Autor Wątek: Sernik  (Przeczytany 19896 razy)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Sernik
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 01, 2013, 10:19:07 pm »
bo mikserem nigdy nie jest ubita piana tak jak ręcznie trzepaczką  ;) a na dodatek przez silną (nie chorą) rękę
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Sernik
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 01, 2013, 10:27:36 pm »
mój mikser zelmera ubija na sztywno ,dodaje szczyptę soli i zaraz ubijam po oddzieleniu od żółtek
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Sernik
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 01, 2013, 10:34:01 pm »
mój mikser philipsa tak nie umie jak mój Goguś  8)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Sernik
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 01, 2013, 10:37:18 pm »
to trzeba było tak od razu ze Gogus  bxu
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Sernik
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 02, 2013, 01:45:58 pm »
mój mikser Zelmera ubija na sztywno, ale uwaga rok jego produkcji: 1989; dostałam go i ekspres do kawy (też działa, tylko dzbanek się stłukł) z pracy w prezencie ślubnym; ja już od piętnastu lat panna z odzysku, a mikser działa bez zarzutu  8)... mam też nowy, "wypasiony", ale jeszcze nie używałam  :P
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Sernik
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 02, 2013, 02:10:09 pm »
mój mikser (filips kuczina), też dostany w prezencie ślubnym, tydzień temu skończył 8 lat i w dalszym ciągu ubija na sztywno. nawet zbez soli.


a serniczek magowy jest  mnx (jadłam od autorki przepisu oraz z własnoręcznego wyrobu), tylko ma jedną zasadniczą wadę - stanowczo za szybko znika...
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Sernik
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 02, 2013, 05:09:00 pm »
Ja mam robota od 1975 r., produkcji NRD, tylko raz się popsuł, jak chciałam w młynku do kawy zrobić cukier puder. Silnik przewinięty i działa bez problemowo, ale pianę z białek jak ma być dobra, to ubijam ręcznie.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Sernik
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 02, 2013, 05:15:54 pm »
nooo lulu, Ty nasza kuchareczka jesteś (ja cały czas te racuchy z Bystrej i paczki tłustoczwartkowe z Twojej fotki pamiętam)
czyli też uważasz, że prawdziwa piana to ta ubijana trzepaczką  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8007
Odp: Sernik
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 02, 2013, 05:25:01 pm »
Żaden wypasiony mikser, robot, malakser itp., nie jest w stanie ubić dobrze piany.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Sernik
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 02, 2013, 05:29:30 pm »
pianę z białek do mojego sernika ubijam zawsze ręcznie,

malakser miesza mi tylko jaja z masłem i cukrem, a potem dodany do tego ser


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Sernik
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 12, 2013, 08:10:38 pm »
Żaden wypasiony mikser, robot, malakser itp., nie jest w stanie ubić dobrze piany.
Oj przepraszam, ale mój( lecę zobaczyć cio to jest)  stary ,ręczny Moulinex easy wspaniale ubija pianę!Tylko trzeba odpowiednie trzepaczki  założyć. W życiu nie będę się męczyć ręcznie. Dośc się naubijałąm w dzieciństwie ręczną trzepaczką! Ręcznie to ja mogę co innego trzepać  ;)np. dywanik z łazienki! :).
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Sernik
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 15, 2013, 07:51:34 pm »
Oj Amorku, masz skojarzenia  bxu
A ja odkąd są miksery, zawsze ubijam nim. Mój jeszcze z początku lat osiemdziesiątych. Niedługo nada się do muzeum i wciąż działa. Tylko mikser z dwiema trzepaczkami trzeba odpowiednio trzymać nad ubijanymi białkami. Szczypta soli nie zaszkodzi i białka schłodzone.
A sernik Psotuni wypróbuję, tylko po zjedzeniu, to chyba do autka nie od razu ???

Ja uwielbiam piec i jeść. Inne rzeczy w kuchni, to raczej tylko z rozsądku i poczucia obowiązku. Mięsa i ryb nie cierpię dotykać, a na surowo nic nie spróbuję.  :-\


Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Sernik
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 15, 2013, 11:51:25 pm »
stary ,ręczny Moulinex easy wspaniale ubija pianę!

No masz  ztx Moulinex najlepszy  ztx A szczególnie stary  :P
Ja swój przywiozłam, jako skarb największy, dokładnie 25 lat temu z Paryżewa  8) I mam całkiem dobre i miłe skojarzenia z owym sprzętem. To była moja podróż poślubna. I wiele tam wówczas różnych, hm... rzeczy... było ubijanych  >:D

I dodam, ze mój stary Moulinex, dokładnie jak moje małżeństwo, wiele przeszedł, wiele wytrzymał. Może i jest trochę przybrudzony i czasami silnik za głośno pracuje... Ale jest niezawodny :) Do bicia piany najlepszy. Ale chleb w nim też zakręcę :)

Offline Becia

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3537
Odp: Sernik
« Odpowiedź #28 dnia: Kwietnia 04, 2015, 07:39:16 pm »
z pamięci lecę:
3/4 paczki masła utrzeć z niepełną szklanką cukru (od góry puste jakieś 2 cm) i 4 żółtkami
dodać 70-80 dkg sera (ja daję bylejaki półtłusty z Piątnicy na przykład, bo mi to mieli malakser - ale można spróbować dać taki ser już wstępnie zmielony na sernik z kubełeczków)
dobrze rozmieszać, malakser mieli na gładko,
dodać łyżkę mąki pszennej i paczkę budyniu śmietankowego albo waniliowego, wymieszać
ubić pianę z 6 białek i dodać powoli mieszając
do blaszki takiej podługowatej i piec tak:

sernik zawsze wyrasta a potem opada

pychotka
  mnx

szukałam, gdzie się wpisać w sprawie opadania sernika i gdy otworzyłam ten wątek, to okazało się, że zrobiłam dzisiaj sernik z baaardzo podobnego przepisu  :P
wszystkie składniki takie same, tylko 1 kg sera i 7 jaj

wyrósł ponad tortownicę (śr. 26 cm), po upieczeniu zostawiłam go jeszcze z 15 minut w zamkniętym piekarniku, żeby szoku termicznego nie dostał, a jak otworzyłam, to był na poziomie takim, jak go wkładałam  >:(
ale jest pyszny  mnx
nie doczekał do jutra, bo musiałam skosztować, czy aby nie surowy  ;), bo do mamy jutro z surowym ciastem, to nie za bardzo by pasowało...

macie jakieś sposoby, żeby sernik tak mocno nie opadał  ???
"Człowieczy los nie jest bajką ani snem.
Człowieczy los jest zwyczajnym, szarym dniem."

Offline amado

  • SPA
  • Zakorzeniona
  • *****
  • Wiadomości: 3444
  • mój tekst
Odp: Sernik
« Odpowiedź #29 dnia: Kwietnia 04, 2015, 07:53:43 pm »
gdzieś, kiedyś czytałam, że to normalne, że opada jeśli się daje pianę z białek, a się ją daje aby był puszysty, w piecu po wyłączeniu (uchylony) można trzymać nawet z godzinę
coby nie pękał można piec w kąpieli wodnej lub postawić naczynie żaroodporne pełne wrzącej wody pod nim

mój właśnie siedzi w piecu i powoli stygnie opadając  :)


diagnoza: rak piersi przewodowy inwazyjny G3 - 09.2005
operacja: mastektomia - 10.2005
chemioterapia: AC x 4, Taxol x 4
radioterapia
tamoxifen
arimidex