Na koniec jeszcze dodam, że jak chodzimy po lekarzach, lub innych magikach, z problemem,
z bólem, myślimy tylko o rozwiązaniu tego problemu. Niestety dla ewentualnych spraw dowodowych, takich jak ma teraz ptaszyna, musimy myśleć też o wszelkich pisemnych "podkładkach" tego co się z nami dzieje. Nikt za nas tego nie zrobi. Nie mając tego nie możemy się potem dziwić, że orzekną na naszą niekorzyść. Nikt na piękne oczy nam nic nie da. Nie chcę tu nikogo usprawiedliwiać, ale oni mają swoje procedury - w przypadku sądu kpc lub kpa (ppsa), jeśli administracyjny - i też są z nich rozliczani.