Autor Wątek: in situ  (Przeczytany 26699 razy)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: in situ
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 24, 2013, 11:15:28 am »
Izko, a ta operacja w Niemczech była refundowana  ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline izka206

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 19
Odp: in situ
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 24, 2013, 09:56:17 pm »
Niestety nie >:( ale nie żałuję złotówki tzn. ojro ;D wydanej na nią

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: in situ
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 24, 2014, 09:55:50 pm »
Wynik biopsji: DCIS- G3
Czy możecie mi to przetłumaczyć na nasze.  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: in situ
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 24, 2014, 10:01:59 pm »
D ductal - przewód
C carcinoma - rak
IS in situ - przedinwazyjny

G3 - 3 stopień złośliwości w 3 stopniowej skali, najwyższy


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: in situ
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 24, 2014, 10:33:52 pm »
Mag dzięki.  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Majka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: in situ
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 07, 2014, 02:38:30 pm »
[b]Witam !!! :)
Moje rozpoznanie pooperacyjne :
  DCIS G-2,  T0N0 , nie było guza tylko rozległe mikrozwapnienia położne centralnie w gruczole  piersiowym, luty 2014 mastektomia +SLNB;
  Receptory estrogenowe 90%(+++)
  Receptory  progesteronowe100% (+++)
Do tej pory interpretacja wyniku jest dla mnie całkowicie jasna .
Badania  immunohistochemiczne w ogniskach DCIS: p63(+) w rozsianych komórkach mioepitelialnych  , CK 5/6(+) śladowo -  i tu  kompletnie nie wiem o co chodzi .

 Nie miałam chemioterapii ani radioterapii - na szczęście.  Mam problem innego typu .Onkolog, który mnie operował  chciał mi przepisać na 5 lat hormonoterapię  Tamoksyfen ale mam przeciwwskazanie -zatorowość i w zamian  przepisał mi zastrzyk Lucrin i tabletki Arimidex.  Operowałam się we Wrocławiu .Kontynuację dalszego leczenia prowadzę już w Gliwicach a tu Onkolog powiedział, że tych leków kategorycznie  mam nie brać. Powiedział, że jeżeli mam przeciwwskazania do brania Tamosia to nic nie będę brała i to  już jest koniec mojego leczenia mimo ,że rak jest hormonozależny jak napisałam wcześniej. Co o tym sądzicie ? Czy mam spokojnie pozostać bez leczenia przy takim rozpoznaniu? W niedzielę minie 2 miesiące od operacji a ja nie wiem co robić - brać czy nie ? Przecież we Wrocławiu operował mnie onkolog i w Gliwicach też konsultował mnie onkolog.  Zaznaczam ,że w maju idę na operację usunięcia dołu w całości więc odpadnie branie Lucrinu .
Nie oczekuję od Was Kochane gotowej recepty ale może spotkałyście się już z taka sytuacja ,może któraś  z Naszych Dziewczyn miała podobną sytuację, ja tu nowizna jestem mało wiem ale dużo staram się czytać ,ale Wiecie jak to jest na początku im więcej szperasz ,szukasz ,czytasz ,tym mniej wiesz i większy mętlik ::(( masz w głowie .
                                          Będę  wdzięczna  za  jakąkolwiek  wskazówkę  !
                                                        Pozdrawiam  !!! :)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: in situ
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 07, 2014, 04:12:44 pm »
Maju
ciężko coś doradzić
może zapytaj eksperta co o tym sądzi  :)


      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: in situ
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 07, 2014, 08:48:06 pm »
Majka, ja miałam przeciwwskazanie na Tamosia i brałam Lucrin + inhibitory aromatazy (w tej grupie jest też Arimidex) . Takie leczenie przy hormonozależnym często się stosuje.
Ale u Ciebie był in situ, więc leczenie zwykle jest łagodniejsze. Bez radio i chemii, więc może też bez hormonoterapii? Tym bardziej, że usuniesz dół i jakby pół problemu będzie "z grzywki".
Drugie pół, to estrogeny produkowane w innych częściach ciała np. w tkance tłuszczowej i zwykle na ten problem są leki IA (jeśli nie Tamoś)...
Hmmm....
b_angel dobrze radzi - najlepiej byłoby, gdyby wypowiedział się w tej sprawie ekspert.
Contra spem spero 

Offline Majka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: in situ
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 07, 2014, 10:47:26 pm »
Hormonoterapię miałam zaleconą ponieważ jak napisałam wcześniej  rak jest silnie hormonozależny , raczej tego się nie ominie a i pozostać bez hormonoterpii czyli bez kontynuacji leczenia  się obawiam .Całkowicie się zgadzam co do toku myślenia  Szarlotki jeśli chodzi o to ,,drugie  pół''. Zapytam  eksperta -a do kogo radzicie skierować moje zapytanie? 
 Dziękuję  za  odpowiedzi  i pozdrawiam  !!! :)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: in situ
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 07, 2014, 11:34:32 pm »
Zapytam  eksperta -a do kogo radzicie skierować moje zapytanie? 
dr Robert Wiraszka
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: in situ
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 07, 2014, 11:50:46 pm »
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Majka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 99
Odp: in situ
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 08, 2014, 12:00:05 am »
Wielkie dzięki !!!

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: in situ
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 08, 2014, 07:51:44 pm »
[b]nie było guza tylko rozległe mikrozwapnienia położne centralnie w gruczole  piersiowym,

Witaj Majko :)
Miałam bardzo podobne rozpoznanie do Twojego. Mastektomię przeszłam ponad 5 lat temu. Lekarze nie zaproponowali żadnego leczenia dodatkowego. Oczywiście, że zmagałam się z niepokojem, że nie zostałam wystarczająco dobrze zabezpieczona. Ale żyję, mam się dobrze.
Ciekawa jestem, co odpowie nasz ekspert :)

Offline Ola

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: in situ
« Odpowiedź #28 dnia: Września 09, 2019, 11:36:43 pm »
U mnie też przedinwazyjny, ale wieloogniskowy, g3. Czekam na mastektomie... I nie mogę tego czasami pijąc, jak to może być, że przedinwazyjny, a od razu ciach cyca..

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: in situ
« Odpowiedź #29 dnia: Września 10, 2019, 06:54:55 am »
Bo ten in situ, to taki zdrajca, niby nie groźny ale drań, bo czasem udaje że siedzi w miejscu a po operacji okazuje się, że komórki są już w marginesie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna