Dana, czajnik mały przywiozłam. A w pokoju stoi akurat gratisowy. Najwyżej pożyczę jakimś innym dziewczynom.
Dopłaty nie ma do jedynki. Nawet takiej możliwości nie dają. Mam jedynkę dzięki Magdzie, która była w WP w lipcu, gdy miałam już skierowanie i poprosiła o jedynkę dla mnie (zresztą rok temu zrobiłam to samo dla niej i dzięki temu w lipcu/sierpniu miała po prostu raj).
Co do posiłków - są osobne sale. Komercyjni kuracjusze /goście i Ci, którzy dopłacili siedzą w innej sali (inne stoły, krzesła, szwedzki stół, drugie dane do wyboru, codzienny deser, wybór herbat, kawa z expressu, świeży sok). Nie ma co kryć. Jadąc można odłożyć (to mniej niż 1 zł dziennie), aby tu mieć wybór. Przy rejestracji spotkałam dwie kobietki (Elę z Żywca i Dorotę z Bielska). Opowiedziałam im o tej dopłacie. Są zaskoczone (różnicami w menu) i ceną. Gdybym codziennie chciała kupić owoce, sok, czy kawę to pewnie bym wydała więcej.