Ja się przyznam bez bicia, że teatr mnie ostatnio napadł za sprawą W.Dębickiego...Raz, że obskoczyłam jego spektakle (W-wa, Syrena "Plotka", Poznań, Nowy "Kolacja na cztery ręce") , a dwa, że latam z nim na inne gdzie się da i jak jest okazja. "Plotka" w reż. Malajkata, ze znanymi aktorami w obsadzie...bez intelektualnego wypierdu (nie ma, jak profesjonalna recenzja:))) ale rozrywkowa, relaksująca i dobrze zagrana. Tylko nie kojarzę, czy jeszcze w czerwcu grają, bo w maju już nie...