Autor Wątek: Po czterdziestce  (Przeczytany 59333 razy)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #30 dnia: Września 01, 2013, 02:44:42 pm »
Dani  >:D 
Vando jesteś wielka - 6 dzieciaków  :0ulan:  ja przy dwójce mam dosyć  :0ulan: 

i pamiętaj, ze z kazdym rokiem będą Ci te latka od operacji coraz szybciej umykały O0








« Ostatnia zmiana: Września 01, 2013, 02:47:02 pm wysłana przez b_angel »
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline Vanda

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #31 dnia: Września 07, 2013, 09:03:24 pm »
Czasami mam wrażenie, że łatwiej wychować sześcioro dzieci niż dwoje, czy troje  ;) Dziś czwórka już dorosła, z niepełnoletnich mam szesnastolatka i dziesięciolatkę , których mogę ze spokojem zostawić z starszym rodzeństwem i lecieć na tydzień do Oslo do męża, czy wyskoczyć na kilka dni do Leszna do przyjaciółki. Tak dla naładowania akumulatorów :)
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #32 dnia: Września 07, 2013, 09:48:55 pm »
Mąż daleko - toś jeszcze większa bohaterka :0ulan:
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Vanda

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #33 dnia: Września 07, 2013, 10:39:22 pm »
Mąż za Bałtykiem dopiero od roku, więc żadna ze mnie bohaterka ;) Po 25 latach małżeństwa rozłąka taka się przydaje. Facet sam musi sobie obiadki gotować, śniadanko do pracy szykować i w końcu zaczyna naprawdę doceniać co to rodzina. Choć muszę być sprawiedliwa, sprawdził się w najtrudniejszym okresie... Dziś w dobie internetu taka rozłąka nie jest już taka zła, widzimy się codziennie na Skypie, wszystkie sprawy omawiamy na bieżąco, a samoloty tanie i tylko 180 minut lotu, więc życie ciekawsze i bardziej urozmaicone ...  >:D
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #34 dnia: Września 07, 2013, 11:37:11 pm »
Vandziu nie bądź taka skromna. Jesteś bohaterką (choć jak mówisz tworzysz całkiem normalną rodzinę) i już.
A z głowy, to nawet pełnoletnich dzieci się nie ma.  xhc
Wszystkie troski x ilość dzieci x ilość problemów.
Ale, coś w tym jest, że wzajemna troska wpojona już jest automatycznie (może nie całkiem  C:-) na początku, przy liczniejszych rodzinach. Ukłony dla Ciebie i pozdrowienia dla całej Twojej szóstki  :)
 
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Vanda

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 12
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #35 dnia: Września 08, 2013, 08:03:31 pm »
Dzięki Danusiu za pozdrowienia i miłe słowa, ale absolutnie bohaterką się nie czuję :) Zgadzam się z Tobą oczywiście w tym, że dzieci w każdym wieku są obiektem naszych trosk, ale kiedy stają się pełnoletnie i samodzielne to lżej się robi, że daliśmy radę wyprowadzić je na ludzi. Od tej pory możemy służyć radą i pomocą jeśli poproszą, ale nie powinnyśmy ingerować w ich życie. W każdym razie tak staram się z nimi postępować. Pogadać mogę z nimi na każdy temat. Nigdy nie było tematów tabu w naszej rodzinie. Przedstawić swój punkt widzenia jeśli są jego ciekawi, ale decyzję i tak zawsze pozostawiam im, choćby była sprzeczna z moim przekonaniem.
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.

Offline AniaP

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #36 dnia: Października 01, 2013, 07:52:40 pm »
Witam. Jestem tu nowa.
"Przygodę" ze skorupiakiem rozpoczęłam w zeszłym roku. Miałam 40 lat i 2 miesiące kiedy wymacałam 2 cm  guza, którego półtora miesiąca wcześniej  na USG nie było. Jestem już po leczeniu. Operacja oszczędzająca potem chemioterapia i radioterapia. Wróciłam do pracy.
Nie jestem typem literata ale bardzo lubię czytać. Na forum zaglądałam już dawno ale dopiero teraz się zgłosiłam. Będę tu zaglądać.
Pozdrawiam wszystkie Amazonki

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #37 dnia: Października 01, 2013, 07:54:47 pm »
Witaj ANiu :)
czytaj ale też i PISZ  O0 
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #38 dnia: Października 01, 2013, 07:55:30 pm »
Aniu, radujem się bardzo, żeś się zdecydowała ztx Witaj i czytaj, ale i pisaj - toż żadna z nas nie literatka, ino tu się wylewa, co nam ślina na język ... głowa i serce na paluchy przyniesie :D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #39 dnia: Października 01, 2013, 08:59:30 pm »
Aniu, a czytaj se ile tylko chcesz  ;)
ale będzie nam bardzo miło jak i trochę Twych literek ujrzymy  :)
oooooooo ToJa też po oszczędzającej, po chemioterapii i po radioterapii
noooo i po 40-tce, ino tak sporawo po  ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #40 dnia: Października 01, 2013, 10:31:07 pm »
Witaj Aniu, super że się odezwałaś. Pisz, każda osoba wnosi coś nowego na nasze forum  :)
śmigaj po forumku  xcv

Dobrze, że sobie tego skorupiaka wymacałaś. Wciąż wraca temat jak ważna jest samokontrola. :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline AniaP

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #41 dnia: Października 02, 2013, 02:12:11 pm »
Oj już czasami to mam dość tej samokontroli. Na każdym etapie leczenia musiałam przechodzić szybki kurs medycyny w pigułce, bo zawsze coś wychodziło. Począwszy od gruźlicy -  przed podaniem chemii - a obecnie guz mózgu lub SM. Ale mam nadzieję, że to koniec. Pomimo tego jestem pełna optymizmu i pogody ducha.

Offline Bunia

  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 172
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #42 dnia: Października 03, 2013, 05:01:22 pm »
Aniu, tak trzymaj!  Witaj wśród nas.
Niebo gwiaździste nad głową, prawo moralne we mnie. I. Kant

Offline anka21

  • Swojaki
  • Zadomowiona
  • *
  • Wiadomości: 1366
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #43 dnia: Listopada 20, 2013, 09:49:23 pm »
oo znalazlam:) Moja Mamcia zachorowała , a może lepiej dowiedziała się,ze ma raka mając 56 lat. pierwsze podejrzenie padło 13 maja w piątek o godzinie 13 2010r, w gabinecie w szpitalu JP2 w Krakowie potem już reszta w Centrum Onkologii w Krakowie - tam też lekarz powiedział "dobrze ,że ma Pani tyle lat". Ja sobie pomyślałam - jak dobrze im starszy oraganizm tym mniej siły do walki. no tępa strzała ze mnie:) . 13-stki nadal lubimy w przeciwieństwie o 7:)
życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiesz na co trafisz...
Moja mama po wycięciu raka piersi lewej w 2011.
pT1cMONO, Er 100%, Prg 100%, Her-.
Leczenie: 20 lamp, tamoksyfen 5 lat

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Po czterdziestce
« Odpowiedź #44 dnia: Stycznia 04, 2014, 10:29:55 pm »
Wpisałam się tu kiedyś, więc kontynuuję. 2.01.14. minęło jak sobie całkiem nieźle żyję bez prawego cycolka.
Pierwsze rocznice świętowałam, a o tej przypomniałam sobie dopiero dziś ztx
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++