Kto ma tak jak ja > Przed czterdziestką
35 - 40
amado:
Skoro jest wątek przed 35, to tam nie pasuję i dlatego 35-40 zakładam. Gadzina dopadła mnie (tzn. ja się o niej dowiedziałam) po skończeniu 36.
Wycięto ją, potraktowano chemią, radioterapią, hormonami.
Wszystko to już było minęło dawno.
hamak:
He, he - mastektomia 6 dni po 35 urodzinach - to może i tutaj pasuję? ;D
mag:
hamaczku, nie da się być wszędzie :P
ja się tu wpiszę - 37 lat miałam jak zachorowałam, niebawem minie 13 lat od dnia jak znalazłam guza,
wtedy, te 13 lat temu, kobieta chorująca na raka piersi przed 40 nie trafiała się tak często jak dziś,
sama wtedy sądziłam, że jestem dużo za młoda, bo przecież rak piersi to choroba kobiet po menopauzie...
taaa... taką miałam wiedzę, bo tak się o raku piersi wtedy mówiło,
to się zmienia, ale bardzo powoli
dani:
Co prawda nie załapuję się tutaj, ale blisko byłam. Miałam 40 lat i 4 miesiące, kiedy postawiono diagnozę. 8)
roza3:
ja tez baaardzo blisko......skończona 40-stka....ale jeszcze nie 41
i mnie się wydawało,żem jeszcze za młoda.......niemożliwe
dopóki nie znalazlam forum amazonek.......a tam tyle młodych dziewic ;D...jeszcze przed czterdziestką
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej