Autor Wątek: Nasz elementarz  (Przeczytany 13642 razy)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Nasz elementarz
« dnia: Kwietnia 19, 2013, 12:43:08 pm »
chciałabym tu stworzyć miejsce do polecanie książek "w temacie" ,
no wiecie, ANTYRAK itepe
:)

oczywiście "obowiązkowych" w subiektywnym odczuciu każdego, kto zechce coś polecić  ;D

na początek chciałam przypomnieć, że lada dzień pojawi się w książkowym wydaniu blog Chustki:


CHUSTKA W KSIĄŻCE


a także polecić książkowy zapis rozmowy z księdzem Janem Kaczkowskim, chorym na glejaka:


SZAŁU NIE MA, JEST RAK

tam na dole piszą, że:

22 kwietnia o godz. 19.00 w klasztorze dominikanów na ul. Freta 10 w Warszawie odbędzie się spotkanie z ks. Janem Kaczkowskim i Katarzyną Jabłońską.

Rozmowę poprowadzi Tomasz Królak (Katolicka Agencja Informacyjna).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2013, 02:11:35 pm wysłana przez mag »


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 19, 2013, 02:22:59 pm »
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 20, 2013, 08:04:30 pm »
Na końcu miało się to wkleic
http://www.simonton.pl/node/52
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Bunia

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 172
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #4 dnia: Maja 10, 2013, 07:38:22 pm »
Żyć, kochać, uzdrawiać - Bernie Siegel,
Niebo gwiaździste nad głową, prawo moralne we mnie. I. Kant

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #5 dnia: Maja 02, 2014, 09:24:45 am »
W zapowiedziach; w Empiku pod koniec maja:

http://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/rak-po-polsku


Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #6 dnia: Maja 02, 2014, 09:43:02 am »
z pewną taką nieśmiałością wpisuję kolejną pozycję... bo jej nie przeczytałam  ::) dlaczego? bo czuję, że żeby iść dalej muszę najpierw rozliczyć się z tym, co było. ale polecam, bo kiedy brałam ją do ręki w księgarni i czytałam spis treści i fragmenty, miałam łzy w oczach "łał, to jest książka o mnie" - pamiętam tę zdumioną myśl, która mi wtedy towarzyszyła. kupiłam, leży koło mnie i czeka. a zatem:

Frances Goodhart, Lucy Atkins: Drugie życie po raku
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 27, 2015, 08:26:20 pm »
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/139415/tak-sobie-mysle  pomogła mi. Takie ludzkie oblicze raka...

Jako pierwsza onko-lekturę sięgnęłam po (znalazłam pod choinką na życzenie) Magda, miłość i rak. I byłam zdruzgotana :-(  Jedyna mądrość, którą zapamiętałam to fakt, by raka nie postawić na pierwszym miejscu w życiu, odsuwając tym samy małża na plan dalszy...

Ambitnie zasiadłam do Cesarza wszech chorób  http://lubimyczytac.pl/ksiazka/178682/cesarz-wszech-chorob-biografia-rakahttp://lubimyczytac.pl/ksiazka/178682/cesarz-wszech-chorob-biografia-raka
Tomisko opasłe, mnóstwo zwrotów medycznych, ale i dzięki niemu dowiedziałam się dlaczego tabletki nazywają się Atossa ;-)

Triumf życia - http://dobreksiazki.pl/b3080-triumf-zycia.htm - wizualizacje bardzo mi się przydały podczas solarium.... leżałam i myślałam, wyobrażałam sobie...
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 07, 2015, 06:56:08 pm »
To nie jest książka medyczna. To nie poradnik...choć i ja w niej sporo przyklejek z wartościowymi tekstami miałam...http://www.polskieradio.pl/7/477/Artykul/1367166,Jeszcze-wczoraj-mialam-raka-ksiazka-w-ogole-nie-o-chorobach


Krystyna Gucewicz, Jeszcze wczoraj miałam raka
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 17, 2015, 12:41:33 pm »
w Zwierciadle od marca (chyba) ukazywało się coś na kształt poradnika: "nie-bo-rak"

tu zestaw ciekawych artykułów z tego cyklu:


http://zwierciadlo.pl/kategoria/nie-bo-rak/


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline oooAncia!

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3737
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 01, 2016, 07:15:34 pm »
http://media.wydawnictwowam.pl/pdf/72781_skrot.pdf

Czy któraś z Was czytała tę książkę? Warto się zaopatrzyć? A może ktoś może mi pożyczyć na kilka deszczowych wieczorów?
Diagn. 12/2013, potrójnie ujemny, full service usług onkologicznych.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 01, 2016, 07:22:13 pm »
nie znam, ale chyba bym miała ochotę przeczytać


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 29, 2016, 06:35:44 pm »
Skończyłam "Pokonałam raka" Elaine Nussbaum. Książka opowiada autentyczną historię Amerykanki chorej na raka macicy. Chemioterapia i radioterapia nie zatrzymały choroby, pojawiły się przerzuty do kości i płuc. Stan Elaine był bardzo zły. Wtedy zainteresowała się makrobiotyką. Pod kierunkiem instruktorów zaczęła ściśle przestrzegać diety makrobiotycznej. Choroba zaczęła się cofać, wreszcie rak całkowicie zniknął! Nie będę dokładnie opisywać treści, bo może ktoś zechce przeczytać. Powiem tylko, że jestem pod wrażeniem, zaczęłam szukać informacji w necie o makrobiotyce.
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline Kela

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4100
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 29, 2016, 11:16:54 pm »
Nikt nie chce porozmawiać o makrobiotyce? O tym, że dieta wyleczyła, powtarzam - wyleczyła(!) przerzuty?
rak piersi (carcinoma tubulare infiltrativum multifocale)
mastektomia piersi prawej - 2006
rekonstrukcja piersi - 2007
leczenie: chemioterapia 4 x FAC, hormonoterapia - Tamoxifen

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Nasz elementarz
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 29, 2016, 11:49:43 pm »
Kelu, nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja nie wierzę. Wierzę oczywiście w zdrowe odżywianie, w szeroko pojęte dbanie o siebie. Ale uwierzenie, że dieta, jakakolwiek, może uleczyć rozsianego raka… no_nie.

Jeszcze przed zachorowaniem połknęłam książkę - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50960/smiertelni-niesmiertelni-prawdziwa-opowiesc-o-zyciu-milosci-cierpieniu-umieraniu-i-wyzwoleniu. Przeżyłam ją mocno. Opisywana kobieta, żona autora, stosowała chyba wszystko co tylko możliwe; nie udało się. Co prawda, moim zdaniem, książka przeze mnie cytowana, bardziej opowiada o cudzie miłości, oddania, zaufania, niż o metodach leczenia, ale te również są opisywane. I tradycyjne i niekonwencjonalne.
Myślę, że dbać oczywiście powinnyśmy; jedne tak, inne inaczej, co której w duszy gra, do czego ma większe przekonanie, ale wiara, że dieta wyleczy… cóż… no nie… To raczej loteria. Niestety.