Autor Wątek: USG piersi  (Przeczytany 15756 razy)

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #15 dnia: Września 22, 2017, 03:18:56 pm »
Wydaje mi się, że może zaciemniać obraz. Jeśli jednak wyczuwasz guzek, to nie czekaj, tyko rób, niezależnie od fazy cyklu. Najwyżej, jeśli lekarz będzie mieć wątpliwości, powtórzysz badanie.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #16 dnia: Września 22, 2017, 05:00:55 pm »
Ponoć w 2giej fazie cyklu naturalnie pojawiają się rózne zgrubienia, które moga zaciemnić obraz, ale i tak najważniejszy jest dobry sprzęt i doświadczony lekarz.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #17 dnia: Września 22, 2017, 06:16:21 pm »
No właśnie idę na USG jakieś 3-5 dni przed okresem. A wtedy w cycu różne grudki i guziki. Znikają w 8-10 dniu cyklu. Ale rejestrowałam się w maju na badanie więc nie miałąm szans na upolowanie "po okresie" :-(
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #18 dnia: Września 22, 2017, 06:22:47 pm »
Na usg nikt mi nigdy, ani u mnie ani w DCO, nie kazał przybyć w jakiejś konkretnej fazie :o Takie coś pisają/gadają u nas tylko o przygotowaniu do mammo i MR ???
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #19 dnia: Września 22, 2017, 07:22:53 pm »
Na usg nikt mi nigdy, ani u mnie ani w DCO, nie kazał przybyć w jakiejś konkretnej fazie :o Takie coś pisają/gadają u nas tylko o przygotowaniu do mammo i MR ???

Ale tu przecież o obraz chodzi, więc i obraz czytelniejszy, gdy w cycku brak guzków łagodnych hormonozależnych przed okresem.
A taki mało doświadczony badacz (w naszym ŚCO średnia wieku obecnie to na bank poniżej 30.tki) może stracha nam napędzić swoją diagnozą... Przynajmniej mój gin na to zwraca uwagę (dni cyklu).
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #20 dnia: Września 22, 2017, 09:45:09 pm »
badanie usg, jak i palpacyjne, najlepiej robić w pierwszej fazie cyklu,
piersi są wtedy najmniej nabrzmiałe, co ułatwia zarówno macanie jak i oglądanie  8)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline maggie84

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #21 dnia: Października 31, 2017, 01:16:47 pm »
Swoją przygodę z guzkami piersi zaczęłam stosunkowo niedawno. Jak w każdym przypadku informacja o guzie gruchnęła na mnie, jak grom z jasnego nieba! Szukałam dobrego namiaru na porządnego lekarza. Same wiecie, jaka potrafi być masakra z lekarzami!! Koleżanka robiła już USG piersi w Warszawie i poleciła mi dr Kołątaj. Guz to nie jest nic przyjemnego, ale trafiłam na wyjątkowego lekarza, który poza diagnozą, mocno mnie wsparła i zagwarantowała poczucie bezpieczeństwa ze swojej strony. Nie spadł na mnie cały gruz związany z chorobą!



edit: skasowany link reklamowy
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2017, 04:37:28 pm wysłana przez amado »

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: USG piersi
« Odpowiedź #22 dnia: Października 31, 2017, 01:44:49 pm »
Swoją przygodę z guzkami piersi zaczęłam stosunkowo niedawno.
 Guz to nie jest nic przyjemnego, ale trafiłam na wyjątkowego lekarza, który poza diagnozą, mocno mnie wsparła i zagwarantowała poczucie bezpieczeństwa ze swojej strony. Nie spadł na mnie cały gruz związany z chorobą!
na czym polega zagwarantowanie poczucia bezpieczeństwa żeby nie spadł cały gruz związany z chorobą ???

bo ten link reklamowy to zupełnie przypadkiem sie wkleił  ;)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1