Autor Wątek: potrójnie ujemny rak piersi  (Przeczytany 181672 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #465 dnia: Listopada 12, 2015, 03:24:01 pm »
cos mi tu z tymi probiotykami nie pasuje , tu można poczytać by je uzywac :
http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/abc-chemioterapii-poradnik-dla-pacjentow-i-ich-rodzin-vt1274.htm
 doczytałam by ich nie używac gdy ma się granulocytopenię!!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #466 dnia: Listopada 12, 2015, 03:40:02 pm »
Wiesz, ja też była przekonana, że powinnam łykać. Zawsze. Niezależnie od terminu drinka. Chemiczka była w swym postępowaniu stanowcza, a ja wolałam nie ryzykować. Łykałam 2 tygodnie - tydzień przed i tydzień po już bez probiotyku. Podobnie było z nabiałem.
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #467 dnia: Listopada 12, 2015, 03:48:43 pm »
być może chemiczka miała złe doswiadczenia z   pacjentami , którzy  wpadali  w granulocytopenię i wolała już nie ryzykować, silnie obniżona odporność jest przeciwskazaniem do brania probiotykow
zawsze lepiej zaczynać wszelkie regeneracje organizmu po leczeniu
« Ostatnia zmiana: Listopada 12, 2015, 03:52:13 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #468 dnia: Listopada 12, 2015, 03:51:18 pm »
coś jest na rzeczy,
cioteczka wiki podaje, że granulocytopenia ma związek z neutropenią - najliczniejszymi granulocytami są neutrofile,

proszę wysłać zapytanie do naszego eksperta
  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline marzena72

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 202
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #469 dnia: Listopada 18, 2015, 01:33:04 pm »
Ups, a ja mam zwyczaj popijać rano na czczo drinka;) z wody z miodem i octem jabłkowym, takim własnoręcznie robionym, a taki ocet to tez probiotyk :-\. I co w takim razie z kiszoną kapustą, ogórkami??
Rak piersi lewej. Carcinoma invasivum G2 . Ki-67 40%. ER (-) PR (-) HER2 (+1). Operacja oszczędzająca, marginesy czyste. Usunięte 5 węzłów, w tym jeden z przerzutem poza torebkę, zatory z komórek nowotworowych w świetle naczyń. Leczenie: 4 AC,4 PXL. Radioterapia 3D 25fr + 5 celowanych.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #470 dnia: Listopada 18, 2015, 03:36:54 pm »
możesz na czczo pic na zmianę- ten napoj , wodę z ogorków , kapusty czy sok z kiszonych burakow
  ja tak właśnie kilka lat  robiłam będąc na diecie budwig
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #471 dnia: Listopada 18, 2015, 03:39:51 pm »
Czytałam o tej diecie dzisiaj .Trochę jestem przeciw spożywaniu łososia i dużych ryb morskich.Ostatnio są one bardzo zatrute ołowiem i innymi substancjami.Za długo żyją i kumulują wszystko w organiźmie.Można jeść tylko małe ryby morskie
Natalia

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #472 dnia: Listopada 18, 2015, 03:50:11 pm »
ja nie lubię ryb ,dlatego tez bardzo rzadko je jadałam i jadam
 te prawie  9 lat temu dieta proponowana była ciut inna, bardziej restrykcyjna ( oczywiście Budwig nie żyje, kto inny zajmuje się rozpropagowywaniem diety i wymysla menu)
 ryba - raz  w tygodniu  to było max i niewiele  i najlepiej jak wszystko z hodowli eko
omega 3 brało się  głownie z oleju lnianego
 bazą była specjalna pasta i jadało się głównie warzywa
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #473 dnia: Listopada 18, 2015, 03:50:47 pm »
Ups, a ja mam zwyczaj popijać rano na czczo drinka;) z wody z miodem i octem jabłkowym, takim własnoręcznie robionym, a taki ocet to tez probiotyk :-\ . I co w takim razie z kiszoną kapustą, ogórkami??

ja myślę, że naturalne probiotyki nie wyrządzą Ci szkody  :)

tu można poczytać o tych z apteki i piszą o zażywaniu w czasie chemio i radioterapii:


http://zdrowie.flink.pl/probiotyki.php


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #474 dnia: Sierpnia 15, 2018, 12:31:45 am »
Przy przegladaniu starych papierów zerknelam na odbitki swoich badań. I tak jakos do mnie dotarło... mam jak wól- receptory na minus w raku inwazyjnym a na plus w raku in situ (ER I PR)  :o  To dlaczego nie proponowano mi hormonoterapii? W wynikach nie ma ani słowa na temat tego jak silna jest hormonozaleznośc raka in situ  >:(
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #475 dnia: Sierpnia 15, 2018, 10:51:51 am »
Jak będziesz w Polsce, każ sobie zbadać to. Preparaty muszą być archiwowane.
Może doktory uznały, że jak in situ, to chemia go skutecznie wytłucze i nie ma co się nim dalej zajmować  ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline madzia_xx

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #476 dnia: Października 28, 2023, 06:00:01 pm »
Dzień dobry, mam

nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda na te forum bo potrzebuję wsparcia, porady. Może od początku. W kwietniu tego roku moja mama wyczuła w piersi guza. Zaczęła się szybka diagnostyka .Okazało się , że jest potrójnie ujemny, G3 , Ki67- 80% , T2N0M0 . Guz miał w kwietniu wymiary 36x27 mm. W maju mama dostała pierwszą chemię czerwona według schematu EC , dostała 4 wlewy co 3 tygodnie . Po czerwonej chemii zrobiono UGS , guz miał wymiary 29,5 mm x 19,5 mm. Ucieszyłyśmy się , że się zmniejsza . Mama zaczęła kolejny cykl 12 chemii Paklitaxel : dexamethasone. Po 9 cyklu miała znowu robione USG , gdzie guz miał wymiar 33 mm x 20 mm . Lekarz , która robiła USG stwierdziła , że w tamtym USG dokonano źle pomiaru!!!. Po chemii planowana jest operacja oszczędzająca zaplanowana na 14 listopada , następnie radioterapia.  Dziewczyny powiedzcie co o tym wszystkim myśleć , strasznie się boję, martwię się bardzo czy uda się mamie jakoś z tego wyjść . Czy ten guz powinien więcej się zmniejszyć ?  Lekarka z chemioterapii twierdzi , ze go mało co wyczuwa badając mamę ręką i że prawa i lewa pierś mało co się różnią od siebie w dotyku ( guz jest w prawej ) Czy chemia działa tak jak powinna czy coś jest nie tak ? Martwi mnie jeszcze ten wysoki wskaźnik Ki . Mam kocioł w głowie totalny . Pozdrawiam Was wszystkie.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #477 dnia: Listopada 07, 2023, 09:10:48 pm »
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia

Offline Zuzka

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #478 dnia: Grudnia 17, 2023, 06:30:06 pm »
Ja też się tutaj melduję  :(

Drogie dziewczyny, przeczytałam historię Waszej koleżanki Ewy... Jak nie mogłam spać, przeczytałam cały jej wątek o samopoczuciu podczas chemii. A potem coś mnie tknęło, że tak dawno nie było tam aktualizacji ani żadnych innych jej postów, więc wyszukałam w wyszukiwarce i już znam jej historię do końca. Poryczałam się... Trudno też nie brać tego do siebie, tak od razu po diagnozie. Jestem przerażona. Ja też 3 minusy, ale mój guzy jest większy niż Ewa miała na początku no i to moje ki67 na poziome 90%, też wyższym.

Wiem, że tu jest dużo historii i mnóstwo pozytywnych, ale do mnie dopiero dociera, jak bardzo poważnie jestem chora.

Offline braja

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 2927
Odp: potrójnie ujemny rak piersi
« Odpowiedź #479 dnia: Grudnia 19, 2023, 01:00:19 am »
Moj guzior miał 8cm, zaatakował węzły i chemią się nie przejął, a mimo to piszę o nim tylw lat później. Są również niestety niedobre zakończenia, ale tych dobrych jest więcej i tego się trzymajmy. 

Ja też czasem czytam te stare wątki, chcę pamiętać o dziewczynach. Ale jak mi poiedziała pani w ZUSie gdy składałam papiery o rentę w czasie leczenia(też amazonka) że jej lekarka radziła żeby się rozejrzała ile codziennie umiera osób zdrowych. I jak liczyłam po 5 latach od mojego zachorowania to ubyło mi ok 20 znajomych i krewnych, z czego jedynie 2 osoby miały raka. Potem już nie liczyłam. 
rak piersi przewodowy inwazyjny i nieinwazyjny, G3, T3N2a, potrójnie ujemny
zajęte 7 węzłów
chemia przedoperacyjna 4 AT 
mastektomia radykalna luty 2012
chemia pooperacyjna 4 TAC
radioterapia