Autor Wątek: Macierzyństwo po raku piersi  (Przeczytany 189406 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #600 dnia: Grudnia 01, 2015, 06:24:23 pm »
Oj ,Basia dzieci w pidżamie wyglądają tak słodko :oklaski:
Natalia

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #601 dnia: Stycznia 01, 2016, 06:40:42 pm »
Więc tak,o przedszkolu państwowym dla Natuśki mogę zapomnieć.
No bo przecież znów zmieniają reformę i 5 latki wracają do przedszkola.Tym sposobem dla masy 3 latków miejsca nie będzie.No chyba że się rozwiodę z chłopem,jako samotna matka może będzie łatwiej  >:D

Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline suchal

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #602 dnia: Stycznia 01, 2016, 06:48:28 pm »
Czyli pozostaje Ci założyć przedszkole domowe. A miało być lepiej.

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #603 dnia: Stycznia 01, 2016, 06:54:07 pm »
O nie nie ,raczej pomyślę o prywatnym.Dla niej siedzenie ze mną w domu to największa kara.
Tylko te koszty są kosmiczne bo ceny jak w Warszawie albo i większe dlatego państwowe by mnie urządzało.
No ale jak się nie ma co się lubi  ;)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline suchal

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #604 dnia: Stycznia 01, 2016, 07:30:19 pm »
Pewnie, że dziecko powinno rozwijać się w kręgu rówieśników. Jakie są teraz koszty przedszkola to nie wiem. U nas działają dwa przedszkola państwowe i dwa prywatne. Jak to dobrze, że ja już mam te troski za sobą.

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #605 dnia: Stycznia 01, 2016, 08:06:00 pm »
U nas prywatne to koszt 900zł (czesne + wyżywienie)plus wpisowe jednorazowe 300zł.
Państwowe do niedawna ze wszystkimi rytmikami i radami rodziców max 350zł.
Różnica znaczna.
A młoda jak się wkurzy to mówi z grożącym na mnie palcem "noooo,bo do kola pójdę "  ::(( strach się bać  >:D
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #606 dnia: Stycznia 02, 2016, 09:03:58 am »
Basiu jeśli będzie obowiązek dla dzieci 5 letnich nauki i zabawy w przedszkolu i nie martw się na zapas ,państwo Wam to zapewni  :),a po drugie szukaj przedszkoli prywatnych gdzie dzieci maja dofinansowany pobyt 5-godzinny w przedszkolu za free ,u nas takie są prywatne przedszkola .
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #607 dnia: Stycznia 02, 2016, 09:14:18 am »
Madzia,nie mam co marzyć,w tamtym roku żadne prywatne w okolicy nie miało takiej opcji.
No cóż,złożę w marcu wniosek do państwowego i będę czekać.A jak się nie uda to wtedy pomyślę co dalej.
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline doris77

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #608 dnia: Lutego 23, 2016, 06:45:51 pm »
Mam 38 lat, jeszcze kilka miesięcy temu planowałam 3 dziecko :). Obecnie jestem po operacji oszczędzającej, biorę tamoxifen, czekam na radioterapię. Rak nie jest mocno hormonozależny 20%. Ciągle o tym myślę, że może po 2 latach brania tamoxia, będę mogła zajść w ciążę. Koleżanka, rodzina mówią: Masz dwoje dzieci po co tak ryzykować, potrzebne Ci trzecie dziecko. Ja po prostu tak marzyłam o dzidzi a rak wszystko popsuł,dlaczego to on ma wygrać. Z drugiej strony czy nie będę za stara na 3 dziecko? Takie moje codzienne przemyslenia.
diagnoza:carcinoma ductale in situ - typus comedo NG3 
operacja oszczędzająca 01.2016
tamoxifen
radioterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #609 dnia: Lutego 23, 2016, 06:50:38 pm »
doris, za 3 lata to będziesz miała 41 lat, więc pokaz mi tę starość  ;)
niektóre kobietki wtedy dopiero maja pierwsze dziecko.
Myślę, że po kilku latach, gdy nadal będziesz bardzo_bardzo pragnęła dziecka, i po rozmowie/konsultacji z lekarzem wszystko jest możliwe
Bo ponoć chcieć to móc  :D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline doris77

