Dzięki Beciu teraz dopiero doczytałam o twej propozycji!
Ostatnio trochę zabiegana jestem , jak wiesz
. Wczoraj zrobilsimy 8, 5 km( 1,5 godz) dziś pewnie powtorka:) Prawie codziennie biegam już nie z kijami tylko wozkiem i muszę przyznac ,ze dość zmęczona jestem ,chociaż już jest lepiej niż było. Za dwa tygodnie jadę na narty ( Natalia będę jednak w St. Johann niedaleko Flachau ) to i powinnam mieć kondychę ,że ho,ho!:) Na koncercie IRA byłam w naszym amfiteatrze ,ale chyba z 10 lat temu!:)