Autor Wątek: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...  (Przeczytany 35186 razy)

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #30 dnia: Lipca 10, 2013, 10:59:04 pm »
niewiele nowego dodam, ale pocieszę, że w trakcie AT ( 6 x ) paznokcie u nóg mi czerniały, nie wszystkie- jak pamietam to na pewno duże palce i sąsiednie, nie robiłam nic, z czasem mineło, odrastały normalne, ale trwało to długo.
Nie robiłam z tym nic, bo czytałam w tym czasię ksiązke Kofty, która pisała, że tak sie u niej działo i jeszcze, że bardzo bolało...
mnie tak bardzo nie bolało, wiec byłam szczęsliwa,  że "tylko" czernieją
widać ten kompocik AT tak ma...
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline szarlotka

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 632
  • Szukam ładnego awatara z szarlotką...
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #31 dnia: Lipca 13, 2013, 07:49:09 pm »
Na temat paznoci w trakcie chemii znalazłam informacje tylko po angielsku
http://lungcancer.about.com/od/livingwithlungcancer/a/fingernailchemo.htm
http://cancer.about.com/od/chemotherapysideeffects/a/nailcare.htm
http://breastcancer.about.com/od/generalsideeffects/qt/toenail_care.htm
http://breastcancer.about.com/od/lifeduringtreatment/tp/fingernail_disorders.htm
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10820360

Amadku, czy mogłabyś przetłumaczyć na j.polski najważniejsze fragmenty tych tekstów ?
Myślę, że warto, bo wiele amazonek ma problem z paznokciami, a w Polsce niewielu lekarzy wie o  tym, że przyczyna nie tkwi w "złapaniu grzybicy", tylko w samej chemii....
Warto walczyć z tymi zabobonami  :0ulan:
Te schorzenia o nazwie onycholiza oraz onychogryfoza są typowe dla uszkodzeń paznokci (chemia powoduje taki efekt, jakby coś nam spadło na palce i paznokcie, czyli ból zaczerwienienie palców) oraz typowe dla braku mikroelementów i witamin.

Przytoczę tylko fragmenty powyższych artykułów:

"* Niektórzy uważają, że moczenie rąk w naturalnych olejach, takich jak oliwa z oliwek, jest bardzo pomocne.
  * Noś wygodne, luźne buty."

" Zapobieganie:
Niektóre badania sugerują, że chłodzenie dłoni i paznokci,  w trakcie podawania chemii może zmniejszyć uszkodzenia paznokci . Niektóre ośrodki onkologiczne  zalecają okłady z lodu, [..] Jednak nie można całkowicie zapobiec zmianom. "
« Ostatnia zmiana: Lipca 13, 2013, 07:55:12 pm wysłana przez szarlotka »
Contra spem spero 

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #32 dnia: Lipca 13, 2013, 08:00:07 pm »
Myślę, że to bardzo dobry pomysł z tym tłumaczeniem  :)

Offline joakil

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 42
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #33 dnia: Sierpnia 04, 2013, 10:27:43 pm »
To świetny pomysł. Ja do dzisiaj byłam święcie przekonana, że to grzybica galopująca. Ostał mi się tylko 1 zdrowy paznokieć u stóp. Reszta to wspomnienie. Ropą mi nie podchodzą ale rosną w górę (robią się grube), rozdwajają i wierzch odłazi a pozostaje jakieś biało-żółte, miękkie coś.  :-\

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #34 dnia: Sierpnia 08, 2013, 06:25:33 pm »
kompilacja z powyższych linków:

Obcinaj delikatnie i regularnie paznokcie u rąk i stóp;
Zakładaj rękawiczki: bawełniane do prac w ogródku, gumowe do prac domowych, aby ręce nie przesuszały się;
Nie rób manikiuru, pedikiuru, nie wycinaj skórek, gdyż może to zwiększyć prawdopodobieństwo infekcji; nie stosuj sztucznych paznokci;
Generalnie, nie maluj paznokci, choć czasem pewne przezroczyste odżywki pomagają wzmocnić i chronią płytkę;
Czasem moczenie w naturalnych olejach (oliwa) pomaga, olejek z drzewa herbacianego można użyć w razie infekcji grzybicznej;
Noś wygodne, luźne buty;
Zwiększ ilość żelaza w diecie, unikaj kofeiny;
Spróbuj zastosować zestaw witamin przeznaczony do wzmocnienia włosów, skóry i paznokci (np. B-complex (biotin), 5 mg na dzień) – dopytaj swego lekarza;
Chroń paznokcie przed promieniami słonecznymi

W czasie wlewu chemioterapii czasem stosuje się moczenie paznokci w wodzie z lodem, podobnie można ssać kostki lodu – opóźnia to i osłabia dopływ chemii chroniąc w ten sposób te okolice


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpnia 08, 2013, 11:42:24 pm »
moje pazury nożne odłaziły, ale nie zlazły całkiem. robiły mi się pod spodem takie jakby pęcherze, coraz większe, w końcu paznokcie odklejały mi się od skóry, takie "klapki" miałam, bo trzymały się na jednym boku tylko (tym górnym, z którego wyrastają). bolało jak diabli. u mnie gorzej było (powiększała się powierzchnia odklejana i ból) po kąpieli (prysznicu, bo nie namaczałam się wtedy), więc nie wiem jak to z tym wpływem ciepłej wody... może czynnik osobniczy. również nie wiązałam tego z grzybicą, tylko z chemią. tym bardziej że na forum czytałam, że tak może być. Zaczęło mi się to dopiero przy ostatniej chemii (6AT), myślę że gdybym dostała jeszcze jeden wlew, to mogłabym się z nimi pożegnać, a tak to nie ruszałam i jakoś się przykleiły nazad, a raczej to co odrastało to już takie "normalne", przyklejone. pamiętam, że głupio się chodziło w butach (zbez też), a na noc zakładałam skarpetki, bo zahaczenie takiego kłapiącego odklejeńca było meganieprzyjemne.


pazury górne nie złaziły, tylko zrobiły się takie, że pożal_się_Boże. na ten przykład - lewy kciuk zmniejszył swoją powierzchnię o 1/3, reszta wcale nie była lepsza. cienka, pofałdowana, postrzępiona. cały czas musiałam je mieć jakąś odżywką/utwardzaczem pomalowane. doszły do siebie (no, prawie) dopiero jak Haniap. poleciła odżywkę Eveline 8w1 - uwielbiam ją (obie kocham, i Hanię, i odżywkę), tylko muszę regularnie stosować. ale teraz już jestem przy trzecim słoiczku i mazam raz na jakiś czas. przed sprzątaniem obowiązkowo, bo bym się ich chyba pozbyła.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 08, 2013, 11:44:12 pm wysłana przez metka »
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpnia 09, 2013, 10:05:37 am »
O!!! Metko opisałaś moje pazury_nożne. Zrobiły się takie "klapy do piwnicy". Trzymają się w tym miejscu, z którego wyrastają. Masakra. A spod nich na dodatek sączy się ( ble_i_fuj) śmierdząco_cuchnąca ropa_maź. Jeden z pazurów ułamał się w połowie, kiedy sobie klęknęłam. Drugi ułamał mi dzieciak niechcący zahaczając mnie stopą. Wyłam z bólu ( popłakałam się, co mojego męża wprawiło w konsternację, bo "chłopaki_nie_płaczą"). Pazur wyrwany z mięchem.
U rąk nadal pazury mam. Pofałdowane,podchodzące krwią, rozdzielające się na 5-6 warstw, ale są.

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpnia 09, 2013, 10:41:56 am »
Dani współczuję. Ja tych dolegliwości nie miałam. Za to dłonie były obsypane kurzajkami, które żadnym preparatem (próbowałam wszystkich) nie zniknęły. Chowałam dłonie jak mogłam. Kłopot się skończył samoistnie, gdy upłynął jakiś czas od chemii, pewnie, gdy wróciła odporność i sam organizm z nimi się rozprawił.  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #38 dnia: Września 02, 2013, 09:21:52 pm »
Otóż dwa pazurki u stóp sobie poszły hen_daleko. ;)
Palce przestały boleć. Hura..
Paluchy wyglądają koszmarnie.
Teraz jest walka z paznokciami u rąk.
Wszystkimi.
WYglądają koszmarnie. Ble_i_fuj....
Mówiąc dosadnie, niczym paluchy u trupa.
Przypuszczam, że stracę i paznokcie u rąk.
Ale jakoś mi to wisi.
Niefajnie tylko, bo prawie wszystkie ważniejsze czynności muszę robić w rękawiczkach.
No bo jak na przykład kroić mięso, kiedy spod paznokci sączy się ropa. Ble......... :o

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #39 dnia: Września 02, 2013, 09:25:20 pm »
Rany... Dani, współczuję bardzo. Aż nie wiem, co napisać...
Dobrze, że już nie boli, to najważniejsze...

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #40 dnia: Września 02, 2013, 09:28:32 pm »
Łi_tam. Nie jest tak źle. Już się przyzwyczaiłam.
Palce u rak bolą znacznie_znacznie mniej niż u nóg.
Pewnie dlatego, że takiego nacisku na nie nie ma. ;)
No wiecie, nosić zawodnika sumo nie jest łatwo. ;)
Napisałam o tych pazurach, bo Tojka w innym wątku zapytała.
Niech już będzie tutaj watek " z pazurem".  >:D
Albo i bez. ;)

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #41 dnia: Września 02, 2013, 09:29:10 pm »
jeju  :(  Dani , bidulo, ściskam  :-*
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #42 dnia: Września 02, 2013, 09:42:43 pm »
Dani... no ależ Ci daje popalić, franca...
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #43 dnia: Września 02, 2013, 09:45:35 pm »
Dani, ja Cię mocno przytulam  :)  :)  :)
Dzielna dziołszka jesteś  :0ulan:

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Samopoczucie w trakcie chemioterapii...
« Odpowiedź #44 dnia: Września 03, 2013, 12:31:24 am »
oj dzielna ,dzielna dzieucha :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc