Autor Wątek: gadu nocą, baju w dzień  (Przeczytany 189187 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #930 dnia: Grudnia 15, 2017, 07:03:26 pm »
czy mogłabym się na Ciebie gniewać? :-* i na dodatek nie mam za co
Beciu ja na pewno muszę dokładnie wiedzieć ,ze zostawiam ją bezpieczną , tez przecież chcę wypocząć , pobawić się  a nie stresować. Na razie są takie plany jak były- chyba gdzieś w dziale Bystra pisałam, ze umówiłysmy się na pierwszy tydzień lipca - taki to stały termin. Natomiast jak widzimy zycie potrafi zaskoczyć , więc co się  uda to zrobimy. Na pewno będziemy czekac na Mag, uzależnimy to od jej leczenia .
Co się będziemy na zapas zastanawiać! a może się uda i na wiosnę wypad zrobić! kto wie ! na razie  te nasze dzieciaki okropnie chorują . Gniewko co rusz zakatarzony i kaszlący:(
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #931 dnia: Grudnia 15, 2017, 07:14:15 pm »
edytowałam jeszcze poprzedni post

dziewczyny też na zmianę chore... wirusy ciągle je atakują  ::)
starsza, alergiczka (niestety po chrzestnej) co się przeziębi, to zaraz skurcz oskrzeli...
Witaszczyk zaraz nebulizator zaleca, prawie codziennie inhalacje, nawet gdy wydaje się że nic jej nie dolega...
bratowa, to chyba powinna z nimi pojechać do sanatorium
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #932 dnia: Grudnia 15, 2017, 07:19:34 pm »
Gniewko identycznie, ale ona ma już zdiagnozowaną u alergolog( pediatra pulmonolog ) astmę wczesnodziecięcą , kaszlową która często jest związna z alergią , ale i mylona z nią. Własciwie jest na okrągło na nebulizacji, dzięki temu nie miewa antybiotykow. Kurcze, może ja bym pojechała z Gniewkiem do sanatorium??? ciekawe czy mogłabym?
a Ty weź  bratanice :D pojedziemy razem!!
Iwo tez łapie od niego, ale może z nim jest lepiej bo na razie nie miewał takich alergii.
Za to Zuza umęczona bo czwarty miesiąc ciąży i wciąż karmi Iwa, a teraz to wcale nie jest łatwe by go odstawić bo stał się mlecznym terrorystą.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #933 dnia: Grudnia 15, 2017, 07:34:15 pm »
to chyba jak urodzi trzecie dziecko, będzie karmić dwóch  ;)

baaaardzo chętnie pojechabym z Nimi do sanatorium, ale przecież nawet na JEDNODNIOWĄ wycieczkę nie mogę Je zabrać, to co dopiero do sanatorium
:(

Amorku, Ty mogłabyś jechać z Gniewkiem jako opiekun:
"Dzieci w wieku od 3 do 6 lat muszą znajdować się w sanatorium pod opieką osoby dorosłej. Opiekun dziecka pokrywa koszty pobytowe (różnią się one w zależności od standardów ośrodków). Dziecko z opiekunem może korzystać również z uzdrowiskowego leczenia ambulatoryjnego."
« Ostatnia zmiana: Grudnia 15, 2017, 07:37:24 pm wysłana przez Becia »
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #934 dnia: Grudnia 15, 2017, 07:49:34 pm »
nie, myslę, ze niedługo już odstawi Iwa tylko Mieszko musi jej w tym pomóc, sama się tym martwię bo to zbyt duże obciążenie dla organizmu, ale co ja mogę
muszę się zastanowić nad takim sanatorium, powiem Zuzi  niech pomyśli dzięki za info
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #935 dnia: Grudnia 16, 2017, 12:33:47 pm »
Kurcze, może ja bym pojechała z Gniewkiem do sanatorium??? ciekawe czy mogłabym?
mogłabyś :)
wniosek do sanatorium wypisuje lekarz prowadzący. z dzieckiem jedzie opiekun. nie jest powiedziane, że ma to być mama lub tata.
tylko o wypisanie wniosku trzeba sie postarać.
nie wiem ile teraz czeka sie na taki wyjazd.
ja z córka (wtedy miała 5 lat) byłam w Muszynie. Po złożeniu wniosku na wyjazd czekałam cos ok. 2-4 miesięcy - nie pamietam bo to bardzo dawno temu bylo.
teraz podobno tez nie są to długie kolejki.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 16, 2017, 12:36:20 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #936 dnia: Grudnia 16, 2017, 01:15:25 pm »
aaaaaaaaaa i dziecko musi mieć skończone 3 latka
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #937 dnia: Grudnia 16, 2017, 03:54:58 pm »
...i nieskończone 6  :)

Amorku, Ty mogłabyś jechać z Gniewkiem jako opiekun:
"Dzieci w wieku od 3 do 6 lat muszą znajdować się w sanatorium pod opieką osoby dorosłej. Opiekun dziecka pokrywa koszty pobytowe (różnią się one w zależności od standardów ośrodków)."
« Ostatnia zmiana: Grudnia 16, 2017, 03:59:57 pm wysłana przez Becia »
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #938 dnia: Grudnia 16, 2017, 08:09:19 pm »
no j ja za za siebie płaciłam, jakieś grosze  ;)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #939 dnia: Grudnia 16, 2017, 08:32:00 pm »
dzięki za info, ale jak mam czekać 2-4 lata to dziękuję, prędzej prywatnie pojadę:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #940 dnia: Grudnia 16, 2017, 09:39:56 pm »
Amorku, na sanatorium dziecięce czeka się tylko kilka miesięcy (3 - 6 m-cy)

tata ma dylemat, czy aby to nie za pochopna decyzja z tym wszczepieniem rozrusznika...
poczytał już w necie na temat tego zabiegu i ma coraz wieksze wątpliwości...
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #941 dnia: Grudnia 16, 2017, 09:44:55 pm »
wcale mu się nie dziwię, lepiej jeszcze niech skonsultuje to z innymi lekarzami
a z sanatorium to na razie nie ma co, rzeczywiście lepsze będą wczasy i np.  zabiegi
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #942 dnia: Grudnia 16, 2017, 09:50:14 pm »
tylko, że tata ma już termin zabiegu ustalony, gdy leżał 4 dni w naszym szpitalu na oddz. wewnętrznym, na 20ego w Ochojcu na oddziale elektrokardiologii i nie wie, czy to można odkręcić... :-\
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #943 dnia: Grudnia 16, 2017, 10:40:07 pm »
a pewnie  , ze można  nikt go  przecież nie zmusi
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: gadu nocą, baju w dzień
« Odpowiedź #944 dnia: Grudnia 16, 2017, 10:46:49 pm »
Zanim zacznie odkręcać, to niech skonsultuje z innym lekarzem. Bo jak odkręci a będzie jednak potrzeba wszczepienia, to może czas czekania wydłuży się. Inaczej to jest jak szpital kieruje.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna