Autor Wątek: Macierzyństwo po raku piersi  (Przeczytany 189838 razy)

Offline Nastja1989

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 658
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #555 dnia: Listopada 22, 2015, 05:49:20 pm »
A jest gdzies rozmowa na jej temat i o jej ciąży? Bo nie wiem czy zapytać na priv czy mogę gdzies przeczytać  :)
Carcinoma mammae invasivum piersi prawej trójujemny,
Ki67 - >20%, T2N0M0, G3
4 x AC,8x paclitaxel, 6x cisplatyna
Mastektomia 21.03.2016
Radioterapia -maj-czerwiec 2016
Wrzesień ... kolejne starcie

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #556 dnia: Listopada 22, 2015, 06:23:33 pm »
Basia nie pisa tu zbyt często (Baśka - lanie!), napisz do niej :)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #557 dnia: Listopada 22, 2015, 07:37:09 pm »
Nastko, Basia to nie tylko mama Małej Tusi, którą urodziła po raku, to jeszcze ma inne dzieci, jest świeżo upieczoną babcią i musi to wszystko ogarnąć. Pisz do niej, z pewnością się odezwie  :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #558 dnia: Listopada 29, 2015, 07:31:31 pm »
Jestem  :)
Nastja,masz pytania,wal śmiało.Czy tutaj,czy na priv :)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #559 dnia: Listopada 29, 2015, 07:33:23 pm »
ooooooooo Basia  bxu bxu
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #560 dnia: Listopada 29, 2015, 07:59:16 pm »
Nosz kurka,miło mi ptaszyno  :) Tęskniłaś?  ;)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #561 dnia: Listopada 29, 2015, 08:00:02 pm »
no żeś się w końcu odezwała  :oklaski:

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #562 dnia: Listopada 29, 2015, 09:52:35 pm »
Basiu skrobnij co tam u Ciebie ,jak maluchy ? :-*
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #563 dnia: Listopada 29, 2015, 10:17:48 pm »
Też jestem ciekawa jak młody narybek się ma :)
Pewnie Basiu masz ręce pełne roboty, ale i pociech sto :)

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #564 dnia: Listopada 30, 2015, 11:41:21 am »
Moment mam to trochę literek zostawię  :)
Maluchy są cudne.Bartuś za chwilę kończy roczek,łobuzuje i rozwija się z prędkością światła.Chodzi przy meblach,trzymany za rączki prawie biega.Prawie zapomnieliśmy już że wyszedł z tak ciężkiej choroby :)
Cinuś ma 1,5 miesiąca,jest rozkosznym brzdącem,gdy tylko usłyszy mój głos śmieje się i szuka mnie wzrokiem.Zaczyna gaworzyć i tak fajnie reaguje na mojego młodego i Tusię.Widać więź jaka się narodziła między nimi co mnie bardzo cieszy.
A Natalka,ach,co tu pisać  ;) To jest moje serduszko,wrażliwa i delikatna.Potrafi się dzielić,chętnie pomaga i potrafi się cieszyć z choćby maleńkiego drobiazgu.Mówi wtedy "dziękuję,jesteś taka kochana że mi to dałaś"
No i już,tyle wolnego  ;)Poszukam fotek to potem pokażę mój zwierzyniec  >:D

Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #565 dnia: Listopada 30, 2015, 11:47:14 am »
To masz Basia dużo radości ale i dużo pracy,żeby to wszystko ogarnąć.
Natalia

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #566 dnia: Listopada 30, 2015, 11:57:25 am »
Eee,nie narzekam  :)
Starszy wnusio przyjeżdża zazwyczaj w weekendy więc wtedy jest sajgon totalny a tak na co dzień to mój Kuba w szkole a my z Monią i Tusią urzędujemy,Marcinek grzeczny,daje mamie odsapnąć.W babciowaniu najfajniejsze jest to że ja nic nie muszę.Mnie nie obowiązuje plan dnia z karmieniami i przewijaniem itd.Same przyjemności są dla babci  :)
Od września przyszłego roku planuję zapisać Tusię do przedszkola a ja mam na oku taki fajny mały lokal,może mi się uda wynająć go na pracownię,będę mogła poświęcić się w większym stopniu szyciu.Tyle pomysłów i planów a tu ani miejsca wystarczająco ani czasu nie ma.Ale na razie ciii,nie chcę zapeszyć.
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #567 dnia: Listopada 30, 2015, 12:25:30 pm »
Powodzenia Basiu ,życzę Ci z całego serca spełnienia planów.Jakoś trudno mi się z tym wszystkim u Ciebie połapać ,ten drobiazg to wnuki czy Twoje własne? Jeśli własne to w jakim wieku zostałaś mamą i babcią? Sorry że pytam ::((
Natalia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #568 dnia: Listopada 30, 2015, 12:54:44 pm »
Basiu ogarniesz wszystko, byle zdrówko było i tego życzę Ci z całego serca  :-*
Natalko Basia sama dokładniej wyjaśni, ale zanim ona wejdzie tu, taka zarobiona  ;)
to spróbuję Ci poukładać.
Tusia to córka, urodzona po raku, a wcześniej było w domu troje dzieci, dwie nastolatki i młodszy synek 6-7 letni o ile dobrze zapamiętałam. A roczny i 1,5 miesięczny to wnukowie (od córek) dla których trzyletnia Tosia jest ciocią  :)
Piękna rodzinka, niech się wiedzie  :-*
Basiu teoretycznie nie musimy, w praktyce sama wiesz, że wygląda to nieco inaczej. Ja dziś też nie musiałam się zerwać o 7-mej (normalnie wstaję koło 9-10 tej) więc dla mnie to jeszcze noc. Ale jak nie pomóc córci  :-\
I tak z wieloma sprawami, niby nie muszę... Ale raduję się, że jeszcze mam siły i że mnie potrzebują
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #569 dnia: Listopada 30, 2015, 01:03:41 pm »
Dzieki Dana Super rodzinka .Fakrycznie ma duzo do ogarniécia
Natalia