Autor Wątek: nasze włosy  (Przeczytany 19420 razy)

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 04, 2019, 11:41:21 pm »
Ja tego nie pożeram, ja smaruję tym włosy.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 05, 2019, 12:11:02 am »
Wiem, ale podzieliłam się swoim skojarzeniem. Wydarzyło to sie w październiku ubiegłego roku i często wracam w myślach, nie mogąc się z tym pogodzić. A koleżanka jest lekarką. Nie wiem, czy pytał.

Perła, ale mimo wszystko, że to tylko głowa to z umiarem. W końcu sodka jest żrąca. Może lepiej szare mydło i spłukanie wodą z octem.
Ale jak Ci służy, to stosuj  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 05, 2019, 12:16:29 am »
Ja się sody nie boję, ja sodę kocham :) Myję też nią twarz z dodatkiem oleju kokosowego.
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 05, 2019, 09:00:14 am »
Perła, jak to spłukujesz octem jabłkowym, nie masz na głowie małego "wybuchu"?
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 05, 2019, 09:22:30 am »
 Hamaczku ty masz śliczne blyszczace wlosy!   
Ja stosuję metodę  pielęgnacji OMO od ponad deicb miesięcy.Moje piórka są już zdrowe  i na dodatek się kręcą,   bo tak ta metoda  wplywa na podatne wlosy. Teraz juz myslę  co zrobic   z odrostem  bo jednak jest w nim duzo siwków! Byc moze poeksperymentuję z cassią( henna).  Co do czasu to nijak więcej się go nie przeznacza przy dobrym zorganizowaniu!  (Moja cora ma 3 maluchow ). Pierwszą odztwkę daję na noc czesto na nią olejek.Mozna w ciagu dnia  na 5 min potem mycie i druga. odzywka  na kolejne 5 min. Potem suszy  się  naturalnie ze stylizatorem  lub podsusza  zimnym nawiewem  suszarką z dyfyzorem gdy się chce mieć kręcone.  W tej metodzie chroni się wlosy przed chemią( polecane preparaty mają sprawdzsnd sklady). Pisałam z komy!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 05, 2019, 09:59:21 am »
Roma a takie stosowanie odżywki i oleju na noc to jak wygląda pościel? Przecież to wszystko wejdzie w poduszkę nie tylko w powłoczkę?
Natalia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 05, 2019, 11:35:29 am »
zakładam dodatkową specjalna poszewkę , kładę duży ręcznik albo trzymam włosy w czepku foliowym i czapeczce :)  .Tego oleju nie nakłada się bardzo duzo zaledwie kilka kropel, chyba,  ze ktoś ma bardzo wysuszone włosy potrzebuje więcej ( olej i odzywkę tylko od połowy włosów). Powinno się spac w,g OMO  na satynowej gładkiej poszewce :) by nie nieszczyc, łamac włosów, ja  jeszcze do tego nie doszłam :)
« Ostatnia zmiana: Maja 05, 2019, 11:39:41 am wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 06, 2019, 09:55:53 am »

Ja stosuję metodę  pielęgnacji OMO od ponad deicb miesięcy.

No, i wiadomo dokładnie od ilu m-cy, prawda?
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 06, 2019, 10:28:36 am »
Amorku ,no podziwiam.Niestety na spanie w czepku chyba nie dam się namówić.Spałam w czapce podczas chemioterapi( było mi zimnow w łysinę).Chyba jednak wolę na kilka godzin w ciągu dnia posiedzieć w domu i włosy odżywić.To olejowanie faktycznie bardzo pomaga .Ja przy moich piórach widzę od razu pozytywną zmianę.
Natalia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 06, 2019, 03:58:01 pm »

Ja stosuję metodę  pielęgnacji OMO od ponad deicb miesięcy.

No, i wiadomo dokładnie od ilu m-cy, prawda?


to musi być jakaś wielka tajemnica  :P


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 06, 2019, 05:15:12 pm »
"deicb" sprawdziłem M. IN. "po rzymsku", w różnych konfiguracjach = wyszło mi, że "zwłaszcza bzdura" ...albo SUPER TERAPIA! :D Fajna przypominajka w okresie maturalnym... ;) [wariantów błędów_klawy żem był nie sprawdzał.. ;p]
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 07, 2019, 11:44:03 pm »
obstawiam: dwóch/trzech/dziewięciu/dziesięciu  xhc

wklejcie jakąś listę sprawdzonych polecanych specyfików, plis
wiem, że odżywka/maska z Jantara, taka w tubce
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 08, 2019, 02:36:35 pm »
Jantar w psikaczu, wcierka


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 09, 2019, 11:47:45 pm »
Stojąc w 1osobowej kolejce w aptece po leki dla juniora - ON MUSI BYĆ ZDROWY na operację dwunastego, nie? ;) [nie potom pół roku czekalim coby ze szkoły go nie wydupili, i się z sądem właśnie bijem na dobiegu że NADAL sam NIE_podpisze - JEDNAK_NIJAK w szpitalu - o odpis] - zerknąłem do gablotek przeszklonych i ...i zrezygnowałem z nabycia drogą zakupu produktu NIZORAL - choć działał (nie tylko Wy macie na głowie kłopoty, Moście Panie), za drogi zwłaszcza wobec maski-inhalacyjnej ...takiej coby poćwiczyć z nim SPRÓBOWAĆ.
I po-o-szło ćwierć "Jarkowej" ;)
NIZORAL działał - jakby co.
I szukam UCZCIWEGO :D mydła 'siarkowego' chyba - jak w LO? ;)
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: nasze włosy
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 18, 2019, 08:40:44 pm »
Romka, ja mam błyszczące włosy :o Chyba mnie z kimś pomyliłaś, albo Ty se porządne patrzałki kup xhc
Szczypta sody do co któregoś mycia - też stosuję (a mój tato od co najmniej 60 lat wewnętrznie na nadkwasotę ;) ).
Ja mam kudły długie, więc po olejowaniu zawijam w koczek na czubku głowy i śpię na poduszcze obleczonej dodatkowo w stare tiszerty moich synów.
Co do spania na co dzień na poduszcze satynowej, a jeszcze lepiej jedwabnej, to... co ja poradzę, że najbardziej kocham polarowe  :P

Co do specyfików, meciu, to trzeba dojść do swoich metodą prób i błędów. Mnie z Jantara podchodzi tylko wcierka i jeden z szamponów, taki z minerałami. Olej kokosowy mnie puszy, specyfiki z aloesem najczęściej też, ale już żel aloesowy pod olej ani trochę). Odżywki, maski, sera kupuję namiętnie, a jak mi coś nie podpasi, to zawsze można to zastosować jako pierwsze O albo umyć tym po prostu łeb. Z szamponami tak nie szaleję, ale też mam kilka  :-X, wszystkie (poza jednym, co dobrze mi robi ;) ) bez SLS i SLES.

Kiedyś, w wolnej chwili, podzielę się moimi ulubieńcami  :)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)