Autor Wątek: Macierzyństwo po raku piersi  (Przeczytany 189521 razy)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #390 dnia: Kwietnia 05, 2014, 09:52:29 am »
Drobinka, jak zwykle śliczna  :)
Te dwie niedrobinki też.
Ja bym jeno nad smoczkiem popracowała.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #391 dnia: Kwietnia 05, 2014, 09:55:27 am »
Żadna drobinka z niej. Udały Ci się wszystkie trzy córy.
Buziaki i miłego dnia.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #392 dnia: Kwietnia 05, 2014, 10:19:41 am »
Masz wspaniałe, śliczne  dzieci Basiu- gratuluję i ciuchutko zazdroszczę takiej cudownej gromadki! ;) :-* :-* :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #393 dnia: Kwietnia 05, 2014, 10:46:01 am »
I popatrz Basiu, jaka Ty długo młoda będziesz, my już babcie, zapominamy co to wywiadówki, klasówki, a przed Tobą jeszcze to wszystko.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #394 dnia: Kwietnia 05, 2014, 11:53:10 am »
Gratulacje Basiu ,śliczna ta Twoja dziewuszka.
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #395 dnia: Kwietnia 05, 2014, 12:21:41 pm »
Noooo Tusia cudności  :-*
jak ten czas szybko leci
siostry tez niczego sobie  :)
a braciszek gdzie  ???  ???  ???
nooooo i fotki zez dmuchnięciem świeczki mi brakuje  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #396 dnia: Kwietnia 05, 2014, 04:17:51 pm »
Super laski masz Basiu  :-*


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #397 dnia: Kwietnia 05, 2014, 04:43:27 pm »
Sprawę smoczka załatwiła panna sama,używa jedynie do usypiania i to przez chwilę bo jak odpływa to wypluwa.Soki i herbatkę pije z kubka ewentualnie szklanki a jedynie mleko jeszcze z butli ze smokiem.Ale tego nie chcę jej szybko pozbawiać bo tylko w ten sposób odpowiednio się najada przed snem.Żadne kanapeczki i kaszki łyżeczką nie wchodzą w grę,drze się o butlę i koniec  >:D
Co do zdjęć z dmuchaniem świeczki to przyznaję że daliśmy plamę.Zawsze ja robię za fotografa a tym razem miały to robić dziewczyny.No i wyszło tak że gdzie kucharek sześć tam nie ma ... zdjęć. Te co mam,dosłownie kilka,robiłam sama aby jakaś pamiątka była.A młody pozować nie chciał z siostrami bo jak stwierdził 'nie będzie z siebie debila robił'  xhc
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #398 dnia: Kwietnia 05, 2014, 04:55:51 pm »
Tusia prześliczności :D mnx
I tort śliczności - zdolna mamuśka, zdolna :oklaski:
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #399 dnia: Kwietnia 05, 2014, 07:41:51 pm »
Superaśnie  ztx

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #400 dnia: Kwietnia 05, 2014, 08:43:50 pm »
fajnie mieć takie dorosłe siostry

ja tak na przyszłość.......zawsze ma kto rozpieszczać.....i pomóc w życiu
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #401 dnia: Kwietnia 10, 2014, 02:15:38 pm »
Trudne dni ( i noce) mamy.Wychodzą cztery 4 i dwie dolne 2.Jednocześnie  ::((
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #402 dnia: Kwietnia 10, 2014, 05:50:27 pm »
o to mały gryzoń będzie  ;D , trzymajcie się!


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #403 dnia: Kwietnia 10, 2014, 07:03:40 pm »
Basiu moja synowa ze swoją dwulatką ma wciąż ciężkie noce. Mała wypija w nocy ze trzy butle mleka. Bywa po nim, że zaśnie (czasem u rodziców w łóżku - bo tak sobie życzy) a czasem chce się bawić. Nie wiem, co radzić synowej. Ja bym pewnie nie dawała mleka, tylko poiła wodą. Ale mała jest cwana i jak woła mleko, to ma być mleko.
Przecież dwulatka powinna przesypiać całą noc. A jakieś ostatnie ząbki też jej jeszcze wychodzą - to jest dodatkowy problem. Nie pamiętam, abym takie cyrki miała z dziećmi, chyba, że były chore.
Mamy wypowiedzcie się, co o tym sądzicie. Czekać aż wyrośnie   ???
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Macierzyństwo po raku piersi
« Odpowiedź #404 dnia: Kwietnia 10, 2014, 07:28:19 pm »
Mamy wypowiedzcie się, co o tym sądzicie. Czekać aż wyrośnie   ???

Wyrośnie  ;D Mój młodszy zaczął 'wyrastać' z mojego łóżka gdzieś w okolicach 8 roku życia  ;D a i później w środku nocy potrafił się zameldować ze swoją podusią  :o Oczywiście teraz się do tego nie przyznaje  8)

Basiu, buziaki dla wszystkich dziewczyn  :-*