Interpretacja wzorowa.
Czytam Quo vadis, co by juniorowi chociaż cokolwiek pomóc przy pracach pisemnych z lektury.
"Mamo, ale ja tu połowy wyrazów nie rozumiem".
A na to mądra mamuśka (przed rozpoczęciem czytania): To sobie notuj.
Qrna, zeszyt bym sama zapisała tymi niezrozumianymi