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #610 dnia: Lutego 23, 2016, 07:49:57 pm »
Dzięki za odpowiedź. Masz rację jeszcze nic straconego. Ważne czego ja pragnę a nie co myślą inni. Jeszcze nie oswoiłam się do końca z moim rakiem, nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe tzn. wyniki badań. Powiedziałam mojej onkolog, że planowalam ciążę i czy będzie szansa w niedalekiej przyszłości na dziecko, ona na to czy mam dzieci? po co mi kolejne? ale przeciwwskazań nie ma. Na forach chyba więcej się dowiedzialam niż od lekarza. Liczyłam, że powie mi coś konkretnego, że np: Proszę nie ryzykować bo tamoxifen trzeba brać 5 lat i odstawienie nie będzie dobre, lub: Oczywiście jak najbardziej będzie Pani mogła na razie proszę brać tabletki a za jakiś czas zobaczymy. Czułam jakby chciała powiedzieć ....Ma raka a mysli o dziecku..... Przepraszam za moją paplaninę ale muszę się wygadać
diagnoza:carcinoma ductale in situ - typus comedo NG3 
operacja oszczędzająca 01.2016
tamoxifen
radioterapia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #611 dnia: Lutego 23, 2016, 07:54:40 pm »
Jeszcze nie oswoiłam się do końca z moim rakiem, nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe tzn. wyniki badań.
mamy na forum wątek o wynikach badań  http://www.forum.amazonka.org.pl/index.php?topic=792.0
jeśli wklepiesz swoje wyniki, może któraś z dziewczyn je zinterpretuje - napisze tak bardziej po ludzku  ;D
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #612 dnia: Lutego 23, 2016, 07:58:48 pm »
... Przepraszam za moją paplaninę ale muszę się wygadać

paplaj duużżoo  ;D
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #613 dnia: Lutego 23, 2016, 08:03:51 pm »
Doris, wygaduj się do woli, jak nie na wszystko odpowiemy, to z pewnością wysłuchamy. Jesteś w wieku mojej córki, która ma też dwójkę dzieci, dlatego jesteś mi szczególnie bliska.
Myślę, że lekarka nie miała złych intencji, jej rolą jest wyleczyć Ciebie, a decyzje, co do poszerzenia rodziny będziesz rozważać z partnerem, dziećmi które już masz.
W swoim życiu przeżyłam ciążę w wieku 40 lat; skończyła się tragicznie, ale nie było to związane z wiekiem. Ciążę znosiłam dobrze, ale moje dzieci (wtedy 12 i 15 lat) patrzyły na to krzywo i nie miałam w nich wsparcia. Piszę o tym, bo decyzja o kolejnym dziecku, to Wasza wspólna, a czynnik choroby, to tylko jeden z argumentów.
Ściskam Cię i serdecznie witam na forum  :-* :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline doris77

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 61
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #614 dnia: Lutego 23, 2016, 08:14:10 pm »
Dana ja obecnie mam córkę 15 lat, która też źle reaguje na nasze rozmowy o dziecku, młodsza która ma 5 lat jest jak najbardziej za. Ja też trochę przeszłam ze swoimi ciążami, Moja piętnastolatka urodziła się w 30 tygodniu, ważyła 1500 g i była w ciężkim stanie. W 2008 zdecydowaliśmy się na drugi dziecko no i poronienie w 2010 roku urodziła się Gabrysia 3800, przez całą ciążę byłam na lekach podtrzymujących.
Mimo raka i problemów z ciążami bardzo pragnę kolejny raz być mamą.
diagnoza:carcinoma ductale in situ - typus comedo NG3 
operacja oszczędzająca 01.2016
tamoxifen
radioterapia