Autor Wątek: Macierzyństwo po raku piersi  (Przeczytany 187361 razy)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #60 dnia: Maja 26, 2013, 08:51:37 pm »
no ale mamunie też bym przy okazji pooglądała  O0
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #61 dnia: Maja 26, 2013, 09:29:16 pm »
Elu śliczny Kubuś, a Ty wypiękniałaś przy nim i M.  :D
Śliczna zawsze byłaś, ale teraz promieniejesz szczęściem  O0
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #62 dnia: Maja 27, 2013, 11:07:31 am »
śliczny Kubuś, super wygląda  :)
dzięki, że podzieliłaś się z nami zdjęciami


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #63 dnia: Maja 29, 2013, 10:45:13 pm »
"widać że zdrowa jestem"  >:D


No masz  ztx
Tylko rozsądek mówi co innego...  8)
Dziś dzwoniłam do dr Joli w sprawie mamy, a ona pyta o Twoje zdrowie? I pozdrowienia śle :)

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #64 dnia: Maja 29, 2013, 10:50:50 pm »
Aguś,dziękuję i wzajemnie  :) Dr Jola obaczy mnie w sierpniu bo my już umówione som.
Tym razem nie zapomnę usg najpierw zrobić  xhc

A tera uwaga ogłoszenie będzie.
Tusia śmieje się w głos  ztx
Po kąpieli ją tatusiek tak wygilgotał że aż czkawki dostała ze śmiechu  :)
Czyli następny etap do przodu.
Cudna jest,wiecie? ;)
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #65 dnia: Maja 29, 2013, 10:53:03 pm »
super, radość to wielka!!!

całuj po stópkach od ciotek!!!




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Perła

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4867
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #66 dnia: Maja 29, 2013, 10:53:59 pm »
Wszędzie całuj!!!
rak przewodowy piersi (carcinoma ductale  infiltrans) G2
 operacja oszczędzająca 2009,
 trzy węzły pachowe zajęte,
 chemioterpia 6x AC
 radioterapia
 tamoxifen 5 lat

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #67 dnia: Maja 29, 2013, 10:54:14 pm »
Jejeku, jejku ,ale  cudeńko i! Już słysze te chichotki gilgotki! Zazdoscimy!  :)Stopki całujemy- nie twoje!! ;D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #68 dnia: Maja 29, 2013, 11:01:02 pm »
Amorku lekarz (jeśli mu wierzyć) zapewniał, że HTZ nie wywołałam, ani nie przyśpieszyłam raka. Gdyby był hormonozależny, to mogłabym przyspieszyć jego wystąpienie, a nie wywołać.

Basiu, cudowny okres. Każdy dzień przyniesie coś nowego.  ztx  :-* dla Ciebie i córci
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #69 dnia: Maja 29, 2013, 11:03:28 pm »
No to widać tak ci było pisane! I tak nie dojdziemy skąd, dlaczego i po co! Widac na nas trafiło i trzeba się cieszyc z tego co jest! A najlepiej nie dywagować tylko radować się kazda  darowaną nam chwilą!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #70 dnia: Maja 30, 2013, 09:36:12 pm »
Mój syn ma nowe zwierzątko.
Ptaszka :)
Kto zgadnie jakiego?:D

Podrzucę linkiem https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/943342_520220244691992_1071763821_n.jpg
« Ostatnia zmiana: Maja 30, 2013, 09:43:59 pm wysłana przez Basia75 »
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #71 dnia: Maja 30, 2013, 09:49:44 pm »
nie znam  C:-)
ale kolorki ma fajne
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #72 dnia: Maja 30, 2013, 10:01:24 pm »
to naprawdę bardzo popularny ptaszek  :o
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline dani

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 2350
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #73 dnia: Maja 30, 2013, 10:04:27 pm »
Czyżby srokens ? :)

Nigdy się nie cofał. Odwracał się i szedł naprzód -  S.J.L.

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #74 dnia: Maja 30, 2013, 10:08:25 pm »
bardziej do wrony podobne, sroki nie są takie garbate ;)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich