Lulu jest za 350 zł, a te lepszych firm, zaczynają się od 1000. Ja chcę coś solidnego do mieszania, bez trzymania w ręku miksera. Z moją prawą ręką coraz gorzej, a lewą niewiele potrafię zrobić.
Fakt te stare miksery nie do zdarcia. Mam jeszcze sokowirówkę z tych czasów i też sprawna. Kiedyś zdobywało sie ten sprzęt, a teraz stoi wszelakiej maści. Kiedyś brało się, co rzucili do sklepu, no i się miało szczęście dostać, albo nie