Elastografia

[braja]

Ponieważ od dwóch lat pojawiła mi się podejrzanie wyglądająca w mammografii zmiana, którą w usg z kolei wszyscy opisywali jako niegroźną, lecz każdy miał inna koncepcję co to jest, to się w końcu szarpnęłam na elastografię.

To też badanie usg, tylko o wiele dokładniejsze, ponieważ różna gęstość tkanki podświetla się różnymi kolorami. Elastografia szczególnie nadaje się do diagnostyki piersi, wątroby i tarczycy.

Tak drobiazgowego opisu usg jeszcze nie miałam. Powiem, że aż za dużo tego, bo o ile do "pojawaijącego się i znikającego" tłuszczaka już się przyzwyczaiłam, do torbieli też nieco przywykłam, to już "wypełnione przewody mlekowe" i jeszcze jeden tłuszczak wcale mi się nie podobają 😡 No ale onkologicznego nic tam nie ma, więc nie narzekam.

[mag]

jeśli dobrze pamiętam, miałam tak badaną wątrobę przy diagnozowaniu przerzutów,
miałam fatalne wyniki wątrobowe i tym badaniem wykluczono marskość wątroby,
że niby robi sie je zamiast biopsji wątroby,

gdy opowiadałam o tym mojej dawnej onkolog, do której wróciłam z przerzutami po kilkunastu latach niewidzenia, powiedziała, że w przypadku piersi to badanie nie potwierdziło pokładanych w nim nadziei,

[braja]

Nie czytałam nic o tym, że elastografię się robi zamiast biopsji. Raczej, że ona pozwala uniknąć niepotrzebnych biopsji. Sama elastografia nie stwierdzi przecież jakie parametry ma rak.

A czy ta doktor rowinęła jakoś pod jakim względem elastografia nie jest tak dobra jak oczekiwano? Bo artykuły, które ja przeglądałam raczej mówią coś przeciwnego. Są co prawda jakieś dwa rodzaje elastografii, więc być może różnią się od siebie skutecznością. ale to już było dla mnie za mądre. Nie wiem w sumie jaką miałam

[Natalia]

Muszę spytać o tym badaniu jak będę w Austrii

[mag]

Nie czytałam nic o tym, że elastografię się robi zamiast biopsji. Raczej, że ona pozwala uniknąć niepotrzebnych biopsji. Sama elastografia nie stwierdzi przecież jakie parametry ma rak.

to o biopsji pisałam w odniesieniu do wątroby i mojego przypadku, badanie wykluczyło marskość i nie było już mowy o biopsji,

co do stosowania elastografii w przypadku piersi niestety nie powiedziała nic więcej prócz tego, że sie nie sprawdziło - wtedy zajmowałyśmy się moją nieczynną wątrobą i powiedziała to jako ciekawostkę po obejrzeniu mojego wyniku z elastografii wątroby