 

[betty]

mag 💗 + 

[TOJKA]

nooo, fajnie mieć doktorka, który rozwiewa wątpliwości 
a 13.10 wyczyścisz szyjkę i będzie do przodu 

[Ewka_79]

Super wieści Mag 

Szyjkę wyczyścić lekarz a może Mag lepiej iść do kominiarza 😉

[hamak]

No i git
Toż ciachanie to u nas żadne tam halo
Zaciśniem oczywiście

[oooAncia!]

No i happy end.
A na Dzień Nauczyciela będziesz jak nowa.

[suchal]

Cieszę się Mag, że wszystko się wyjaśnia.
Przykro tylko,że z tym polipem będziesz musiała zrobić porządek ..... to też zawsze trochę stresu bo trzeba czekać na histopat jak po wszystkim co jest usuwane.
Będę trzymać kciuki

[Kela]

ufff, dobrze, że jest dobrze, jeszcze na dobre wieści z dolnych obszarów poczekamy
spotkanie na dworcu rozśmieszyło mnie, bo wy tak nie o pogodzie tylko o cyckach rozmawialiście

[mag]

rozmawialiśmy też o warsztatach - pytał co na nich robimy,
opowiedziałam, że między innymi było o tym, jak odpoczywać, by być wypoczętym,
a on na to, że tylko ruch - gdyby nie ruch i ćwiczenia (wygląda bardzo dobrze, co dziewczyny zapewne potwierdzą) to by nie zniósł takiego tempa życia,
no i cóż począć - i on dowiedział się o moich endorfinach, które, jak wiecie, tylko na kanapie 
rozśmieszyło go to nawet 

a co do spotkań na Centralnym, tośmy tam jeszcze madzię61 z córką spotkały - ot, skleroza!

[ptaszyna]

super że jest dobrze i będzie jeszcze lepiej 

[madzia_61]

moje stare dziecka  tyz twierdzą że tylko sport pozwala im rozładować stresiki i szybkie tempo życia ,
he ja łączę 3#1 pracę,ciszę i ruch /że się ze mnie leje pot/ i wtedy rzeczywiście czuje zmęczenie ale insze i za fitnessy nie muszę płacić ,ale lubię tyz poleżeć wydzielając endorfiny ,taki dziwak ze mnie ,łapiący chwile