Różności > Kawiarenka

Kaufland - co dobrego

(1/2) > >>

amado:
kupiłaś coś dobrego w Kaufland, podziel się z nami radami

lulu:
Kaufland to ja lubię zwiedzać, powierzchniowo, to największy ze "spożywczych" sklepów. Jak mam czekać na kogoś, to tam spędzam "wolny" czas, ale kupuję też. Są tam takie malutkie sloiczki z przecierem pomidorowym. Przecier kupuję dla słoiczków, kosztuje kilkadziesiąt groszy, karkóweczkę w promocji, czasem kwiatki, a czasem normalne zakupy, bo jestem w pobliżu i nie chce mi się łazić po innych sklepach.

mag:
w Kauflandzie zakupiłam kiedyś reniferki filcowe i chuinki, się nadały do robienia kartek akuratnie  ;D

dani:
Ja na zadoopiu mieszkam i ni_ma Kauflanda w pobliżu. Kiedyś w Piasecznie zajrzelim z mężem, ale nie mogłam się tam odnaleźć.  :o

betty:
nawet jest na moim zadupiu, ale jakoś mi nie pasi..

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej